WIOSENNE SPOTKANIE URODOWYCH BLOGEREK W BIAŁYMSTOKU
Pewnie część z Was widziała już relacje na blogach pozostałych uczestniczek spotkania, ale mam nadzieję, że mimo to zajrzycie i do mnie, poczytacie i pooglądacie.
Jakoś nie mogłam się szybko ogarnąć po spotaniu - mnóstwo emocji, wrażeń.. Pora jednak napisać i Wam co nie co..
Ostrzegam z góry - będzie dużo oglądania, trochę moich spostrzeżeń i wrażeń. Przysiądźcie z herbatą - zapraszam!
7 marca okazał się być dla mnie wolną sobotą - miałam wychodne :) Mąż w pracy, córa u Babci a ja w taksówkę i pędem do restauracji..
Tym razem nasze spotkanie odbyło sie w restauracji Kawelin ( Białystok, ul. Legionowa 10 ).
W tym miejscu jednocześnie chciałabym podziękować menagerowi - Panu Robertowi i bardzo ubolewam, że akurat nie było go w sobotę w pracy..
Przyznam Wam, że miałam dużo obaw jeśli chodzi o tę restaurację. No bo to przy 3-gwiazdkowym hotelu, pewnie ekskluzywnie, może być mocno sztywno..
Całe szczęście okazało się, że restauracja wcale nie jest taka co by wymagała sukni wieczorowej i garnituru, więc kamień spadł mi z serca i wiedziałam, że będziemy się świetnie bawić.
Restauracja okazała sie być całkiem przyjemnym miejscem, obsługa...ogólnie też była ok. Chociaż..
![]() |
www.katalog.bstok.pl |
Gdy dotarłam na miejsce i ulokowałam się w fotelu, okazało się, że czeka na nas już Pani dermatolog - doktor Grażyna Kamińska, związana z firmą Ducray.
Tak więc szybkie zamówienie kawy i zaczęłyśmy rozmowy z naszym Gościem. Pani Doktor okazała się być bardzo sympatyczną osobą pełną cierpliwości. Jak się do niej "dorwałyśmy" to pytaniom nie było końca - i tym dermatologicznym i tym całkiem z problemami skórnymi, nie związanymi. Cieszę się, że Pani Doktor rozwiąła moje wątpliwości co do chorób zakaźnych wieku dziecięcego, czuję się ciut uspokojona. Jestem jej również wdzięczna za wyczerpujące odpowiedzi dotyczące przede wszystkim leczenia opryszczki wargowej - spora część społeczeństwa boryka się z tym problemem i większość z nas leczy się tylko doraźnie i miejscowo, zamiast postarać sie jakoś zlikwidować przyczyny.
Półtorej godziny minęło jak kilka minut - Pani Doktor musiała nas już opuścić ( w końcu sobota! dzień wolny! każdemu należy się odpoczynek ) a my zaczęłyśmy myśleć o jakimś obiedzie.
No i żeby w gardłach nam nie zaschło od tych plotek - musiało być też coś do picia, prawda? :)
Ach i zapomniałam...Przecież jak zawsze pojawiła się u nas "wymianko-wciskanka" - każda z nas pozbyła się zalegających w domu kosmetyków, zgarnęła ze stołu nowości, z którymi nie miała jeszcze do czynienia. Recykling pełną gębą..Kosmetyczną gębą!
Najedzone mogłyśmy spokojnie rozpocząć nieoficjalną część spotkania - plotki! Chociaż mam wrażenie, że i wcześniej buzie nam się nie zamykały. Większość z nas zna się już od dłuższego czasu ( 20 lipca miną dokładnie 2 lata od naszego pierwszego spotkania ), ale myślę, że Sylwia i Kasia, które do nas dołączyły po raz pierwszy - również czuły się z nami jak stare znajome..Było tak, dziewczyny?
Picie, jedzenie, plotki i kosmetyki...Wszystko było. Ale najważniejszy okazał się efekt naszego spotkania. Za każdym razem, spotkanie podlaskich blogerek urodowych ma jeszcze szczytny cel. Była zbiórka koreczków na wózki dla niepełnosprawnych dzieci ( co zresztą kontynuujemy wszystkie do dzisiejszego dnia ), były artykuły piśmiennicze, książki dla dzieci z Białostockiego Hospicjum i tym razem postanowiłyśmy wesprzeć kolejną placówkę opiekującą się dziećmi.
