KOSMETYKI I NIE TYLKO..NOWOŚCI!
4/25/2016
26
AA OCEANIC
,
BATISTE
,
BELL
,
BIELENDA
,
BIO BEAUTY
,
BOURJOIS
,
CATRICE
,
DISNEY
,
EFEKTIMA
,
EVELINE
,
INGRID
,
INNE
,
L'OREAL
,
LOVELY
,
MAYBELLINE
,
PEPCO
,
RIMMEL
,
WIBO
Witajcie w nowym tygodniu.
Ciekawa jestem jak zaczęłyście tydzień..U mnie takie zawirowania, że głowa mała.. Wstałam jeszcze przed budzikiem, a nie wiem jak to się stało, że spóźniłyśmy się do przedszkola na śniadanie.. Absurd! A żeby mało tego, to już prawie ruszając spod domu - przypomniałam sobie, że córka nie łyknęła swoich lekarstw - biegiem więc do domu po leki. Myślałam, że to już dość mojego nieogarnięcia..ale niestety nie.. Jak weszłyśmy do przedszkola to okazało się, że nie mam plecaka z ubrankami na zmianę itd.. Został w domu! Córę oddałam więc do sali i pędem zahaczyłam o Pepco i Rossmana by co nie co kupić - by miała na zmianę w przedszkolu, w razie jakiejś katastrofy. Uff..
Jak już dotarłam do domu - to pranie, kurze, odkurzanie i wreszcie klapnęłam na fotelu z kubkiem kawy. Stwierdziłam, że już chyba wyczerpałam swój limit gapiostwa na dzisiaj - stukam Wam więc post z nowościami, które się ostatnio u mnie pojawiły. Przede wszystkim są to kosmetyki ( no ale czego można byłoby się spodziewać? ). Zapas duży - to fakt, ale chcę co nie co poznać, przetestować i wybrać te najlepsze dla mnie. I bez obaw - nie wyrzucę pozostałych rzeczy do śmieci - podzielę się z innymi :)
Nie będę się już tłumaczyć i rozwlekać..Zacznijmy oglądanie :) Ach! I pamiętajcie, że nie są to zakupy z jednego dnia tylko z dłuuższego czasu.
OSTRZEGAM! DŁUGI POST!
Moja córka, jak większość małych dziewczynek - ma swoje ulubione bajki. Do tej pory "na tapecie" była tylko Barbie ( wcześniej My Little Pony ), ale nagle pojawiła się Elsa i Kraina Lodu. I mamy szał. Szybkie zakupy, któregoś dnia w Pepco - zaowocowały dwoma drobiazgami.
Mini bidon - na picie do przedszkola ( moja córka pije mineralną wodę leczniczą - więc przygotowuję jej oddzielne picie ). Jest różowo, jest Elsa - szczęście dziecka jest a ubytek dla portfela niewielki - ledwie 5,99zł. Do kompletu - mini kosmetyczka ze spinkami i gumkami + grzebyczek. Raczej nie będzie to nic funkcjonalnego, ale moja mała księżniczka będzie miała radochę - a i lalki będą miały nowe fryzury. Cena - 7,99zł.
Udało mi się również kupić w Biedronce dwa ręczniczki z postaciami z Frozen, ale są już w użyciu więc odpuściłam sobie robienie Wam zdjęć.
Wizyta w Pepco zaowocowała zakupem kolejnych legginsów. Są tanie - 9,99zł za sztukę ( można znaleźc jeszcze tańsze ) i w sam raz do codziennego pobytu w przedszkolu ( chodzenie na kolanach i prawie cały dzień spędzony na dywanie ). Być może nie są najlepszej jakości ( bardzo szybko blaknie im kolor ) ale za tę cenę nie spodziewam się kilkumiesięcznej żywotności.
Pora na kosmetyki. Zaczynamy od pielęgnacji.
Kolejna przesyłka od Bielendy i kolejne nowości, które wybrałam by poznać je bliżej i napisać Wam co nie co o nich. Jeśli chcecie przeczytać pozostałe recenzje kosmetyków Bielenda, jakie dostępne są na blogu - zapraszam TUTAJ. Znajdziecie tam też recenzję jednego z kosmetyków z tej nowej serii ALGI MORSKIE - Mleczny olejek.
Teraz wybrałam do testów dwa kosmetyki typowo nawilżające - coś do ciała i do twarzy. Zobaczymy jak się spiszą?!
Efektima zaproponowała mi poznania ich nowości: mgiełki matującej i masełka do ciała. I o ile masełko nie byłoby niczym zaskakującym ( tak mi się wydawało, ale o tym za jakiś czas ), o tyle o czymś takim jak mgiełka matująca jeszcze nie słyszałam. Oba kosmetyki w fazie testów, więc niedługo co nie co Wam o nich napiszę.
Pan Grzegorz i Bio-Beauty już od dłuższego czasu zaskakują mnie przesyłkami. Nie znam dnia ani godziny kiedy zostanę zaskoczona kolejnym eko kosmetykiem. I tak było tym razem. W przesyłce znalazłam garść różnego rodzaju próbek, szampon oczyszczający z miętą BORN TO BIO oraz żel do higieny intymnej z wyciągiem z szałwii. Sprawdzimy co to za cuda :)
Czas i pora na kolorówkę. Są tu moje zakupy online + Rossmann + takie tam...
