POLSKIE ZŁOTO – BURSZTYNOWY PYŁ
Tak się zastanawiam czy jest jakiś inny biżuteryjny kamień, który przywodzi nam na myśl tak bardzo pozytywne myśli jak bursztyn? Nie mam na myśli zachwytu jaki wywołują diamenty czy zaciekawienia wyglądem innych, kolorowych kamieni szlachetnych. Myślę o cieple, optymizmie i takiej pozytywnej energii samej w sobie? Ciekawa jestem czy Wasze emocje są podobne jeśli myślicie o bursztynach? Chyba każdy kto jako dziecko był nad naszym polskim morzem, poszukiwał tych małych brązowo-złotych kamyczków i podnosił z piasku wszystko co choć odrobinę przypominało bursztyn z nadzieją, że „TO TO!”.
Od wielu wieków bursztyn kojarzył się ludziom jako amulet, jako kamień o szczególnej mocy, budzący zachwyt i będący symbolem przepychu, bogactwa i prestiżu. Tajemna moc bursztynu miała chronić przed klątwami i złymi duchami, i przed chorobami ( do dziś niektóre osoby, stosujące medycynę niekonwencjonalną, wierzą, że jest lekiem na choroby górnych dróg oddechowych, tarczycy, poprzez choroby bólowe kręgosłupa a na chorobach układu moczowego kończąc ). Czy ktoś z Was słyszał o zdrowotnych nalewkach robionych z bursztynu ( zalewanych czystym spirytusem i służących do nacierania i ...podobno picia? )?
Przyznam, że bursztyn mnie zawsze zachwycał jeśli chodzi o biżuterię ale wydawał mi się kamieniem przeznaczonym raczej dla osób starszych niż ja. Wydawało mi się, że zdecydowanie lepiej prezentuje się na dojrzalszych paniach. Tak myślałam co zeszłych wakacji ( które spędziłam nad polskim morzem ) - kiedy bursztynowe wisiorki i srebrne bransoletki z tym pięknym kamieniem, wzbudziły we mnie ogromny zachwyt. I do dziś żałuję, że nie sprawiłam sobie chociażby kolczyków... Jednak nic straconego! W sierpniu znowu jadę na urlop nad morze, w dokładnie to samo miejsce..Będą bursztynowe zakupy!
Ale dziś nie o biżuterii a o bursztynach. Te wspaniałe kamienie oprócz biżuterii znalazły swoje miejsce również w kosmetyce i coraz częściej stają się częścią zabiegów pielęgnacyjnych, które mają zapewnić nam odnowę komórkową i regenerację zmęczonej skóry. Takie kosmetyki podobno fantastycznie wpływają na szorstkość skóry, nawilżają i natłuszczają a dzięki temu nasze ciało staje się jędrniejsze a skóra bardziej elastyczna.
Aby nie zaczynać z tzw.”grubej rury” ( ale szykujcie się! ) zacznę bursztynowo i delikatnie.
Czy ktokolwiek z Was miał już przyjemność z produktami Amber Dust? Ekskluzywne kosmetyki, które powstały przy inspiracji właśnie pielęgnacyjnymi właściwościami bursztynu.
Od 3 lat dostępne są na rynku naturalne mydełka, które w swoim składzie zawierają zmikronizowany bursztyn. Ale nie tylko mydełka ( chociaż to właśnie je dzisiaj chcę Wam pokazać )...
Ręcznie robione, mydełka, które już samym swoim wyglądem przypominają bursztynowe kamyki. Dzięki zawartości zmikronizowanego bursztynu posiadają zdolność zwalczania wolnych rodników a dzięki temu walczą w efektami starzenia się skóry, przyspieszają jej regenerację..
Aby uspokoić Wasze głowy i portfele..taki luksusowy zestaw naturalnych, bursztynowych mydełek ( 2szt. ) to koszt rzędu 30zł. Można przestać wstrzymywać oddech i nie obawiać się bankructwa. I nie uwierzę, że znajdzie się ktoś kto powie, że ten zestaw nie nadaje się na prezent, że nie wygląda naprawdę kusząco. Papierowe, lakierowane pudełko i ta połyskująca brązowa wstążka a w środku „sianko” i dwa kamienne mydełka. Jak do tego dołożymy te złote wykaligrafowane napisy – cóż..mnie to bierze!
