CZY ZOSTAŁAM BEAUTY QUEEN? - SHINY BOX 03/2019
4/07/2019
48
BEAUTY BOX
,
BOX
,
BOX KOSMETYCZNY
,
COSMETICS BOX
,
KOSMETYKI Z PUDEŁKA
,
PUDEŁKO
,
PUDEŁKO KOSMETYCZNE
,
PUDEŁKO NIESPODZIANKA
,
SHINY
,
SHINY BOX
Witajcie niedzielnie!
Znad kubka kawy, w ramach relaksu..pogoda znacząco sie u mnie skiepściła i niestety wiąże się to u mnie z okrutnym bólem głowy. A że fanką łykania przeciwbólówek raczej nie jestem, to po prostu muszę to jakoś przetrwać. A tak z ciekawości - jaka niedziela dzisiaj u Was? Pięknie i słonecznie?
Już chyba wszyscy możliwi ponarzekali na marcową edycję Shiny Box? Gdzie się człowiek nie odwrócił tam było tylko o tym, że źle, że niedobrze, że słabo, że "gdzieś tam lepiej"..
Z Shiny Box jestem ponad 2 lata, przez moje ręce przewinęło się kilkanaście pudełek. Jeden edycje były ciut słabsze, inne powalające na kolana - jednak w każdym pudełku, zawsze udało mi się znaleźć coś co było dla mnie czymś nowym, czymś co mnie zaciekawiło..A i zauważyłam taką prawidłowość, że po takim skromniejszym pudełku - zawsze nadchodziła jakaś super niespodzianka. Mam więc nadzieję, że w kwietniu ekipa Shiny Box powali nas na kolana ;)
Nie ma co się oszukiwać - wszyscy najchętniej widzieliby w takich pudełkach kosmetyki kolorowe i to jeszcze z górnej półki cenowej. Pamiętać jednak należy, że ShinyBox ma mieć przystępną cenę i być pudełkiem dla wszystkich. Ja więc nie spodziewam się w nim bóg wie czego.
A teraz chciałabym Wam pokazać moją wersję pudełka marcowego i napisać w wielkim skrócie co myślę o jej zawartości..Zapraszam!
Pierwszą rzeczą, która rzuca nam się w oczy i nie sposób nie zauważyć tej zmiany to sam design pudełka. Byłam chyba jedną z nielicznych osób, które zadowolone były z ich jednolitości ( wpominałam Wam już, że używam ich do przechowywania kolorówkowych zapasów, tu możecie zobaczyć jak to wygląda - INSTAGRAM ). Pudełko nadal jest w twardego, lakierowanego kartonu - więc jakość się nie zmieniła, tyllko kolorystyka. Oddam córce na jej skarby :)
"Świętuj z ShinyBox wyjątkowy miesiąc kobiecego uroku i wdzięku. Zadbaj z nami o swoje ciało i spraw sobie kosmetyczną radość, bo przecież to Ty jesteś najpiękniejsza, a prawdziwa królowa może być tylko jedna!"
Przyznam Wam, że po przeczytaniu takiego opisu - spodziewałabym się chyba niewiadomo czego w środku. Brzmi mocno zachęcająco! Jednak, gdy zajrzałam do środka miałam wrażenie, że pudełko wygląda dość skromnie i, że nie ma w nim nic takiego co by spowodowało mój zachwyt. Czy tak było w rzeczywistości? Przyjrzyjmy się zawartości pudełka z bliska.
GENTLE DAY - Wkładki ekologiczne z paskiem anionowym Eco Far-IR Anion
travel size - 15szt./8,90zł
"Najwyższej jakości, ekologiczne wkładki z paskiem anionowym litewskiej marki Gentle Day, którą w ShinyBox gościmy po raz pierwszy! Do ich produkcji nie używa się materiałów szkodliwych i alergizujących, są całkowicie wolne od chloru, środków zapachowych i chemikaliów. Bawełniana warstwa nie podrażnia skóry w trakcie codziennego stosowania, a przepuszczająca powietrze podstawa zapewnia uczucie świeżości i komfortu."
U mnie będzie bez okrzyków oburzenia "Że jak to? Takie rzeczy w beauty boxie?!". Subskrybentkami tego typu pudełek są najczęściej ( jeśli nie w 100% ) kobiety. I zdecydowana większość z nas MUSI ( chce czy nie ) sięgać po różnego rodzaju środki higieniczne: od wacików zaczynając a na wkładkach koncząc. Nie mam żadnego problemu z tym, że tego typu produkt pojawił się w marcowym boxie - mam możliwość poznania marki z ECO certyfikatem. Myślę, że sama raczej ( widząc ten produkt na sklepowej półce ) nie sięgnęłabym po tego typu nowość, mając swoje, od lat sprawdzone, produkty. Może jednak mimo wszystko warto zerknąć w stronę tych mniej uciążliwych dla naszego środowiska?