Najpierw zakupy poczynione na ezebra.pl. Moje zapasy pudrów i podkładów mocno się uszczupliły w ostatnim czasie - w związku z tym takie a nie inne zakupy. Sprawdzę i zobaczę co będzie dla mnie najodpowiedniejsze.
Maybelline Color Tattoo w osławionym kolorze 40 Permanent Taupe ( 12,97zł ) - kupiłam oczywiście do stosowania na brwi. Już tyle się nim naczytałam i nasłuchałam, że musiałam sama sprawdzić i wypróbować.
Z kosmetyków do brwi na listę zakupową trafił również mazak Catrice Longlasting Browdefiner w kolorze Flashy Brows ( 13,99zł ), który wydawał się być najbardziej chłodnym z dostępnych brązów.
Oprócz kosmetyków do brwi w moim koszyku znalazł się również podkład Rimmel Stay Matte w kolorze Light Ivory 091 ( 13,92zł ) - nie znam osoby, która by na niego narzekała, nawet moja Mama jest z niego zadowolona. Sprawdzimy i zobaczymy czy nie będę tą pierwszą, która powie mu NIE.
No i pudry wykańczające - tu już istne szaleństwo:
Rimmel Stay Matte 001 Transparent ( 15,68zł ) - matujący
Maybelline New Affinimat 10 Classic Ivory ( 14,29zł ) - matujący
Bourjois Healthy Balance 52 Vanille ( 22,49zł ) - rozświetlający
Ingrid Idealist Powder 00 ( 6,59zł ) - matujący
Zakupy w sklepie kosmetykizameryki.pl zaoowocowały dwoma zamówieniami. Przede wszystkim są to podkłady, wśród, który mam nadzieję znaleźć coś idealnego dla mnie.
Pierwsze zamówienie to dwa podkłady pełnowymiarowe:
L'OREAL TRUE MATCH w kolorze 2N VANILLE ( 31,99zł ) oraz MAYBELLINE SUPERSTAY BETTER SKIN w kolorze 05 LIGHT BEIGE ( 21,99zł ).
Do koszyka trafiły również miniatury podkładu RIMMEL WAKE ME UP: 100 IVORY, 103 TRUE IVORY ( 4,99zł za sztukę/15ml ).
O ile z podkładem Maybelline miałam już styczność i okazał się być całkiem godny zainteresowania o tyle o True Match i Wake Me Up tylko czytałam i to tak sprzeczne opinie, że muszę sama sprawdzić jak to z tymi podkładami jest.
Zdjęcie powyżej to drugie zamówienie z Kosmetyki z Ameryki. W przesyłce znalazł się suchy szampon BATISTE ( Medium & Brunette ) - 14,99zł, zwykła gąbka lateksowa do nakładania podkładu ( 7,99zł ) oraz miętowe BRUSHEGG - jajeczko do czyszczenia pędzli ( 14,99zł ). O ile na co dzień kosmetyki aplikuję raczej pędzlami, to wiem jednak, że niektóre podkłady lepiej współpracują z gąbeczkami - na wszelki wypadek muszę mieć coś w domu.
Do zamówienia dołączyłam również osławiony podkład Bourjois Healthy Mix ( nowa wersja, niestety stara - ta z czarnym korkiem, uciekła mi sprzed nosa ) w kolorze 51 LIGHT VANILLA ( 34,99zł ), korektor L'OREAL PERFECT MATCH TRUE MATCH ( w sztyfcie ) - 20 VANILLE ( 14,99zł ). Wpadły również dwie miniatury podkładu RIMMEL MATCH PERFECTION ( 4,99zł za sztukę ) w kolorach: 100 IVORY i 101 CLASSIC IVORY. Zobaczymy :)
Podczas zwykłych, codziennych zakupów w Biendronce..Boże! To jak choroba! Nawet podczas spożywczych zakupów wynajduję kosmetyki..
Krótko, bez tłumaczenia się..
BELL Wosk do brwi w kredce w kolorze 03 - ( niecałe 10zł )
AA ETNIC Krem do rąk - 5,99zł
AA - 3 maseczki: oceaniczna, japońska, himalajska - za 1,99zł za sztukę.
I powinnam powiedzieć, że koniec, że basta..
Ale znajdą się w tym poście również kosmetyki zakupione w Rossmanie - jako, że nie zamierzam robić więcej zakupów w trakcie tej promocji i w ogóle w ciągu najbliższego czasu.
Zanim nastała jeszcze promocja - w moje ręce trafiła sprawdzona już "żołta" mascara Lovely Curling Pump Up ( 10,99zł ) - świetny produkt za małe pieniądze. Bez ryzyka wsadzam do koszyka.
No i pora na moje zakupy z -49% Rossman.
Przepraszam za jajko Frozen :) Jakoś tak mi "ktoś" dołożył :) Bielendowe saszetki zostały dołożone do zakupów jako..mh..gratis?
