ZAPACHY - DLA NIEJ I DLA NIEGO
4/01/2019
32
KOSMETYKI ORIFLAME
,
ORIFLAME
,
ORIFLAME POLAND
,
ORIFLAME POLSKA
,
PERFUMY
,
WODA TOALETOWA
,
ZAPACHY
Jak minął Wam dzisiejszy dzień? Ciężko było po weekendzie znowu wdrożyć sie w tydzień pracy?
My mamy przedłużony ( o 3 dni ) weekend - w szkołach rozpoczeły się rekolekcje: w związku z tym lekcji w szkole nie ma ( tylko wizyta w kościele ). I tak przez najbliższe 3 dni. A co później to się okaże, bo obserwuję bacznie sytuację dotyczącą ewentualnego strajku nauczycieli... No ale ja nie o tym. W związku z "nadmierną" ilością wolnego - moje dziecko rozsadza energia i jak tylko pogoda pozwoli będziemy musiały spożytkować ją na zewnątrz. Inaczej ja zwiariuję!
Czy Wasi najbliżsi ( mam na myśli np. dzieci ) też próbują Wam cały dzisiejszy dzień robić żarty? To drugi powód, dla którego mam wrażenie, że dzisiaj oszaleję..
W ramach relaksu - dziś post o 3 wodach toaletowych: dwóch męskich zapachach i jednym kobiecym..
Może zaczniemy od czegoś babskiego?
Pierwszym zapachem, na który chciałabym zwrócić Waszą uwagę jest woda toaletowa MASQUERADE.
"Kuszące połączenie tajemniczej czarnej dalii z uwodzidzielskimi nutami drewna sandałowego i słodkich jeżyn."
50ml - 89,90zł ( 30863 )
- w serii Masquerade jest jeszcze balsam zapachowy i perfumowane mydełko do ciała ( o kształcie diamentu )
Zakochałam sie w tym zapachu, chociaż..To dość ciekawa kombinacja. Początkowo, tuż po aplikacji na skórę czujemy bardzo mocno wyczuwalną owocową słodycz jeżyn - nie sposób pomylić się w zgadywaniu owocu. Chwilę później, jednak, zapach przestaje być słodko-owocowy a pojawiają się nuty lekko orientalne: coś takiego jak olejki z drzewa sandałowego ( takie jak wlewamy do kominków zapachowych ). Połączenie tych dwóch aromatów: owocowej słodyczy i orientu początkowo robi wrażenie ciężkości, raczej zapachu, który niektórzy preferowaliby jako aromat wieczorowy. Z czasem jak zapach sie ulatnia ( chociaż mam wrażenie, że to jeden z najtrwalszych zapachów jaki miałam jeśli chodzi o Oriflame ) robi się lekko pudrowy z nutami drzewa sandałowego a owocowy aromat staje sie coraz mniej wyczuwalny.
Jak dla mnie wyjątkowa udana kombinacja nut zapachowych.
Jeśli chodzi o coś dla kobiet to tyle na dzisiaj. Pora na męskie zapachy: dwa totalnie różne. Zacznijmy jednak od tego, który moim zdaniem jest taki bardziej uniwersalny.
Woda toaletowa GLACIER FIRE ( 34478 ).
Zapach opisywane jako coś dla mężczyzn pełnych energii, powera, lubiących adrenalinę. "Kompozycja inspirowana energia wulkanu i momentem, w którym lawa dotyka lodu. Mroźne nuty czarnej cytryny i mięty oraz ciepłe aromaty drewna tworzą kontrastującą kompozycję, przywołującą dreszcz emocji, jaki towarzyszy ekstremalnym wyzwaniom."
Nie śmiejcie się, ale wybierałam ten zapach po flakonie. Jak go zobaczyłam miałam jednoznaczne skojarzenie z moimi ulubionymi męskimi perfumami, których niestety mój małżonek nie znosi i za nic w świecie nie mogłam go nigdy namówić na to, by ich używał. Ciekawa jestem czy kojarzycie jaki to zapach?
No więc, zerknęłam w katalogu na Glacier Fire i jak pojawiły się w domu, to oczywiście zdążyłam usłyszeć od męża:"Ola, przecież wiesz, że nie znoszę tego zapachu". Dałam mu jednak powachać Fire i okazało się, że nie jest to ten znienawidzony przez niego ( a ukochany przeze mnie ) aromat, ale coś całkiem dla nosa przyjemnego. Trzeba jednak przyznać, że woda toaletowa Glacier ma w sobie to COŚ. Przyznam, że wg mnie ten zapach jest idealnie opisany. Ja również zaproponowałabym go energicznemy facetowi, który żyje w ciągłym ruchu. Pasuje do sportowca.
Ja w tym aromacie wyczuwam na początku pieprz cytrynowy ( mimo iż nigdzie o nim nie jest wspomniane ), z czasem ( jak zapach się rozwija ) pojawiają się mocne ale zarazem ciepłe i kojące nuty drewna.
I na koniec zostawiłam sobie coś z męskiej części, luksusowej linii GIORDANI GOLD. Wiedziałyście, że w tej linii są dwie wody toaletowe? Ja myślałam, że GG to tylko coś dla kobiet.
