GREEN PEOPLE BLEMISH BANISH CONCEALER
Witajcie w nowym tygodniu!
Już za moment rozpocznie się oficjalnie sezon urlopowy. Zaczniemy pakować torby, walizki i kosmetyczki i ruszymy na wielki odpoczynek. Przyznam Wam, że sama nie mogę sie już doczekać wakacyjnego wyjazdu i odliczam dni. Teraz przez najbliższy miesiąc będę Wam się cieszyć z tego powodu. Chociaż w międzyczasie wyłazi tyyyle spraw i mini aferek, że "olaboga!".. Nawet zastanawiałam się czy nie napisać krótkiego postu na temat różnych wyjazdowych spraw i oczekiwań, ale oszczędzę Wam tego typu wywodów..
Dzisiaj w nowym tygodniu, będzie o nowym kosmetyku.
"To wysoce skuteczny korektor przeznaczony do średniej i jasnej karnacji, odpowiedni dla osób ze skłonnościami do egzemy i łuszczycy. Jednocześnie maskuje i goi niedoskonałości skóry. Ma właściwości antyoksydacyjne, antybakteryjne i przeciwzapalne. Zapewnia czystą skórę dzięki zawartości kwasów Omega 3 i 6. Może być używany jako aktywna baza w połączeniu z kremem Vita Min Fix ( lub kremem Neutral/Scent Free 24 Hour jeżeli masz nadwrażliwą cerę).
100 % naturalny certyfikowany produkt, posiadający 89% składników organicznych:
- bez parabenów,
- bez lanoliny,
- bez alkoholu,
- bez sztucznych aromatów – 100% naturalny zapach,
- bez ftalanów,
- bez sztucznych barwników,
- bez związków ropopochodnych.
Odpowiedni dla wegetarian, nieodpowiedni dla wegan z powodu zawartości wosku pszczelego.
Polecany dla wszystkich rodzajów skóry, także skóry wrażliwej"
Opakowanie: kartonik a w środku niewielka tubeczka z zakrętką ( takie opakowanie kojarzy mi się z pewnymi balsamami do ust ); kolorystyka opakowania, etykiety - bardzo charakterystyczna dla firmy Green People - białe opakowanie z 1 akcentem kolorystycznym: jest prosto i minimalistycznie
Pojemność: 10ml
Cena: od 30 - 51zł --> rozpiętość cenowe kolosalna i nie mam zielonego pojęcia z czego wynika ( moj korektor pochodzi ze sklepu www.zeea.pl - ale w tej chwili nie widzę go w asortymencie sklepu )
I pora na moje wrażenia.
Korektor występuje tylko w jednej wersji kolorystycznej i wg producenta jego odcien jest idealny dla jasnej i średniej karnacji, A ja mam pewne wątpliwości jeśli o to chodzi.
I chyba tu powinnam zacząć o zdjęć żebyście wiedziały o czym mówię.
Starałam się jak najmniej kombinować ze zdjęciami by jak najrealniej pokazać Wam odcień, kolor tego kosmetyku. Na moim komputerze widać to prawie że idealnie, tak jak jest w rzeczywistości. Mam nadzieję, że u Was też tak będzie.
Mam niestety wrażenie, że ten korektor jest dla mnie zdecydowanie za ciemny. Ten odcień do rozjaśniania ciemnych podkówek pod oczami kompletnie się nie nadaje. Przynajmniej przy moim odcieniu twarzy - robią mi się ciemne plamy i nie wygląda to za dobrze.
Jeśli chodzi o krycie niedoskonałości - również mam pewne wątpliwości. Jak dla mnie ten korektor ma taką konsystencję i działanie jak popularne kremy BB. Lekki, bez problemu daje się rozprowadzić na skórze - chwilę trwa aż zaschnie więc mamy moment na szybkie poprawki. Nie zapycha, nie obciąża skóry a efekt na twarzy jest taki jak przy lekkim kremie BB - wyrównanie kolorytu, ale na krycie nie ma szans. Nie podkreśla suchych skórek, raczej mam wrażenie, że trochę nawilża skórę i pozwala ukryć niewielkie suchości, takie jak te z którymi ja się często borykam - w okolicy płatków nosa.