Już pierwszego dnia udało mi się kupić to co planowałam od dłuższego czasu - nowe, nieużywane.Uff..
Polecany korektor rozświetlający WIBO DELUXE BRIGHTENER (16,99 - zapłaciłam 8,66zł ), wiecznie niedostępne trio WIBO 3 STEPS TO PERFECT FACE ( 19,99zł - zapłaciłam 10,19 ) oraz dwa rozświetlacze LOVELY: GOLD i SILVER ( standardowa cena za jeden to 9,29zł - zapłaciłam 4,74 za jeden ).
Kompletnie pusty Rossmann na obrzeżach miasta ( bez ludzi! ), pełniuśkie półki - aż kuszą do zakupów ( wiem, wiem - tłumaczę się ).
Do zakupienia kremu CC z Bell ( 19,59 - cena w promocji: 10zł ) i podkładu AA LUMI w kolorze 101 IVORY ( 13,99zł - w promocji: 7,13zł ) zachęciła mnie pozytywna opinia Agaty z bloga AGU BLOG. Korektor EVELINE Art Scenic 06 IVORY ( 14,99zł - zapłaciłam 7,64zł ) już kiedyś miałam, a WIBO MILLION DOLLAR LIPS, matowa pomadka do ust w kolorze 1, to czysty przypadek ( 11,29zł )..
KONIEC!
Brawo dla tych, którzy dotrwali do końca :)
A Wy jakie zakupy ostatnio poczyniłyście? Na co skusiłyście się w rossmannowej promocji?
POZDRAWIAM CIEPŁO
OLA
Kochana świetne nowości:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że chociaż część się u mnie sprawdzi :)
Usuńna bogato! kiedy ty zużyjesz te wszystkie podkłady? ciekawa jestem tego wosku do brwi z biedry^^
OdpowiedzUsuńTak jak wspominałam w poście - to co się u mnie sprawdzi to zostaje a co nie to idzie w ludzi, więc nie wszystkie podkłady pewnie u mnie zostaną, bo nie wierzę, że wszystkie okażą się być idealne :)
UsuńCo do wosku - dam znać :)
Słodziutkie legginsy! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
To fakt, wzory są fajne - szkoda tylko, że z jakością byle jak.
UsuńPodkłady mnie najbardziej zaciekawiły.
OdpowiedzUsuńDam znać jak mi się sprawowały i które z nich są warte zainteresowania a które nie.
UsuńBardzo lubię tą serię Algi Morskie z Bielenda :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie tydzień rozpoczął Ci się na biegu i z przygodami oby reszta nie była już taka :)
Mam nadzieję, że reszta tygodnia będzie spokojniejsza, bo inaczej zwariuję.
UsuńWow, ile kolorówki! Mój początek tygodnia na uczelni :)
OdpowiedzUsuńMam szczerą nadzieję, że chociaż część z tych kosmetyków mi się sprawdzi i będą mogły zostać ze mną na stałe.
UsuńSporo nowości ;) Jestem ciekawa tego kokosowego masełka z Efektimy.
OdpowiedzUsuńZdradzę Ci, że pachnie obłędnie!
UsuńTrochę ci tych nowości przybyło. Ciekawa jestem kosmetyków Bielenda :)
OdpowiedzUsuńNa pewno dam znać jak mi się sprawdzają :)
UsuńJa bardzo lubię te n podkład wake me up i kupiłam juz drugą buteleczkę :)
OdpowiedzUsuńSuper nowości od efektimy!
Masełko to obłęd,a co do mgiełki - niedługo będzie co nie co na ten temat.
UsuńA podkładu Rimmel byłam bardzo ciekawa, stąd te miniatury, zobaczymy jak sie u mnie sprawdzi.
też chciałam dorwać trio z WIBO, ale w żadnym Rossmanie nie było :(
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiły mnie kosmetyki z Bio-Beauty :D
Ja na te trio polowałam dobry miesiąc i za każdym razem jak byłam w okolicy jakiegokolwiek Rossmanna to zaglądałam w poszukiwaniu tej paletki. A tu taka niespodzianka, że udało mi się ja dorwać na promocji - za grosze.
UsuńO kochana, poszalałaś na zakupach :D Ja podsumowanie zrobię jak skończą się promocje w Rossmanie bo czekam na usta :) Zaciekawiła mnie ta matująca mgiełka więc czekam na recenzję.
OdpowiedzUsuńJa już nic więcej nie kupuję :)
UsuńOla, kiedy Ty to wszystko zużyjesz? :D jestem bardzo ciekawa nowości Bielendy, algi rządzą też w kosmetykach Tołpy :-) no i mgiełka matująca brzmi intrygująco :-)
OdpowiedzUsuńmam puder affinimat z promocji z rossmanna tez :D korektor eveline mam i lubie :) daj znac jak produkty AA z bierdy sie sprawdzaja
OdpowiedzUsuńNie mogłam się powstrzymać i również skusiłam się na promocję w Rossmannie :P
OdpowiedzUsuńTez mam czasem takie zakręcone dni :) ja tydzień zaczęłam nawet spokojnie :) tylko pogoda jest dołująca :(
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post - mój najlepszy tonik :)