NOWOŚCI MY SECRET W DROGERIE NATURA
Systematycznie, co jakiś czas, Drogerie Natura zaskakują nas nowościami swoich marek własnych. Pojawiają się kolejne cudowności Kobo Professional, My Secret czy Sensique. I przyznam Wam, że w większości przypadków jestem nimi mile zaskoczona, bo okazuje się, że zawsze znajdę wśród nich jakąś perełkę, która mnie zachwyci i z nieukrywaną przyjemnością po nią sięgam.
Dziś chciałabym Wam pokazać 3 całkiem różne kosmetyki, z których co najmniej jeden okazał się moim hitem i na pewno sięgnę po kolejne opakowania.
Nie przedłużając – zaczynajmy!
3
kosmetyki do makijażu, każdy do czegoś innego: róż do policzków,
tusz do rzęs i fantastyczne kredki do brwi. Domyślacie się już za
pewne co zostało moim hitem?
MY
SECRET ULTRA VOLUME MASCARA – TUSZ POGRUBIAJĄCO-WYDŁUŻAJĄCY
„Wyjątkowe
pogrubienie, wydłużenie oraz podkręcenie dzięki kombinacji
modelujących i zwiększających objętość polimerów. Naturalne
woski, pszczeli i carnauba, gwarantują ochronę i pielęgnację rzęs
oraz zapobiegają rozmazywaniu zapewniając długotrwały
efekt. Odpowiednio
wyprofilowana szczoteczka z łatwością pogrubia i wydłuża każdą
rzęsę.”
Cena:
17,99zł ( w tej chwili w promocji za 13,49zł a z kartą 10,79zł )
-
mamy tu do czynienia z typową włochatą szczoteczką, ale nie jest
to wielka szczota, którą ciężko umalować delikatne rzęsy. I
niestety niewiele mogę na temat moich wrażeń powiedzieć – od
jakiegoś czasu mam przyczepione na stałe rzęsy i nie używam tuszy
– ale to jeszcze tylko przez jakiś czas – później zarzucę Wam
recenzjami tuszy :)
„Róż
do policzków o aksamitnej konsystencji, która gwarantuje łatwą
aplikację. Bezzapachowa formuła.”
Cena:
12,99zł
-
piękny w odcieniu: taki „dziewczęcy”. Myślę, że to taki
neutralny odcień, który sprawdzi się przy wielu typach urody.
Bardzo podoba mi się jego odcień i ubolewam nad tym, że nie jest
ani odrobinę z rozświetlającą poświatą. Mam problem z aplikacja
totalnie matowych róży, przez co rzadko po nie sięgam..A pewnie
duuużo na tym tracę.. ( swatch znajdziecie na samym końcu postu )
MY
SECRET WOW! EYEBROW ( AUTO EYEBROW PENCIL )
„Precyzyjna,
automatyczna kredka do brwi to łatwa, szybka stylizacja brwi i
niepowtarzalny efekt WOW.”
Cena:
16,99zł ( teraz w promocji za 12,69zł ale z kartą możemy kupić
je już za 10,19zł )
Zdążyłam
już doczytać, że opinie o tych kredkach są dość mieszane – od
okrzyków zachwytu ( ja jestem w tej grupie! ) po delikatne pomruki
niezadowolenia.
Od
jakiegoś czasu zwracam uwagę na to by moje brwi zawsze były
podkreślone ( na makijaż permanentny
raczej się nie zdecyduję – straszny ze mnie cykor ).
Systematycznie odwiedzam kosmetyczkę i robię ( a raczej daję sobie
robić ) hennę pudrową. Mimo iż jest trwalsza niż ta standardowa,
to jednak w pewnym momencie zaczyna blednąć i muszę sięgać po
różne środki do stylizacji brwi, dające kolor. Kredki My Secret
okazały się być dla mnie idealne.
Mamy
do czynienia z dwustronnym kosmetykiem, który z jednej strony ma
bardzo precyzyjną, dość wąską szczoteczkę do wyczesywania brwi.
Jest fajnie sztywna więc z łatwością wyczeszemy nadmiar kosmetyku
z brwi i jednocześnie z łatwością ułożymy wszystkie włoski.