„Mydła AMBER WHITE i AMBER INCLUSION to połączenie zmikronizowanego pyłu bursztynowego, który jest naturalnym źródłem młodości przyspieszającym odnowę komórkową skóry z luksusowymi olejkami. Mydła Amber Dust nie tylko oczyszczą, ale również nawilżą nawet najbardziej delikatną skórę.”
AMBER WHITE jest polecane do pielęgnacji skóry twarzy, także wrażliwej, naczynkowej. Mydło łagodnie oczyszcza, pielęgnuje i chroni naturalną warstwę ochronną skóry. Zawarty w mydle pył bursztynowy delikatnie złuszcza martwe komórki naskórka, wygładza i uelastycznia. Cechą charakterystyczną mydła jest to, że nie pieni się jak tradycyjne.
GLYCERIN, AQUA, SODIUM STEARATE, PROPYLENE GLYCOL, SORBITOL, SODIUM LAURATE, SODIUM LAURETH SULFATE, SODIUM CHLORIDE, SODIUM LAURYL SULFATE, CALENDULA OFFICINALIS FLOWER ( CALENDULA PETALS ), JUNIPERUS COMMUNIS FRUIT ESSENTIAL OIL, PERFUME, NATURAL AMBER POWDER, CI15985, CI19140, PENTASODIUM PENTETATE, TETRASODIUM ETIDRONATE
AMBER INCLUSION to kompleksowy produkt do mycia ciała. Formuła produktu zapewnia działanie przeciwzapalne, gojące, antyseptyczne, oczyszczające i peelingujące. Po zastosowaniu mydła skóra będzie bardziej napięta i nawilżona. Idealne do każdego rodzaju skóry.
GLYCERIN, AQUA, SODIUM STEARATE, SORBITOL, SODIUM OLEATE, BUTYROSPERMUM PARKII ( SHEA BUTTER ), SODIUM LAURATE, SODIUM MYRISTATE, SODIUM CHLORIDE, NATURAL AMBER POWDER, SODIUM CITRATE, TITANIUM DIOXIDE, JUNIPERUS COMMUNIS FRUIT ESSENTIAL OIL ( JUNIPER BERRY ESSENTIAL OIL ), ORANGE ESSENTIAL OIL, PERFUME, CI15985, CI19140, STERACID ACID, LAURIC ACID, PENTASODIUM PENTETATE, TETRASODIUM ETIDRONATE
Wiecie od dawna, że chętnie sięgam po ręcznie robione mydła i że mam ogrom przyjemności z używania ich. A oprócz takiej „babskiej kosmetycznej” radochy to dochodzą do tego jeszcze fantastyczne właściwości pielęgnacyjne.
Te bursztynowe cuda za to niesamowicie działają jeśli chodzi o oczyszczenie skóry a jednocześnie wpłynięcie na jej elastyczność – dzięki właściwościom natłuszczającym.
Mydełka w swoim działaniu są bardzo delikatne, tzn. o ile skórę myją bardzo dokładnie i do pełnej czystości - o tyle nie robią jej nic złego. Co najważniejsze - nie przesuszają ( to chyba najważniejszy argument, który sprawia, że chętnie sięgamy po takie handmade kostki ) , nawet tych newralgicznych miejsc jak łokcie, kolana czy pięty. Jako, że ja i tak mam dość duży ambaras ze skórą tych miejsc więc i tak używam silnych nawilżaczy, o tyle osoby nie borykające się z takim problemem - nie będą musiały dodatkowo wspierać się jakimiś innymi kosmetykami nawilżającymi.
Pachną delikatnie, subtelnie – ich aromat nie będzie drażnił nawet najwrażliwszych nosów i nie będzie mieszał się z zapachem balsamu do ciała ( oj ale niedługo o czymś co jest zapachowym sztosem...bursztynowym! czy perfum ).
Ciekawa jestem czy mieliście świadomość istnienia „bursztynowych” ( ale nie tylko z nazwy ) kosmetyków?
OLA
Coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńO mydłach bursztynowych nie słyszałam, za to obiło mi się o uszy wykorzystanie bursztynów w wodach toaletowych czy perfumowanych :)
OdpowiedzUsuńTakie naturalne mydła są najlepsze.
OdpowiedzUsuńpieknie wygladaja
OdpowiedzUsuńSłyszałam już,a raczej czytałam gdzieś i sama mam ochotę wypróbować
OdpowiedzUsuńJestem bardziej niż zachwycona ;) chyba mnie przekonałas ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam pojęcia... dlatego własnie zaglądam do ciebie, żeby wiedzieć!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam naturalne mydła! Choć z bursztynem jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńale pięknie zapakowane !
