OKRZYKOM RADOŚCI NIE BYŁO KOŃCA..
Zasadniczo tydzień zaczął się całkiem nieźle..
Co prawda lista spraw do załatwienia jest pokaźna ( ale już powoli wykreślam. ), ja po raz kolejny zostałam "słomianą wdową" a doba ma tylko 24 godziny - no ale kto da radę jak nie ja? Na Was stres też działa motywująco? Później tylko jak już jest po wszystkim to mój organizm się buntuje i zaczynają się jakieś przeziębienia, problemy ze snem. No ogólnie "dostaję karę"..
I fakt faktem, poniedziałek był super - tak mniej więcej do 16 jak przyszło do odebrania córki ze szkoły. Eh..mój mały słodziak, z wielkimi oczami małego sarniątką ma guza.. Walnęła w łuk brwiowy ( pomińmy już okoliczności.. ) - całe szczęście jest cały, ale za to "śliwka" jest mega. I mam nieodparte wrażenie, że z nas dwóch to ja jestem bardziej przejęta i przyznam Wam, że beczeć mi sie chciało jak ja zobaczyłam.. Mam nadzieję, że szybko opuchlizna zniknie a kolor nie zejdzie na całe oko. Trzymajcie kciuki, plizz!
Troche prywaty było, standardowo sie pożaliłam - pora na blogowe konkrety, prawda? Mam nadzieję, że teraz jak już z urzedami wyszłam na prostą to wrócę do regularnego działania w blogosferze. Bo pudełko z rzeczami do pokazania dziwnie "puchnie", a i chcę wiedzieć co słychać u Was.
Jakiś czas temu pisałam Wam o fenomenie L.O.L. Surprise i okazało się, że nie tylko ja jestem mamą fanki tych laleczek, i mało tego, nie tylko ja widzę problem z ich ceną. Media Service Zawada chyba chciało ukoić serce matki ( i jej portfel ) i uradować małą lol-fankę..i dostarczyli nam kilka publikacji tylko z L.O.L. Surprise. Chciałabym pokrótce Wam je pokazać - bo może któraś z Was szuka inspiracji na obdarowanie jakiejś małej dziewczynki.
W nasze ręce trafiły 3 najnowsze publikacje: Wydanie Specjalne Magazyn L.O.L. Surprise! ( dodatek w postaci sznurówek i bransoletki ), kolorowanka z serii Odjazdowe Kolory z dołączonym zestawem kredek i naklejek ( cena regularna to 19,99zł ale teraz na Książeczki Bajeczki można dorwać ją na promocji za niespełn a 15zł ) oraz książeczka z łamigłówkami Naprzód, Dziewczyno!.
A pamiętacie książeczki z 500 naklejkami? Jest też oczywiści wersja z LOL - czad!
Zerknijcie na zawartość poniżej - myślę, że warto wydać te kilka złotych i zapewnić dziecku zabawę z ulubionymi bohaterkami. Kula kulą, lalka lalką ale chyba łamigówki i kolorowanki ( i naklejki! nie zapominajmy o naklejkach ) to możliwość wspólnej zabawy. A nic nie cieszy dziecka bardziej niż dorosły, który poświęca mu się w 100%-tach.
Wydanie Specjalne to jak zawsze kilka stron z quizami, łamigłówkami, kolorowankami - a wszystko poświęcone tylko laleczkom L.O.L. Surprise i ich pupilom. Wydanie Specjalne jest 3-miesięcznikiem ( wrzesień-listopad ) i jego koszt to 19,99zł. Cena spowodowana jest pewnie dołączonym dodatkiem. Tak jak wspominałam, w tym numerze mamy sznurówki ( różowo-turkusowe ) oraz silikonową bransoletkę z dodatkami do ozdoby.
L.O.L. Surprise Naprzód Dziewczyno! - znajdziemy w niej propozycje zabaw, różne zadania do wykonania, zagadki i łamigłówki. Jest też miejsce na kreatywną twórczość własną oraz gotowe kolorowanki. Do tego dwie strony pełne naklejek. 16 stron zabawy z laleczkami L.O.L. za 7,99zł ( ale zerkajcie na Książeczki Bajeczki, bo można tam te publikacje znaleźć w zdecydowanie obniżonej cenie ).