Trzeba przyznać, że już na wejściu, sam flakon robi dobre wrażenie - mamy skojarzenie z luksusem, z czymś eleganckim.
Woda toaletowa GIORDANI GOLD MAN ( 32155 ) to "wyjątkowy aromat wetiweru, zamknięty we wspaniałym flakonie. Kultowy zapach, idealny dla charyzmatycznego mężczyzny, który potrafi docenić wyrafinowane drobiazgi. Kompozycja rozświetlona bergamotką, ze szczypta pieprzu i drzewną nutą wetiweru."
Przyznam Wam, że musiałam poszukać w internecie informacji na temat tego czymże ten wspomniany wetiwer jest ( wiecie? ). To olejek eteryczny z korzeni trawy rosnącej w tropikach - drzewny, żywiczny ale zarazem lekko pudrowy zapach.
Jeśli chodzi o ten zapach to ja najbardziej w nim wyczuwam..trawę cytrynową. Później pojawiają się pieprzowe nuty i w miarę rozwoju zapachu pojawia się coś drzewnego, skórzanego. Jestem więcej niż pewna, że bardzo młody mężczyzna nie czułby się dobrze w tym zapachu, natomiast dorosły, dojrzały facet byłby zachwycony ( o ile mężczyzna może być czymś zachwycony ). Giordani Gold Men to niesamowicie elegancki zapach - myślę, że całość świetnie współgra: to jak wygląda opakowanie i flakon oraz to co znajdziemy w środku.
Ciekawa jestem czy znacie któryś z tych trzech zapachów? A może macie do polecenia z Oriflame jakis męski zapach, który lubicie najbardziej?
POZDRAWIAM CIEPŁO
OLA
Ooo jakie piękny flakon <3
OdpowiedzUsuńNiby taki prosty a jednak ma w sobie coś takiego co przyciąga wzrok.
UsuńDla mnie nowość ten Giordani :)
OdpowiedzUsuńA powiem Ci, że pachnie całkiem niegłupio.
UsuńBardzo ładne flakoniki ;D Chętnie poznam :D
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała możliwość to powąchaj i zobaczy czy ten zapach to Twoja bajka.
UsuńDamskie perfumy niestety nie dla mnie, ale za to bardzo mnie ciekawią te męskie zapachy :) I mnie też zdarza się wybierać perfumy po flakonikach ;)
OdpowiedzUsuńOj..nie możesz używać perfum czy po prostu wolisz na sobie inne aromaty?
UsuńLubię zapachy Ori ;)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo je lubię i moja "kolekcja" systematycznie sie powiększa..Ale jak sięgam na półkę to po różne zapachy - nie mam ulubionego.
UsuńTych nie znam, ale coraz częściej stawiam na zapachy Oriflame :)
OdpowiedzUsuńKtóry jest Twój ulubiony?
UsuńJestem niezwykle ciekawa kobiecej kompozycji zapachowej! :)
OdpowiedzUsuńWody Oriflame są bardzo dobre jakościowo i za to cenię sobie je najbardziej.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie!
Nie sposób nie przyznać Ci racji. Fajne zapachy za bardzo przyzwoite pieniądze. No i trwałość też jest na poziomie.
Usuńps. zaglądam do Ciebie regularnie.
UsuńTa pierwsza z jezyną to coś dla mnie ,:-)
OdpowiedzUsuńA ostatni zapach możesz podrzucić facetowi :)
UsuńNie znam żadnego z tych perfum, swoją drogą nie wiedziałam że Oriflame ma takie ciekawe zapachy :D
OdpowiedzUsuńMają dużo, bardzo fajnych zapachów. I to co jest najlepsze to to, że zapachy są całkiem różne więc nie lecą cały czas jedną nuta zapachową.
UsuńNie używam perfum więc ich nie znam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW ogóle nie sięgasz po żadne zapachy?
UsuńTak:) ostatnio używałam perfum rok temu jak szłam na wesele :D ogólnie gdy ich używam źle się czuję
UsuńNie znam żadnego z tych zapachów, ale Oriflame ostatnio wprowadziło kilka nowości, które mnie ciekawią ;)
OdpowiedzUsuńKtóre? które?
UsuńPiękne flakony mają te perfumy. Pierwszy zapach idealny dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjemny, słodki kobiecy zapach. Ale te ostatnie Giordani Gold męskie są całkiem ciekawe.
UsuńNie znam tych zapachów.
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała kiedyś możliwośc powąchaj..Może któreś z perdum Oriflame wpasują się w Twoje ukochane nuty zapachowe.
UsuńŚliczne flakoniki mają perfumy, przyznaje, że nie miałam jeszcze zapachów od Oriflame, ale ciekawią mnie jak będą utrzymywać się u mnie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie kiedyś spróbuj. Mnie mile zaskoczyły swoja jakościa.
UsuńJeżyny uwielbiam, ich zapach już mniej, a żeby się nim wypsikać i czuć cały dzień, to już w ogóle nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńKażda z nas ma inne preferecje zapachowe :) Ale myślę, że bez problemu znalazłabyś coś dla siebie wśród asortymentu zapachów Oriflame.
Usuń