CUDNE, RÓŻOWE, POLSKIE..
Już jakiś czas temu pokazywałam Wam te cuda i na FB i na Instagramie - czas najwyższy pokazać je również czytelnikom na bloga i dowiedzieć się co Wy o nich myślicie.
Dziś będzie o pomadkach WONDER SHINE FULL COLOR marki Ingrid.
Jak zobaczyłam swatche tych pomadek wiedziałam, że muszę, po prostu muszę spróbować jak będą się u mnie sprawdzały.
"Pomadka Wonder Shine Full Color INGRID kondycjonuje delikatny naskórek i sprawia, że usta stają się miękkie, elastyczne i odporne na pierzchnięcie. Lekka, aksamitna konsystencja pozwala na idealne rozprowadzenie pomadki na ustach, a trwałość pigmentów daje gwarancję koloru i eleganckiego wyglądu przez wiele godzin."
źródło: Verona Products Professional
Do wyboru mamy całkiem niezłą ilość kolorów, a jedna pomadka to tylko 8zł - dosłownie żadne pieniądze.
![]() |
źródło |
Mimo iż producent na swojej stronie udostępnia zdjęcie pełnej palety barw - ja nie wierzę w takie zdjęciowe odcienie i zawsze szukam swatchy na blogach. Udało mi się trafić na jeden taki na którym znalazłam wszystkie odcienie i dzięki temu wybrałam kolory, które wydawały mi się najodpowiedniejsze dla mnie. I oczywiście nie dodałam zakładki do ulubionych, więc nawet teraz się z Wami nie mogę nia podzielić a znaleźć nie mogę tego bloga..
W zamian pokażę Wam 3 kolory, które wybrałam :)
Opakowania są średnie z wyglądu - z czarnego, błyszczącego plastiku - na szczęście są na tyle solidne, że nie łamią się przy upadku na podłogę. Skuwka trzymam mocno, więc nie ma obaw, że z niespodzianki otworzy nam się w torebce albo kosmetyczce i umaże całą zawartość.
Coś co mnie bardzo zaskoczyło - mimo, iż pomadki są dość delikatne i aksamitne - całe szczęście nie ma w nich ani perły, ani satyny ( w każdym razie w tych które ja wybrałam ) - są prawie matowe z takim delikatnym mokrym połyskiem - na pewno wiecie co mam na myśli.
3 kolory, które wybrałam to, kolejno od lewej strony: 291, 295 oraz 292.
Na FB zdecydowana większość - a w gruncie rzeczy jak nie wszyscy, twierdzili, że najlepszy jest kolor 295 ( środkowy ). Pokażę Wam więc jak wyglądają na ustach ( zdjęcia robione w świetle dziennym, nie są podkręcane - chciałam jak najbardziej oddać kolor pomadek ).
291
295
292
I jak? Który kolor wg Was jest najładniejszy? Koniecznie dajcie znać w komentarzach :)
I na zakończenie kilka słów o samych pomadkach.
- bardzo tanie: 8zł za 1 szminkę to naprawdę bardzo niewielkie pieniądze ( i tym razem nikt mi nie powie, że drogi kosmetyk :) )
- mimo iż opakowania nie wyglądają na luksusowe, są solidnie wykonane
- szminki pachną przecudnie: słodko cukierkowo - nie jest to zapach szminek z dawnych czasów, nie obawiajcie się
- pomadki są całkiem nieźle napigmentowane - dają konkretny kolor - i nie trzeba "mazać" niewiadomo ile po ustach, by się na nich pojawił
- trzymają się lini ust - nie są tłuste więc nie trzeba się obawiać, że pod wpływem temperatury rozleją nam się poza kontur ust i nagle okaże się, że mamy różowe albo czerwone wąsy
- nie zbiera się w kącikach ust ani w załamaniach - przez prawie cały czas noszenie wygląda świeżo i ładnie
- nie jest super hiper trwała ale nie znika też z ust po kilku minutach, szminka jak szminka - po jakimś czasie się po prostu "zjada"
- nie wysusza ust, nie podkreśla suchych skórek ( chociaż warto zadbać by usta były wypielęgnowane - na takich tego typu kolory lepiej się prezentują )
Nie mam tym szminkom kompletnie nic do zarzucenia - według mnie są świetne i kosztują bardzo niewiele a dzięki temu są dostępne dla każdego. Na pewno skuszę się jeszcze na jakiś kolor.
KOLOROWE BUZIAKI
OLA
Uwielbiam takie delikatne kolory,szczególnie ta środkowa mi się podoba.
OdpowiedzUsuńI na FB i tu zdecydowanie króluje ten kolor :)
UsuńWszystkie kolorki wyglądają pięknie :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona tymi szminkami :) Tanie, polskie i świetne!
Usuńbardzo ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Jak dla mnie rewelacja!
Usuńjak ślicznie wyglądają, muszę się im przyjrzeć bliżej, bo markę bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjrzyj się, przyjrzyj bo warto. Cena niewielka, duży wybór kolorów - myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Usuń295 jest absolutnie rewelacyjna, dawno tak nie spodobał mi się kolor szminki! W poniedziałek lecę do drogerii, gdzie jest szafa Ingrid, mam nadzieje, że tam będzie :)
OdpowiedzUsuńUdało Ci się znaleźć tę pomadkę?
