TYDZIEŃ Z DERMACOS ( COŚ NOWEGO! ) - KREM MATUJĄCY

Witajcie w nowym tygodniu!

W ciągu najbliższych kilku chciałabym Wam przedstawić kosmetyki, które dla mnie były kompletną nowością i myślę, że dla Was również będą. Ale warto je poznać i zainteresować się nimi.

W najbliższych dniach przeczytacie o:

- kremie matującym

- żel do mycia ciała

- płyn do kąpieli

- balsam do ciała

i na zakończenie - szampon do włosów.

Instytut Dermokosmetyków Ideepharm to nowoczesna firma skupiająca specjalistów branży dermokosmetycznej. Tworzy unikalne i zaawansowane technologicznie dermokosmetyki do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów z zastosowaniem surowców o udokumentowanym działaniu, co gwarantuje ich skuteczność.

Stawia na innowacyjność i najwyższą jakość. Instytut Dermokosmetyków Ideepharm pracuje zgodnie ze standardami GMP. Stale poszerza ofertę kierowaną na rynek farmaceutyczny, by sprostać oczekiwaniom klientów, szukających profesjonalnej pielęgnacji.

Misja Instytutu Dermokosmetyków Ideepharm Sp. z o.o. koncentruje się wokół wartości „idea zdrowej pielęgnacji”. Instytut Dermokosmetyków Ideepharm czerpie swą moc zarówno z bogactwa jakie daje natura, ale także stawia na nowe technologie, innowacje i wysoce skoncentrowane składniki aktywne. Dermokosmetyki nie zawierają parabenów, sztucznych barwników, kompozycji zapachowych. Wszystkie produkty są bardzo dobrze tolerowane przez wrażliwą i alergiczną skórę.

źródło: IDEEPHARM

Dermokosmetyki z serii DERMACOS cera mieszana, tłusta, trądzikowa przeznaczona są do skóry łojotokowej oraz ze skłonnością do powstawania zaskórników powstały na bazie naturalnych, przyjaznych dla skóry substancji czynnych. Takie połączenie pozwala na skuteczne i szybkie rozwiązanie wszystkich problemów tej cery.

OLEJEK Z DRZEWA HERBACIANEGO – normalizuje pracę gruczołów łojowych, odblokowuje pory, dzięki czemu ułatwia ich oczyszczanie. Działa ściągająco i regenerująco na skórę twarzy nie powodując przy tym jej wysuszenia. Łagodzi zmiany trądzikowe i wspomaga proces ich gojenia.

EKSTRAKT Z KORY WIERZBY – bogate źródło kwasu salicylowego reguluje wydzielanie sebum, działa ściągająco i przeciwzapalnie, likwidując bakterie odpowiedzialne za rozwój trądziku.

AZELOGLICINA - posiada działanie oczyszczające, skutecznie eliminuje zaskórniki. Hamuje rozwój bakterii odpowiedzialnych za powstawanie zmian trądzikowych oraz normalizuje pracę gruczołów łojowych. Jest kwasem, który bezpiecznie może być stosowany przez cały rok.

PEREŁKI JOJOBA – delikatnie peelingują skórę, nie pozostawiając tłustego filmu. Dokładnie lecz delikatnie oczyszczają skórę, nie podrażniając i nie wysuszając jej.

SOK Z ALOESU – poprawia mikrokrążenie, łagodzi i koi podrażnienia, intensywnie i długotrwale nawilża skórę, doskonale ją wygładza i przyspiesza procesy gojenia, zapewniając witalność i zdrowy wygląd.

BIOSIARKA – reguluje pracę gruczołów łojowych zmniejszając wydzielanie sebum. Oczyszcza i zwęża pory. Łagodzi stany zapalne i przeciwdziała ich nawrotom.

KOMPLEKS MATUJĄCY – doskonale pielęgnuje skórę tłustą i mieszaną, zapewniając jej matowy wygląd przez cały dzień.

 

Dziś zapraszam Was na post o pierwszym z kosmetyków - kremie matującym.

Krem matujący na dzień SPF 15 o lekkiej konsystencji, przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji cery mieszanej, tłustej, trądzikowej oraz łojotokowej. Matuje i skutecznie zapobiega błyszczeniu się skóry, zapobiega nadmiernemu wydzielaniu sebum, zmniejsza zmiany trądzikowe, łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, poprawiając kondycję i koloryt skóry, chroni przed szkodliwym działaniem promieni UV, sprawia, że skóra pozostaje świeża oraz aksamitnie gładka w dotyku, przez cały dzień.