Z
drugiej strony mamy automatyczną kredkę, rysik o kształcie
trójkąta. Kształt tego „grafitu” ułatwia nam prezycyjne
wymalowanie, podkreślenie kształtui naszych brwi: od najgrubszego
po najcieńsze jego miejsce. Kredka nie jest jakoś szałowo
napigmentowana, więc nawet osoby dopiero rozpoczynające swoją
„karierę” ze stylizacją brwi, mogą jej używać bez obaw, że
narobią sobie makijażem krzywdy. Kolor jednak się pojawia i dla
mnie jego moc jest idealna by przetrwać między jedną a drugą
wizytą u kosmetyczki, a gdy uważam, że jednak brwi powinny być
ciut mocniejsze. Warto również wspomnieć o tym, że mamy do
czynienia z mocno woskowym produktem, więc jednocześniej oprócz
nadania koloru, kredka, pozwoli nam ujarzmić nasze brwi.
Ja
mam dwa kolory – najjaśniejszy i najciemniejszy i przyznam, że
używam obu zamiennie – w zależności od tego na jaki efekt mam
chęć. Oba odcienie są raczej zimne więc nie musicie obawiać się
ciepłego, rudego połysku na brwiach.
No
i jeszcze jedna rzecz, o której nie mogę zapomnieć – a
mianowicie trwałość. Kredka, rano nałożona na brwi, trzyma się
ich aż do wieczornego demakijażu. Jak dla mnie bomba!
Zerkacie,
podczas wizyty w Naturze, do szaf jej marek własnych? Macie wśród
asortymentu My Secret jakiś swój kosmetyczny hit?
BUZIAKI
OLA
Mialam podobne kredki do brwi z POP Beauty i bardzo je lubilam :)
OdpowiedzUsuńTe z My Secret świetnie mi się sprawdzają i polecam sięgnąć po nie, bo przy tak niewielkiej cenie - jakość naprawdę zaskakuje :)
UsuńMy Secret - chyba nic nie mam z tej marki ale na kolorówkę spojrzę jak będe w tej drogerii.
OdpowiedzUsuńZerknij, zerknij - myślę, że na pewno znajdziesz tam coś dla siebie.
UsuńFajnie że jesteś z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńLubię te kosmetyki - mimo swojej niewysokiej ceny są naprawdę niezłej jakości :)
UsuńLubię posty z nowościami, ale tym razem jakoś nic nie wpadło mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńNa jakie kosmetyki najczęściej zawracasz uwagę?
UsuńProdukty do brwi mnie zainteresowały. U mnie henna pudrowa niestety trzyma się poniżej tygodnia:/
OdpowiedzUsuńU mnie pudrowa trzyma się zdecydowanie lepiej niż zwykła..ale i tak muszę się po jakimś czasie wspierać przy codziennym makijażu brwi :)
UsuńChyba jeszcze nigdy nie miałam nic z tej marki. Produkty do brwi ciekawie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńPolecam te kredki - świetnie mi się sprawdzają i z przyjemnością po nie sięgam.
Usuńoj od nich jeszcze chyba nic nie stosowałam, przynajmniej nie pamiętam
OdpowiedzUsuńKoniecznie zajrzyj do Drogerii Natura i do szafy My Secret - z pewnością znajdziesz coś dla siebie, bo to naprawdę fajne kosmetyki.
UsuńMy secret znam, ale tych kosmetyków jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńA może warto poznać?
UsuńCiekaw jestem różu :)
OdpowiedzUsuńLubisz takie kompletnie matowe róże?
UsuńJestem ogromnie ciekawa tych kredek do brwi.
OdpowiedzUsuńKoniecznie po nie sięgnij - będziesz mile zaskoczona ich jakością.
UsuńKosmetyki do brwi mnie kusza bardzo 😁 akurat moja kredka się kończy
OdpowiedzUsuńOo..i jest okazja by spróbować czegoś nowego :)
UsuńJa czasami zerkam, jak jestem w Naturze :). Lubię ich paczki PR, zawsze znajdę fajne produkty, po które z przyjemnością później sięgam :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo jak Ty - odkrywam jakiś fajny kosmetyk, który zostaje ze mną na stałe :)
UsuńTen róż mam oraz fioletowy tusz :)
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia?
UsuńDrogeria Natura ma super marki własne, bardzo lubię ich kosmetyki w większości
OdpowiedzUsuńTo racja - i My Secret i Sensique są fantastyczne :)
UsuńOd lat nic od nich nie miałam, muszę sprawdzić co jeszcze ciekawego mają ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie jest okazja by zajrzeć do Natury i rozejrzeć się wśród nowości :)
UsuńJA do brwi używam zazwyczaj pomady z Wibo i stwierdzam że jest super! Czasem cienia z inglota, ale chcę się zaopatrzyć w jakaś kredkę, tylko w chłodniejszym odcieniu :)
OdpowiedzUsuńO widzisz..a ja gdzieś w zapasach mam nieotwarte opakowanie tej pomady i jeszcze po nią nie miałam okazji sięgnąć.