PAESE - Pielęgnacyjny krem koloryzujący DD Cream z linii Color & Care
próbka 5ml ( 30ml/39,90zł )
"Krem koloryzujący o kompleksowym działaniu pielęgnacyjnym, odpowiedni do każdego rodzaju cery. Dzięki niemu skóra odzyskuje równowagę, staje się nawilżona, ujednolicona i pełna blasku. Tworzy na skórze skuteczną barierę przed szkodliwymi czynnikami środowiska takimi jak promieniowanie UV. Zapewnia naturalne krycie oraz efekt rozświetlonej cery. Skutecznie chroni i nawilża skórę spowalniając procesy starzenia. Nie zapycha porów i pozwala cerze swobodnie oddychać. Produkt wegański. Bezglutenowy."
W przypadku tego kosmetyku, mimo iż mamy do czynienia z próbką, ucieszyłam się. Zazwyczaj sięgam po kryjące podkłady ( lub teraz na wiosnę po rozświetlające ) i dość rzadko mam do czynienia z kremami typu BB, CC czy DD. Marka Paese jest mi dość słabo znana, oprócz przeobłędnego rozświetlacza sypkiego. Niestety okazało się, że tego kremu również nie użyję ( i będę musiała go komuś oddać ), bo trafiła do mnie bardzo ciemna kolorystycznie wersja - a z dostępnej gamy to u mnie sprawdziło by się tylko 1N IVORY ( i to też nie mam pewności ). Szkoda, ale myślę, że dziewczyny o ciemniejszej karnacji - mają fajną możliwość wypróbowania czegoś nowego.
BELL - HYPOallergenic Intense Colour Moisturizing
produkt pełnowymiarowy - 16,99zł
"Aksamitnie kremowa konsystencja pomadki pokrywa usta jednolitym kolorem, bez ich sklejania. Gruba kredka, która nie wymaga temperowania umożliwia równomierną aplikację produktu. Nawilża, zmiękcza i wygładza delikatną skórę ust dzięki zawartości emolientów. Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: delikatnych - soft oraz mocnych - intense."
Nie jest to mój pierwszy kontakt z kosmetykami marki Bell i wydaje mi się, że tę kredkę już mogłam znaleźć w Shiny. Trafił do mnie kolor w wersji Intense - przyjemny, malinowy róż. Sam odcień bardzo mi się podoba, mam tylko wątpliwości co do formuły samej pomadki - jestem ogromną fanką matów i raczej rzadko sięgam po coś o innej formule. Ale nie mówię nie - zobaczymy..W razie czego chętni na przygarnięcie się znajdą :)
OLIMP LABS - INNOVUM Beauty Shot
produkt pełnowymiarowy - 7zł/25ml
"Suplement diety w formie płynnej, zawierający wysoko przyswajalny hydrolizat kolagenu, kwas hialuronowy, biotynę, cynk, witaminę A, witaminę B6 i B12, kwas pantotenowy oraz ryboflawinę i niacynę. Produkt o pysznym pomarańczowym smaku."
Sam pomysł tego typu suplementu - fajny, trochę gadżeciarski. Jeśli chodzi o suplementy o nie mówię nie, ale sięgam raczej po te, które są mi niezbędne. Na bieżąco robię badania i wiem czego mi brakuje i to suplementuje.
O'HERBAL - Fluid do włosów farbowanych
produkt pełnowymiarowy - 50ml/20zł
"Fluid znacząco zmniejsza łamliwość włosów, nadaje im blask i miękkość, pomaga zachować intensywność koloru. Dodatkowo zawiera olejek arganowy, który odżywia i zmiękcza włosy."
skład:
cyclopentasiloxane, dimethiconol, phenyl trimethicone, alcohol, argania spinosa kernel oil, parfum, thymus vulgaris oil, eugenol, butylphenyl methylpropional, linalool
Wszelkie produkty do pielęgnacji włosów są u mnie mile widziane, a z kosmetykami O'Herbal nie miałam do tej pory jakiejś strasznie dużej styczności, więc chętnie wypróbuje ten fluid i zobacze jak mi się sprawdzi. Ten fluid jest dla mnie totalną nowością i przyznam, że nie widziałam do tej pory tego typu kosmetyków.
