KTO BĘDZIE GÓRĄ: NATURA CZY CZŁOWIEK?
„Jak
wiele ingerencji człowieka może znieść natura? Co się wydarzy,
gdy żywioł w końcu się zbuntuje?
Peruwiański
rybak ginie bez śladu na morzu. U wybrzeży Norwegii eksperci od
odwiertów naftowych odkrywają na dnie zagadkowe kolonie robaków.
Potem wydarzenia następują jedno po drugim. Wieloryby i delfi ny
atakują łodzie z pasażerami. Parzące meduzy przepędzają
turystów z plaż. W restauracjach eksplodują homary, rozpryskując
śmiertelnie niebezpieczną substancję. Miliardy krabów wychodzą z
morza i zatruwają miasta na wschodnim wybrzeżu Ameryki. I wreszcie
połowa Europy znika pod wodą na skutek potężnego tsunami… Świat
morski, zagrożony przez bezmyślną działalność człowieka, musi
się bronić. Thriller
ekologiczny bazujący na rzetelnej wiedzy naukowej.”
Pierwszy
raz zetknęłam się z tą książką na blogu Kasi – Porady
Mamy Kasi, od której zresztą otrzymałam mój egzeplarz książki
( dziękuję Kasiu :* ).
Pierwszym
co trochę mnie przeraziło to była objętość tej książki –
ponad 900 stron. To nie przelewki.. To nie książka na 1 czy 2
wieczory. To nie jest lekka i przyjemna książka, którą po prostu
„łykamy”.
Trochę
ciężka, przerażająca, zmuszająca czytelnika do myślenia – z
pojawiającą się dużą refleksją po przeczytaniu. Niewiele jest
takich książek, które po przeczytaniu zmuszają nas do pewnym
zmian w nas i w naszym życiu, prawda?
Gdy
w opisie widzę thriller – nie mogę się oprzeć..to mój ulubiony
gatunek literacki i po takie książki najczęściej sięgam. Ale
thriller ekologiczny? Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim i
poczułam się mocno zaciekawiona. Nie jest to książka, w której
non stop się coś dzieje.. A jednocześnie przy czytaniu nie czujemy
się znudzeni mimo iż otrzymujemy mnóstwo informacji na temat
świata zwierząt i ludzi, bardzo szczegółowe, wręcz naukowe opisy
( bez obaw..wszystko podane w bardzo przystępnym, łatwym do
zrozumienia języku ). Nie da się ukryć, że Frank Schätzing
włożył mnóstwo pracy i poświęcił ogrom czasu by przygotować
„Odwet Oceanu” - i nie było to łatwe, ponieważ nie jest to
ktoś związany z naukami środowiskowymi.
Wyobraźcie
sobie apokalipsę..spowodowaną zwierzętami żyjącymi na dnie
oceanu. Zwierzętami, które z jakiegoś powodu zmutowały się. Dno
oceanu zostaje zagrożone a tym samym, wszystkim – całej ziemi:
grozi katastrofa ekologiczna. Tykająca bomba ekologiczna, która
wybuchnie lada moment jeśli ludzie nie podejmą zdecydowanych
działań.
„Odwet
oceanu” to książka inna, intrygująca, bardzo mroczna i trzeba
przyznać, że przerażająca.
Kto
będzie górą: natura czy człowiek?
MIŁEGO DNIA KOCHANI
OLA
Książka ilościowo potężna, a o czymś takim, jak thriller ekologiczny pierwszy raz słyszę. Książka wydaje mi się ciekawa, choć nie wiem, czy w obecnej chwili porwałabym się na tak obszerną pozycję :P.
OdpowiedzUsuńOwszem...swoją ilość stron ma - mnie też na początku troche przeraziła tą objętością.
UsuńTeż sporo czasu na nią poświeciłam, ale warto.
OdpowiedzUsuńWarto! To taka całkiem inna książka :)
UsuńTematyka bardzo na czasie. Często mówi się, że natura sobie sama poradzi, tylko nie można w nią ingerować. Może więc kiedyś rzeczywiście natura nie wytrzyma tego, co robimy wobec niej i zacznie z nami walczyć. Dla mnie to dość prawdopodobny scenariusz.
OdpowiedzUsuńNie sposób mi się z Tobą nie zgodzić..A w po tym co się dzieje z puszczą amazońską - czuję, że wręcz sami powinniśmy na poważnie zastanowić się co dalej..
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce, ale tematyka jest bardzo interesująca i chętnie bym się z nią zapoznałam.
OdpowiedzUsuńPolecam, bo warto po nią sięgnąć..Mimo tej szaleńczej ilości stron.
UsuńZapowiada się bardzo ciekawie ;) Obserwuję i zapraszam w wolnej chwili do mnie ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi Cię u siebie witać. Na pewno zajrzę również do Ciebie :)
UsuńJak dla mnie natura zawsze znajdzie sposób. Człowiek zetnie czubek rośliny bo jest za długa ta rozrosbie się wszerz. Nawet nie warto w nią ingerować bo to nie ma sensu.
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Zgadzam się z Tobą w 100% - w prosty sposób to ujęłaś, ale jakże konkretnie.
UsuńWydaje się być bardzo ciekawa. Na pewno po nią sięgnę, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Mam nadzieję, że będziesz zaciekawiona.
Usuńciekawa pozycja !
OdpowiedzUsuńTaka inna, prawda?
UsuńThriller ekologiczny powiadasz... z takim jeszcze się nie spotkałam. A odpowiadając na Twoje pytanie z tytułu- oczywiście, że natura. Człowiek jest tylko jej częścią...i chyba taką, co się nie za bardzo udała...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Masz rację Agnieszko..nie w każdy aspekcie człowiek się udał..
UsuńZ tego typem thrilleru nie miałam nigdy do czynienia.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że ja również po raz pierwszy a fanką thrillerów jestem ogromną.
UsuńRaczej nie czytam takich książek ;)
OdpowiedzUsuńZe względu na tematykę?
UsuńOo, ja też pierwszy raz słyszę o takim gatunku...
OdpowiedzUsuńFajnie, że pojawia się coś nowego na rynku.
UsuńJa lubię ten gatunek literacki :-)
OdpowiedzUsuńMoże mogłabyś mi coś jeszcze polecić?
UsuńJak nie lekka to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńOj nie..ani do czytania ani wagowo :)
Usuń