UsuńLubię markę my secret. Do tej pory przetestowałam konturówkę do ust, rozświetlacz (z którym się nie polubiłam z racji formuły), genialne cienie do powiek ze słynnych trio, podobnie pojedyncze cienie do powiek oraz liquid fixer, który uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńIch rozświetlacze są fantastyczne - sama również bardzo lubię po nie sięgać :) A o jakiej konturówce do ust mówisz?
UsuńMuszę przetestować te kredki do brwi :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak wrażenia!
UsuńRóz ma piekny odcien ❤
OdpowiedzUsuńŁadny, ale kompletnie matowy..
UsuńTen róż ma naprawdę śliczny, schlebiający odcień <3 Buziaczki!:***
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, a gdyby miał choć odrobinę błysku..
UsuńRóż piękny :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że wielu osobom spodobał się jego odcień :)
UsuńRóż ma przepiękny kolor. Zwróciłam na niego uwagę już wtedy gdy pierwszy raz pokazał go Daniel na swoim insta. Jak na złość zapomniałam na niego zerknąć przy ostatniej wizycie w naturze. Jak lubisz rozświetlające to gorąco polecam wibo fiesta wkład do i choose what i want. Mam go już długo, a dopiero teraz go doceniłam jak ładnie łączy się z bronzerem i rozświetlaczem. Cudo ;). O przetestowaniu kredek też myślałam, ale wpadł mi w ręce żel koloryzujący z maybelline i już nie wiem czy kiedyś wrócę do kredek, cieni czy pomad. Uwielbiam jak łatwy w aplikacji jest żel ;). A propo nowości natura mega podoba mi się paleta kobo stworzona z Danielem. Podobną kolorystykę ma affect i intensywnie o niej myślę :)
OdpowiedzUsuńMuszę w takim razie koniecznie wybrać się do Rossmanna i zerknąć na te kosmetyki Wibo - jakoś do tej pory niewiele miałam z nimi styczności i średnio znam tę markę poza pojedynczymi kosmetykami.
UsuńJeśli chodzi o palety KOBO to każda kolejna nowa, która sie pojawia jest jeszcze cudowniejsza niż poprzednie :)
Najbardziej kusi mnie tusz do rzęs My Secret :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim same dobre opinie więc coś pewnie musi w tym być :)
Usuńkredki mają ładne odcienie, ale róż dla mnie byłby za chłodny :)
OdpowiedzUsuńTe kredki to hit wg mnie :)
UsuńKosmetyki My Secret znam już od wielu lat. Bardzo je lubię, bo są niedrogie, a naprawdę niektóre z nich to prawdziwe perełki :)
OdpowiedzUsuńMasz coś ulubionego w ich asortymencie?
UsuńJa zdecydowanie przygarnelabym róż :) marka ma naprawdę fajne produkty.
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać że to fajne kosmetyki w bardzo przystępnej cenie :)
UsuńNie znam marki ;-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie zajrzyj więc do Drogerii Natura :)
UsuńTeż mam ten tusz, muszę koniecznie wypróbować w końcu jakie efekty daje.
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać :)
UsuńRóż mi wpadł w oko :) Bardzo podoba mi się kolor :)
OdpowiedzUsuńOdcień piękny..jak dla mnie brak tylko odrobiny błysku..
UsuńMoja ciocia ma ten tusz i mówi że to jeden z najlepszych jakie miała okazję stosować. A te kredki sprawdziłyby się też u mnie ❤️
OdpowiedzUsuńKredki do brwi są super..A tym tuszem to mnie zaciekawiłaś - kolejna osoba która go chwali.
UsuńTakie produkty do brwi to ja od nich lubię.
OdpowiedzUsuńTe kredki są fantastyczne :) Z przyjemnością po nie sięgam.
UsuńTez bardzo podobaja mi sie te produkty do rzes 😄
OdpowiedzUsuńBrwi?
UsuńRóż ma piękny odcień :)
OdpowiedzUsuńMi do ideału brak odrobiny rozświetlenia :)
UsuńCienie produkuje Pierre rene
OdpowiedzUsuń