SELFIE PROJECT - Plastry oczyszczające na nos
produkt pełnowymiarowy - 10,39zł/opakowanie
"Oczyszczają, działają antybakteryjnie oraz pochłaniają zanieczyszczenia. Plastry są bogate w naturalne, botaniczne składniki aktywne polecane w pielęgnacji wymagającej cery. Dzięki systematycznemu używaniu pory stają się czyste i zwężone. Regularne oczyszczanie cery z zanieczyszczeń, nagromadzonego sebum i makijażu to absolutna podstawa prawidłowej pielęgnacji."
Tego typu plastry zawsze sie przydają. Wrzuca się je do pudełka z maseczkami i płatkami pod oczy i w razie potrzeby zawsze można po nie sięgnąć. Sprawdzę je i zobaczę jak będą działały. Z marką Selfie Project mam różne relacje: jedne kosmetyki mi się sprawdzają a inne zdecydowanie nie. Zobaczymy jak będzie w przypadku tych plastrów.
I na sam koniec zostawiłam dwa produkty ( choć może to za dużo powiedziane ) z firmy BIOTANIQE.
BIOTANIQE - Nawilżająca maska na tkaninie z linii Korean Beauty
produkt pełnowymiarowy - 7,99zł/15ml
"Aktywnie nawilżająca maska na naturalnej tkaninie na bazie czystego soku z aloesu to prawdziwa bomba nawilżenia dla skóry. Maska intensywnie koi, odżywia i nawadnia skórę oraz wspiera jej naturalną zdolność do utrzymania odpowiedniej hydrorównowagi. Po zabiegu cera staje się wyjątkowo gładka, elastyczna i rozświetlona."
Z tego kosmetyku, mimo iż to coś jednorazowego i saszetkowego, to akurat się cieszę. Lubie maski w płacie - to taka ekspresowa pielęgnacja dla leniuchów. Od masek w płacie niewymagam zbyt wiele - zależy mi przede wszystkim na nawilżaniu. I podobno właśnie to ta maska ma mi zaoferować. Wrzucę ją do pudełka z maseczkami i sięgnę po nią przy najbliższej okazji, szczególnie, że seria kosmetyków Korean Beauty mocno mnie ciekawi.
Jako upominek, w pudełku znalazła sie również próbka kremu rozświetlającego z linii Korean Beauty. Za wiele o tym kosmetyku się nie dowiem dzięki jednej próbce - ale ciekawi mnie czy jest to kosmetyk który daje nam rozświetlenie instant czy dopiero po jakimś czasie stosowania zauważymy różnicę w wyglądzie naszej skóry. A może któraś z Was miała już ten krem i mogłaby mi coś więcej powiedzieć o tym kosmetyku?
I to tyle jeśli chodzi o marcowe pudełko ShinyBox. Napiszcie mi koniecznie, szczerze, jakie są Wasze wrażenia jeśli chodzi o jego zawartość. Ciekawa jestem czy będziecie na TAK czy na NIE.
BUZIAKI NIEDZIELNE
OLA
czegoś mi w tym boxie brak jednak liczę, że kwietniowy będzie znacznie lepszy i wszystko się wyrówna
OdpowiedzUsuńJa też mam taką nadzieję :)
UsuńMam nadzieję, że kolejne pudełka będą bardziej udane :D
OdpowiedzUsuńOby kwietniowe pudełko było z taką zawartością, że aż nam kopary poopadają.
UsuńNic by mnie tutaj nie oczarowało.
OdpowiedzUsuńBo fakt, ale nie ma tu nic takiego WOW.
UsuńOby kwietniowe pudełko było lepsze, ponieważ to niestety nie powala. :/
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w kwietniu mile się zaskoczymy :)
UsuńMnie niestety zawartość nie powaliła na kolana :(
OdpowiedzUsuńNo niestety nie każde pudełko jest z oszałamiającą zawartością.
UsuńMi podoba się kolor pomadki,ja lubię czerwień na ustach:).
OdpowiedzUsuńTo taka malinowa czerwień, ale całkiem przyjemny kolor.
UsuńNie powala na kolana szczerze mówiąc 😐
OdpowiedzUsuńTakie skromniutkie jest.
UsuńZnam tą markę podpasek, używam jej, jest ok. Jak dla mnie w tym boxie jest za dużo saszetkowych wersji, brakuje jakiejś perełki.
OdpowiedzUsuńMasz rację. Brakuje czegoś co zrobiłoby wrażenie na całe pudełko.