- matuje i skutecznie zapobiega błyszczeniu się skóry

- zapobiega nadmiernemu wydzielaniu sebum

- zmniejsza zmiany trądzikowe

- łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, poprawiając kondycję i koloryt skóry

- chroni przed szkodliwym działaniem promieni UV

- sprawia, że skóra pozostaje świeża oraz aksamitnie gładka w dotyku, przez cały dzień

Skład: 

AQUA (WATER), C12-15 ALKYL BENZOATE, CYCLOPENTASILOXANE, CYCLOHEXASILOXANE, ISOHEXADECANE, PROPYLENE GLYCOL DICAPRYLATE/DICAPRATE, ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE, POLYPROPYLENE, ALUMINIUM STARCH OCTENYLSUCCINATE, GLYCERIN, PROPYLENE GLYCOL, SALIX ALBA (WILLOW) BARK EXTRACT, GLYCERYL STEARATE CITRATE, GLYCRYL STEARATE SE, BUTYL METHOXYDIBENZOYLMETHANE, CETEARYL ALCOHOL, POTASSIUM AZELOYL DIGLYCINATE, OCTOCRYLENE, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE, HYDROLYZED CAESALPINIA SPINOSA GUM, HAMAMELIS VIRGININANA (WITCH HAZEL) WATER, ALLANTOIN, TOCOPHERYL ACETATE, SACCHAROMYCES/SILICON FERMENT, SACCHAROMYCES/MAGNESIUM FERMENT, SACCHAROMYCES/COPPER FERMENT, SACCHAROMYCES/IRON FERMENT, SACCHAROMYCES/ZINC FERMENT, ZINC PCA, MELALEUCA ATERNOFOLIA (TEA TREE) LEAF OIL, ACRYLATES/C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, XANTHAN GUM, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, DISODIUM EDTA, SODIUM HYDROXIDE, 2-BROMO-2-NITROPROPANE-1,3-DIOL, BHA, LIMONENE

Opakowanie: zwykła biała tubka z zielonymi elementami na opakowaniu. Tubka zamykana za zatrzask, który trzyma bardzo solidnie - nawet po wrzuceniu do wakacyjnej kosmetyczki - nie ma obaw że coś się samo otworzy i ubrudzi nam pozostałe kosmetyki. Dodatkowo warto zaznaczyć, że tubka umieszczona jest w papierowym, lakierowanym kartoniku.

Pojemność: 50ml

Cena: 20,50zł ( sklep )

Moje Wrażenia:

Przyznam, że byłam mocno zaciekawiona tym kremem. Słońce i wysokie temperatury wpływają bardzo na moją skórę - błyszczy się niesamowicie. A że nie wyobrażam sobie przy 34 stopniach nałożyć na twarz mocno kryjący i matujący makijaż, ratuję się właśnie tego typu specyfikami - kremami matującymi. Nie ma za co się oszukiwać - nawet najlepszy na świecie krem nie da rady tym upałom. Okazało się jednak, że specyfik Dermacos znacząco wpłynął na zmniejszenie wydzielania sebum, przez co błyszczenie jednak było ciut mniejsze. Tuż po nałożeniu kremu, po wchłonięciu ( które tak na marginesie jest zaskakująco szybkie, dzięki lekkiej konsystencji kremu ) skóra jest bardzo gładka, wręcz aksamitna w dotyku i co najważniejsze - zmatowiona. Skóra przy normalnych temperaturach jest przez pół dnia bez blasku i świecenia.

Co najważniejsze - nie zapycha skóry! Nie pojawiły się u mnie podskórne gulki, żadnych zapchanych porów. Skóra nie sprawia wrażenie zaklejonej kremem, oddycha.

Krem nie przesusza mojej skóry, wręcz przeciwnie - oprócz zmatowienia zauważyłam również nawilżenie.

Moje pierwsze wrażenia na ten kosmetyk są bardzo pozytywne i z miłą chęcią będę go nadal używała. Ciekawa jestem jak mi się spisze jako baza pod makijaż?! Na pewno sprawdzę - niech tylko skończą się te upały!

Czujecie się zaciekawieni tymi dermokosmetykami? Zapraszam na więcej już jutro!

http://sklep.ideepharm.pl/

POZDRAWIAM CIEPŁO

OLA