Sama nie wiem...Ja mam konkretne oczekiwania od korektorów - mają pomóc mi ukryć zaczerwienienia, niedoskonałości + rozjaśnić cienie pod oczami, sprawiając, że spojrzenie wygląda zdrowiej i radośniej. Ten korektor mi tego nie daje - kompletnie nie mój kolor ( nie wiem co by było gdyby okazał się być jaśniejszy ).
Jeśli któraś z Was miała z nim do czynienia i kolorystycznie jej podpasował - koniecznie niech mi o tym napisze. Ciekawa jestem jak sprawdza się ten kosmetyk, gdy jest dopasowany pod kolor skóry.
POZDRAWIAM CIEPŁO
OLA
no do jasnej karnacji to on na pewno nie jest...poniosło producenta ;)
OdpowiedzUsuńJa mam w sumie jasną karnację, chociaż nie totalnie porcelanową, i ten korektor jest dla mnie zdecydowanie za ciemny.
Usuńnie znam, nowość jak dla mnie;)
OdpowiedzUsuńJa tę firmę kojarzę raczej z kosmetyków pielęgnacyjnych.
UsuńDla mnie w tym momencie byłby jednak za ciemny....ale mamy lato, więc po opalaniu.... może tragedii by nie było ;)
OdpowiedzUsuńJa aż tak się nie opalam by ten kolor mi podpasował, niestety.
UsuńOj ten odcień nie dla mnie, zbyt ciemny ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie niestety zdecydowanie też.
UsuńMoim zdaniem jest wręcz bardzo ciemny, Dla mnie odpada.
OdpowiedzUsuńPrawda? A niby przeznaczony dla jasnej i średniej karnacji.
UsuńUuuu strasznie ciemny :(
OdpowiedzUsuńPrawda? Do jasnej karnacji na pewno sie nie nadaje.
UsuńNie znam marki i nic mi nie mówi, ale ten korektor jest tak ciemny, że "olaboga" ;)
OdpowiedzUsuńPS. Ja już rozpoczęłam sezon urlopowy, ale mam tę przewagę, że nie mam dzieci w wieku szkolnym :) Pozdrawiam :)
Ja tę firmę kojarzę raczej z kosmetyków pielęgnacyjnych, które całkiem przyzwoicie się spisują.
UsuńDla mnie ten kolor był by chyba idealny, bo jestem dość opalona.
OdpowiedzUsuńPoważnie? Chcesz? Podzielę się!
UsuńLepiej żeby ktoś mógł skorzystać zamiast tego by ten kosmetyk u mnie tracił datę ważności.
faktycznie korektor ewidentnie nie do jasnej karnacji :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje.
Usuńhttp://www.zeea.pl/day-solution-krem-na-dzien-przeciwko-przebarwieniom-skory
OdpowiedzUsuńZapowiadał się super, ale odcień faktycznie zbyt ciemny :/ W pierwszej chwili jak zobaczyłam zdjęcie opakowania, myślałam, że to pomadka do ust ;) Co do postu dotyczącego wyjazdowych spraw to bardzo chętnie bym takowy przeczytała :)
OdpowiedzUsuńMnie skusił jego skład i to, że raczej o tej firmie same dobre rzeczy czytałam. No ale korektor kolorystycznie totalnie nie dla mnie.
UsuńKolor też by mi nie pasował ;/
OdpowiedzUsuńCiemny strasznie, prawda?
UsuńKolor nie dla mnie
OdpowiedzUsuńI dla mnie też nie. Wydaje mi się, że mało której Polce pasowałby taki odcień.
Usuń