TYDZIEŃ DZIECIAKA: CZY JEST KTOŚ KTO NIE KOCHA PEPPY?
Czy jest w ogóle ktoś kto nie zna uroczej Świnki Peppy? Czy jest w ogóle jakieś dziecko, które chociaż raz nie oglądało bajeczki o ten małej, wesołej śwince? To niemożliwe! Z pewnością znają ją wszystkie dzieci!
Sympatyczne i krótkie przygody z lekki morałem w tle. Idealne do wieczornego poczytania przed snem czy nawet do obejrzenia w tv ( krótkie! ).
We wczorajszym dniu pokazałam Wam coś dla starszaka i raczej chłopaka, a dzisiaj zapraszam Was na coś dla maluchów obojga płci. 3 produkty, w których główną bohaterką jest Świnka Peppa i jej najbliżsi.
Zacznijmy od pozycji z serii KSIĄŻECZKI Z PÓŁECZKI - Sposób na czkawkę.
Krótka opowiastka, dosłownie kilkustronicowa książeczka - idealna na wieczorne przeczytanie bajki maluchowi ( myślę, że to już nie lektura dla starszaków - będą oburzeni taką propozycją! Chociaż te szkolniaki, które dopiero uczą się czytać możemy zachęcić do samodzielnych prób - jest niewiele tekstu więc nie zdążą się zniechęcić..). W środku mamy duże i wyraźne obrazki, kolorowe - ale bez rażących odcieni, bez ferii barw - idealne dla małego oka, tak by nie dostarczać mu nadmiaru całkiem niepotrzebnych bodźców. Kosztuje niecałe 7zł - więc tak naprawdę tyle co nic, jest ładnie wydana na porządnym papierze.
Drugą propozycją z różową świnką na okładce jest kolorowanka z serii KOLORUJĘ Z PEPPĄ.
Ponad 20 kartek formatu A4 - na każdej z nich jeden rysunek. Gruby obrys, różne rodzaje trudności: od tych prostych kilkuelementowych po te ciut trudniejsze ( ale nadal na łatwym poziomie ) + do tego 50 naklejek ( czy któreś dziecko nie lubi naklejek? ). I wszędzie Peppa i inni bohaterowie tej bajki.
Idealna propozycja dla dzieci, które dopiero ćwiczą się w rysowaniu i kolorowaniu. Gruby obrys i duże elementy pozwolą łatwiej utrzymać się w danym polu, z czasem możemy zwiększać poziom trudności rysunku, dając dziecku te z większą ilościa elementów.
I taka mały detal, kwestia techniczna - każda kartka z rysunkiem jest nacięta z boku - tak, że bez problemu możemy ją wyjąć, wyrwać z całej książki ( bez żadnej szkody ) i dać dziecku jedną kartkę do kolorowania.
I na koniec zostawiłam coś, po co sięgnęła moja córka, mimo iż myślałam, że ze Świnki Peppy już dawno wyrosła. A mianowicie jest to MEGAPACZKA.
Duża saszetka z fajną zawartością ( kosztuje niespełna 10zł w regularnej cenie, w promocji można ją znaleźć za około 7zł ). Moim zdaniem idealna sprawa na podróż pociągiem ( potrzebny nam dostęp do stoliczka ).
Mamy tu mini zestaw do kreatywnej zabawy ( nie tylko dla tych najmłodszych ). W środku znajdziemy:
- 6 kredek świecowych Crayon
- naklejki
- szablon do odrysowywania
- mini książeczkę z rysunkami ( 24 ) do kolorowania
- pluszowy ( welurowy ) obrazek.
Córa przechwyciła saszetkę jeszcze zanim ja zdążyłam ( po zrobieniu zdjęć ) dokładnie obejrzeć i zobaczyć co jest w środku. Z kolorowanki zawsze jest radość, ale tak naprawdę najwięcej zainteresowania okazała wzornikowi do odrysowywania i sama zaczęła kombinować z odrysowywaniem i wypełnianiem wnętrza na swój sposób.
Niby zestaw dla młodszych dzieci, ale i 8-latka znalazła coś dla siebie.
I w gruncie rzeczy to tyle na dzisiaj. Czy Wasze dzieciaki albo dzieci Waszych znajomych lubią Peppę? A może jeszcze za wcześnie lub za późno na tego typu bajki?
CAŁUJĘ
OLA
Moje dzieci bardzo lubią tą bajkę :) fajna ta kolorowanka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChyba wszystkie dzieciaki w pewnym momencie przechodzą fascynację tą małą świnką :)
UsuńSuper kolorowanki:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że młodsze dzieciaki byłyby zachwycone takimi kolorowankami z ukochaną bohaterką z bajki.
UsuńMoje dziewczynki uwielbiają Peppę, w sumie sama lubię z nimi oglądać :)
OdpowiedzUsuńIle lat mają Twoje córeczki?
Usuńopiekowałam się kiedyś takim małym brzdącem i kochał pepe
OdpowiedzUsuńBo dzieciaki uwielbiają Peppę :)
UsuńJa sama dzieci nie mam i w rodzinie też raczej maluszków nie ma, więc mnie Świnka Peppa jest obca :D
OdpowiedzUsuńZaczekaj..niech się pojawią w Twoim otoczeniu maluchy - poznasz Peppę od stóp do głów - gwarantuję!
UsuńJa nie lubię Peppy, jak ją oglądaliśmy to zgrzytałam zębami, ale wiem, że dzieciaki ją lubią :P
OdpowiedzUsuńhaha..nie wszystkie mamy lubią tą świnkę..rzekłabym,że większość raczej za nią nie przepada..ale dzieciaki ją uwielbiają ( skąd ten fenomen? )
UsuńU nas też Peppa robi robotę :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej kochany zwierzak z kreskówki?
Usuńja nie mam za bardzo kontatu z małymi dziećmi, ale nie rozumiem fenomenu Peppy :D
OdpowiedzUsuńNikt z dorosłych nierozumie jej fenomenu, a dzieci ją kochają :)
UsuńTo śmieszne, że ta świnka tak rozkochała w sobie dzieci :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie to bawi - z czego to wynika ( ten fenomen ) nie mam zielonego pojęcia.
UsuńA ja nie mam żadnej książki Peppy a sama bajka jest dla mnie pełna absurdu :D
OdpowiedzUsuńBo dorośli nie lubią Peppy :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że znam i za każdym razem, uśmiech sam pojawia mi się na twarzy, kiedy ją widzę :D Co nie zmienia faktu, że też nie rozumiem jej fenomenu, ale trzeba jej oddać, że jest urocza ;)
OdpowiedzUsuń