Do Placówki Opiekuńczo - Wychowawczej im. dr Ireny Białówny w Białymstoku trafiły nasze prezenty: modele dla chłopców i mnóstwo kredek, mazaków itp do wyposażenia sali plastycznej. Zresztą same zobaczcie:
Wiedziałam, że na dziewczyny zawsze można liczyć! I już nie mogę się doczekać, aż te wszystkie rzeczy trafią w ręce dzieci z ośrodka - mam nadzieję, że sprawią im mnóstwo radości..
A jeśli już tak jesteśmy przy radości..Okazało się, że nasze organizatorki - Ewa i Paula, przy pomocy "kilku" sponsorów przygotowały również dla nas niespodzianki. Okrzyków zachwytu było co niemiara i wszystkie siedziałyśmy z rozdziawionymi buziami jak dziewczyny zaczęły rozdawać te wszystkie wspaniałości ( co dokładniej pokażę Wam w drugiej części relacji, bo tu i tak już macie mnóstwo do oglądania :) ).
I jak za każdym razem przychodzi ten najmniej przyjemny moment - płacenie rachunków i pożegnanie. Będę tesknić za tymi babeczkami i oczekiwać naszego kolejnego spotkania.
W spotkaniu uczestniczyły:
Paula - http://land-of-bliss.blogspot.com/
Ewa - http://moj-kosmetyczny-punkt-widzenia.blogspot.com/
Justyna - http://www.cosmeticsmyaddiction.pl/
Marlena - http://www.kuferekmarleny.blogspot.com/
Michasia - http://www.zaslepionawlosomaniactwem.blogspot.com/
Emilka - http://kobiecosci.blogspot.com/
Magda - http://mm-world-of-women.blogspot.com/
Martyna - http://five-star-girl.blogspot.com/
Kasia - http://double-identity.blogspot.com/
Magda - http://www.swiat-blanki.blogspot.com/
Sylwia - http://zakochanawpasji.blogspot.com/
i oczywiście ja.
A niedługo zapraszam Was na drugą część relacji ze spotkania, w której pokażę Wam jakie niespodzianki przygotowały dla nas Organizatorki wraz ze Sponsorami.
BUZIAKI
OLA
Spotkanie musiało być bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńZ tymi dziewczynami każde spotkanie jest udane. To fajne osoby z którymi miło się spędza czas.
Usuńmam nadzieję, że niedługo znowu się spotkamy!!:)
OdpowiedzUsuńJa również :)
Usuńwidać, że spotkanie jest rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że tak :) Ale takie spotkania to przede wszystkim fajne towarzystwo.
Usuńszczera prawda Olu :))) w 100%.
OdpowiedzUsuńCieszę się Kasiu i mam nadzieję, że dobrze się bawiłaś :)
UsuńWidać że było fajnie :)
OdpowiedzUsuńOj było, było :)
Usuńcieszy oko taka świetna zabawa :) pożegnania są najgorsze
OdpowiedzUsuńmoże uda mi się kiedyś również uczestniczyć w takim spotkaniu :)
Białystok chyba mam najbliżej :)
No to nie wiem w takim razie dlaczego do tej pory jeszcze się nie zgłosiłaś? :)
UsuńSpotkanie z pewnością udane ;)
OdpowiedzUsuńZ tymi kobietkami? Zawsze!
Usuńbyło cudnie... :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz pozytywne wrażenia :)
UsuńSuper sprawa!!!!! Sama pracuję w Domu Dziecka (jestem terapeutą i wychowawcą 1/2 etatu tego i tego) i wiem jakie są potrzeby w takich placówkach, jak dzieciaki cieszą się z każdej pomocy. Brawo Dziewczyny!!!
OdpowiedzUsuńKażdy w miarę możliwości powinien raz na jakiś czas komuś pomóc. Szczególnie, że wszystkie placówki opiekuńczo-wychowawcze zawsze, ale to zawsze mają braki różnych rzeczy..
UsuńWidać, że spotkanie udane :)
OdpowiedzUsuńJa się świetnie bawiłam :)
UsuńJak już pisałam u innych dziewczyn, widać że spotkanie było bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńFajnie, lubię takie akcje :)
aGwer - bo warto pomagać :)
UsuńA spotkanie.,..cóż - z tymi dziewczynami zawsze jest fajnie. Trafiły się kapitalne babeczki :)
ale musiało być fajnie :)
OdpowiedzUsuńNo i było :) Chyba jeszcze nie zdażyło nam się by którekolwiek ze spotkań było mało udane
UsuńJa chcę jeszcze raz :D
OdpowiedzUsuńŻeby dało się cofnąć czas..
Usuńpiękna inicjatywa i świetne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam i będę miała miłe wspomnienia..
Usuń