I na koniec coś co spowodowało największy zachwyt u mojej córki - mega kolorowanka: 48 stron pełnych postaci związanych z LOL.
Zapytacie pewnie skąd ta radość: "Przecież to zwykła kolorowanka!". Uwierzcie mi na słowo, że dla małej dziewczynki kochającej rysowanie i kolorowanie, nie ma nic fajniejszego niż duża książka pełna obrazków z ukochanymi bohaterkami.
Do tego w komplecie mamy zestaw kredek ( ołówkowe i świecowe ) w kilku podstawowych kolorach.
Przy takiej ilośći L.O.L. Surprise na tak małej wielkości metrażowej ( mam na myśli biurko w pokoju córy ) okrzykom radości nie było konca. I choćby dla samej tej radochy warto wydać te kilka złotych i uszczęśliwić dziecko.
A już tak całkiem na marginesie to uważam, że zdecydowanie lepszym sposobem na spędzenie czasu w jesienne popołudnia i wieczory, jest siedzenie nad kolorowankami niż wiecznie grający telewizor czy smartphone w ręce dziecka.
A jakie Wy macie sposoby na smutne, jesienne wieczory?
BUZIAKI
OLA
Z moim synkiem ostatnio strach wchodzić do kiosku, zawsze wychodzimy z jakąś gazetką typu Psi Patrol, Świnka Peppa czy inne. Myślę jednak tak jak Ty, że lepsze popołudnia z siedzeniem nad takimi czasopismami niż przed telewizorem. :)
OdpowiedzUsuńWcale mu się nie dziwię, bo gazetka z ulubionym bohaterem i jeszcze do tego jakiś fajny dodatek to super sprawa.
UsuńMój chrześniak uwielbia takie gazetki. 😊
OdpowiedzUsuńWszystkie dzieciaki je uwielbiają :)
UsuńFantastyczne są takie gazetki☺
OdpowiedzUsuńI sprawiają dużo radości :)
Usuńale ekstra :D powinnam zakupić takie mojej małej siostrzenicy :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że będzie zachwycona i ucieszy się na maksa.
UsuńWcale się nie dziwię, teraz wiele dziewczynek szaleje za LOLami :D
OdpowiedzUsuńTaaak..tylko dlaczego te lalki tyyyyle kosztują?
UsuńTe gazetki wzbudzają u dzieciaków zainteresowanie. Zastanawiałam się czy mnie by zaciekawiły gdyby były w sprzedaży jak byłam malecem - chyba jednak, nie. Wolałam inną tematykę:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że ja nie pamiętam by za czasów mojego dzieciństwa były takie gazetki..
Usuńfajne te gazetki
OdpowiedzUsuńŚwietne są!
UsuńFajne gazetki :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTe laleczki nawet mi się podobają ;D
OdpowiedzUsuńPoważnie?? Kupuj i kolekcjonuj!
UsuńNie znam tej serii.
OdpowiedzUsuńJesteś tym szczęśliwcem, który nie zna LOL i nie musi wydawać na niego majątku :)
Usuńchyba za stara jestem na laleczki:D
OdpowiedzUsuńKto wie? Kto wie...może odkryjesz w sobie nową pasję? :)
Usuńale urocze te gazetki:)
OdpowiedzUsuńtrzymam w takim razie kciuki, żeby opuchlizna szybko zeszła:)
Zeszła! Uff..
UsuńCena takich gazetek nie zawsze jest niska, przez co nie zabieram zbyt często córki do kiosku. Ale fakt czas z takimi czasopismami bardzo fajnie wpływa na dzieci
OdpowiedzUsuńTakie gazetki to fajny sposób na spędzenie czasu z dzieckiem - bez telewizora :)
UsuńMoje dziewczynki uwielbiają L.O.L i wszystko co z nimi związane. Najchętniej jesienne wieczory spędzamy z książeczkami, kolorowankami i grami.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że są gazetki, kolorowanki, książeczki z łamigłówkami - bo na samych lalkach można by było zbankrutować.
Usuń