I CO NA NOWY ROK?
Witajcie Kochane!
Większość z Was pewnie szykuje się właśnie do wieczornych imprez, sięga po sprawdzone kosmetyki, prasuje kreacje, ewentualnie: stoi przy garach i resztkami sił stara się jeszcze ogarnąć dania przed przyjściem gości.
U nas dzisiaj ogromny spokój. Pierwszy raz od kilku lat spędzamy Sylwestra w swoim gronie. Tylko ja, mąż i córka. Będą pyszne przekąski, gry.. Chcemy nacieszyć się sobą.
Kończący się właśnie rok był dla nas trudny, ciężki, pełen stresu i nerwów. Chciałabym móc powiedzieć, że 2016 taki nie będzie. Ale wiem, że niestety to nie koniec ciężkiej drogi. Moja córka jest po bardzo ciężkiej operacji, a kolejna już lada moment. Powoli dochodzi do siebie, ale potrzebuje mojej 100%-owej uwagi i pomocy.
Nie chcę się usprawiedliwiać, ale mam nadzieję, że zrozumiecie chwilową ciszę na blogu i brak mojej aktywności. Wrócę ze zdwojoną siłę - mam nadzieję.
Na nadchodzące miesiące życzę Wam wszystkiego co najlepsze, dużo spokoju, miłości i zdrowia; spełnienia marzeń. Aby ten rok był owocny w szczęśliwe wydarzenia, oby ominęły Was jakiekolwiek smutki.
Kochani! Szczęśliwości!
CAŁUJĘ CIEPŁO
OLA