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, to pierwszy raz czytam u Ciebie na blogu o tych mydłach :) Ale dobrze wiedzieć, fakt faktem są ślicznie zapakowane :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię bursztynowe mydła i często je stosuję. 😊
OdpowiedzUsuńJa właśnie dostałam ostatnio takie mydełko od teściowej, co prawda innej marki ale jestem nim zachwycona
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie ;) Kiedyś widziałam stoisko kosmetyków bursztynowych nad morzem, ale to była inna firma chyba. Mieli bardzo wysokie ceny, pewnie właśnie przez obecność bursztynu w składzie. Ciekawe jak takie kosmetyki by się u mnie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie zapakowane. Nigdy wcześniej o nich nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńWow, nawet na prezent super pomysł :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym takie mydełka z bursztynem:)
OdpowiedzUsuńaż zal tego używać:D
OdpowiedzUsuńja też bursztyny kojarzyłam zawsze z nieco dojrzalszymi Paniami :D co do takiej "nalewki" z bursztynu do nacierania, to moja babcia faktycznie kiedyś coś takiego robiła ale nie mam pojęcia czy skutkowało (za dzieciaka człowiek się takimi rzeczami nie interesuje :P ) mydełka prezentują się ciekawie i też bardzo ekskluzywnie. chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńCiekawostka dotycząca bursztynów: w Brazylii mają zwyczaj zakładania dzieciom naszyjników z bursztynu, które mają pomagać i łagodzić objawy ząbkowania ;) czy faktycznie działa? nie mam pojęcia ale dzieciaczki wyglądają uroczo :D
O kosmetykach z bursztynem słyszę pierwszy raz. Chociaż korale z bursztynu to w zasadzie jedna z moich ulubionych dodatków. Noszę ze względów zdrowotnych. Nosiłam parę lat te korale i zniknęła mi niedoczynność tarczycy wywołana hashimoto.
OdpowiedzUsuńPrzyznam że spotykam się z bursztynowymi kosmetykami po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńDostałam je kiedyś od mojej koleżanki
OdpowiedzUsuńAle pięknie się prezentują. Słyszałam już o bursztynowych kosmetykach, ale nie miałam okazji ich używać.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że te mydełka wyglądają naprawdę pięknie :) Do tej pory, używałam jedynie kosmetyków do włosów z wyciągiem z bursztynu, maści bursztynowej i nalewki do nacierania ;)
OdpowiedzUsuńKocham takie mydełka :) Ile one dają mi radości - są o wiele lepsze niż te w płynie :) Super sprawa - a bursztyn od zawsze kojarzy mi się pozytywnie! :)
OdpowiedzUsuńMydełka świetnie wyglądają. Zachęcają do korzystania.
OdpowiedzUsuńCałość jak i pod względem opakowania jak i wykonania wygląda po prostu bajecznie.
OdpowiedzUsuńDla mnie to zupełna nowość! Jeszcze nigdy nie słyszałam o tych kosmetykach, a bardzo lubię bursztyn :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam bursztyny! W takiej postaci jeszcze ich nie widziałam. Chętnie wypróbuję.
OdpowiedzUsuńRównież ostatnio zainteresowałam się kosmetykami z bursztynem :)
OdpowiedzUsuńojaaa,a ale czad! dawno nie miałam nic bursztynowego, w sumie nawte nigdy ;) i nie przepadam za bardzo za mydłami, ale na prezent wiele osób by się mega ucieszyło!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńشركة تنظيف بيارات بالجبيل
شركة تسليك مجارى بالجبيل
شركة مكافحة حشرات بالجبيل
شركة تنظيف فلل بالجبيل
شركة تنظيف سجاد بالجبيل
شركة سامس للحشرات
شركة سامس لمكافحة الحشرات
رقم سامس للحشرات
رقم شركة سامس لمكافحة الحشرات
شركة تنظيف كنب ومجالس بالنعيرية
شركة تنظيف موكيت وسجاد بالنعيرية
شركة مكافحة النمل الابيض بالنعيرية
Bursztyn kojarzy mi się z nalewkami i oczywiście z biżuterią. Sama nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z tym składnikiem. Chętnie bym coś przetestowała :)
OdpowiedzUsuń