UsuńJak dla mnie lipa, już wolałabym wydać te pieniądze na inne produkty :(
OdpowiedzUsuńNo niestety nie wszystkie pudełka maja super zawartość.
UsuńCzegoś mi to brakuje a tytuł super ;)
OdpowiedzUsuńA dziękować, dziękować..
UsuńJa zrezygnowałam z boxów jakichkolwiek. Patrząc na to pudełko jestem na nie.
OdpowiedzUsuńNiestety nie ma tak ( w przypadku wszystkich pudełek dostępnych na rynku ) by każde było świetne.
UsuńMimo że niektóre rzeczy ciekawe to jakoś do mnie nie przemawia. Jednorazowa próbka suplementu diety ? Trochę to śmieszne...
OdpowiedzUsuńMasz rację..po jednej próbce niewiele jesteśmy w stanie powiedzieć o suplemencie i jego działaniu.
UsuńSkromnie, skromnie ...
OdpowiedzUsuńMi się najbardziej podobały te wcześniejsze pudełka, bez osobnego zamknięcia. Też w nim trzymam zapasy kolorówkowe :)
Oo..czyli nie tylko ja korzystam z tych kartoników i ich nie wyrzucam.
UsuńJakoś tak biedny ten boxik marcowy:/
OdpowiedzUsuńNo niestety nie każdy box zachwyca zawartością.
UsuńJuż widziałam gdzieś, na ten box bym się chyba nie skusiła.
OdpowiedzUsuńA co np. chciałabyś w takim boxie znaleźć?
UsuńU nas niedziela była słoneczna :) z tego co widzę poniedziałek też taki będzie :) ja nie kupuję tych pudełek może kiedyś się skuszę. Ta zawartość hmm nie dla mnie Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzasami pudełka maja naprawdę fajną zawartość, tym razem jest dość skromnie.
UsuńNigdy nie kupiłam Shiny Boxa, ale ten raczej by mnie nie zachęcił. Co do podpasek w boksach, to jeszcze zrozumiem, że są tam dodatkowo, jako reklama, ale byłabym rozczarowana, gdybym dostała coś takiego jako jeden z kosmetyków.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że dotychczas pudełka były jednolite, ale też by mi się to podobało. Fajnie wyglądają Twoje zapasy w nich na zdjęciu. :-)
Współczuję bólu głowy, też mnie czasem dopada.
Dziękuję. Na ból głowy nalepiej u mnie działa sen tylko nie zawsze mam możliwość położenia się w dzień i godzinnej drzemki i niestety trzeba wtedy jakoś ból przetrwać.
UsuńA jesli chodzi o zastosowanie pudełek - świetnie mi się sprawdzają i przynamniej mam porządek w kolorówce i wiem co gdzie jest.
Moim zdaniem kiepsko. Taka piękna oprawa graficzna, a tak rozczarowująca zawartość. Najmocniejszy punkt to, w moim odczuciu, plastry na wągry, poza tym to mocno średnio.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że z taką nazwą pudełka naprawdę można było spodziewać sie czego zdecydowanie lepszego.
UsuńHmmm utwierdzam się w przekonaniu, że takie boxy to jednak nie dla mnie... słabiutko...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Tym razem niestety nie ma ochów i achów..
UsuńCiekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńAle nie wszystkich zadowolają..
UsuńCoś w nim brakuje... Ale mimo to, ciekawi mnie fluid do włosów farbowanych oraz krem koloryzujący ;)
OdpowiedzUsuńNiestety krem Pease ma zdecydowanie za ciemny odcień dla mnie i bardzo nad tym ubolewam..
UsuńNo ja jestem w tej grupie rozczarowanych zawartością tego pudełka ;) Najgorsze są te powtarzające się produkty, bo jednak chciałoby się przetestować coś nowego ;)
OdpowiedzUsuńLiczę na to, że w kwietniu będzie lepiej..Kurcze aż się chce takiego wielkiego WOW w pudełku..tylko było fajnych okazji by móc skonstruować czaderskie pudełko.
UsuńWidziałam już to pudełko i mi się średnio podoba. Nie lubię pomadek w sticku, krem dd zbiera średnie opinie i dużo tu próbek. Mnie nie powaliło ;)
OdpowiedzUsuńNo niestety nie ma tu żadnego produktu z efektem WOW!
UsuńPomimo że nie jestem fanką takich boxów, to to pudełko wcale nie jest takie złe. Jest tu kilka ciekawych produktów.
OdpowiedzUsuńBywały lepsze pudełka i przyznam, że czekam na takie by troche poprawili sobie wizerunek, bo tej słabszej marcowej wersji..
Usuń