UsuńCiekawa jestem jak Twoje wrażenia.
292 jest suuuuuper :)
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam. Wszystkie są świetne!
Usuńbardzo ladne kolorki pamiętam że miałam jedna pomadkę też tej firmy i byla całkiem ok:)
OdpowiedzUsuńWg mnie te pomadki są kompletnie niedocenione. Niewiele można o nich przeczytać na blogach a są naprawdę godne uwagi. Kosztują niewiele, gama kolorystyczna jest całkiem niegłupia.
Usuń295 jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńWszystkie jak widzę jesteście zachwycone tym kolorem.
UsuńTen środkowy, 295 jest absolutnie przeuroczy:)
OdpowiedzUsuńDlaczego nie jestem zaskoczona? :))
UsuńRobią wrażenie. Kolory cudne.
OdpowiedzUsuńJa jestem ciekawa pozostałych - jak uda mi się znaleźć je gdzieś stacjonarnie to będę oglądać i szukac kolejnych kolorów do kolekcji
Usuń295 jest idealny!
OdpowiedzUsuńNiespodziewałam się, że aż tak Was ten kolor zachwyci :)
UsuńMi tak jak patrzę większości również 295 wpadła w oko :) miło widzieć produkt, na jaki mnie stać :)
OdpowiedzUsuńFajna szminka za kilka złotych. Warto się nimi zainteresować. Może jakiś inny kolor z ich asortymentu wpadnie Ci w oko.
Usuńjakie zmiany, ładnie :) fajny ten ostatni kolorek (292) :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zauważyłaś :)
Usuń292 piękny ! Kupiłam ostatnio podkład tej firmy i jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa jestem mile zaskoczona kosmetykami tej firmy. I ubolewam nad tym, że są tak słabo dostępne stacjonarnie :(
UsuńPierwsze dwa kolory śliczne. A firmę znam bo fabryka jest u mnie na wsi ;)
OdpowiedzUsuńPoważnie? To pewnie masz normalny dostęp stacjonarny? Czy tylko się łudzę?
UsuńNiestety nie, ale pół fabryki to ludzie ze wsi i oni mają tam sklepik firmowy i za grosze są kosmetyki.
UsuńŚrodkowa pomadka mi najbardziej przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńJak i wszystkim. Aż jestem zaskoczona bo myślałam, że ta pierwsza wywoła w Was większy entuzjazm :)
Usuń295 jest super, pięknie wygląda i ożywia kolor skóry twarzy.
OdpowiedzUsuńWydawało mi się, że w tym pierwszym kolorze wyglądam najlepiej. Ale może to dlatego, że przyzwyczaiłam się do siebie w takich intensywnych kolorach.
Usuńmam jedną w swoich zbiorach, jednak nie przypadła mi ona do gustu
OdpowiedzUsuńOO..a dlaczego? Co z nią było nie tak?
Usuńpiękne kolory!!!
OdpowiedzUsuńJa również jestem nimi zachwycona :)
Usuń295 to kolorek dla mnie.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńTeż mam kilka tych szminek i bardzo je lubię - są tanie i dość dobre jakościowo :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Warto się nimi zainteresować a mam wrażenie, że są kompletnie niedoceniane. Tylko nie wiem dlaczego?
Usuń291 tak tak właśnie ten :) Właśnie ciekawa byłam jak zapach bo z tym różnie, ale czytam, że jest ok więc warto zaryzykować :)
OdpowiedzUsuńZapach jest bardzo ok - nic a nic nie można mu zarzucić. Nie ma obaw - nie pachnie jak "babcina" pomadka.
UsuńMoja mama je bardzo lubi :) A ja skusiłam się na "pomadkę w płynie" Ingrid, która jest po prostu bardzo fajnym błyszczykiem :)
OdpowiedzUsuńJa przerzuciłam się teraz całkiem na pomadki - błyszczyki mam dwa: jeden w samochodzie i 1 w torebce. Delikatne i transparentne. Szminki teraz królują :)
UsuńNie wiedziałam, że Ingrid ma takie fajne pomadki :) WOW! Z prezentowanej przez Ciebie trójki najbardziej podoba mi się numerek 295, ale zdecydowanie przyjrzę im się z bliska stacjonarnie :) chętnie zatopię swoje macki nie tylko w pomadkach ... ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem ogólnie zaskoczona asortymentem tej marki - nie spodziewałam się, że mają tak dobre jakościowo kosmetyki a zarazem takie tanie. Niewiele można o nich na blogach przeczytać, a szkoda.
Usuń295 barrrdzo ładna :) no i za taką cenę... :D
OdpowiedzUsuńPrawda, że warto?
UsuńWow,swietnie wygladaja na ustach :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się bardzo podobają - są prawie matowe. I najważniejsze, że nie mają takiego perłowego, babcinego błysku.
UsuńMiałam jedną z tych szminek, ale kompletnie sie u mnie nie sprawdziła na żadnym polu :( milion razy bardziej wolę te z Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńOO..a dlaczego Ci się nie sprawdziła? Co z nią było nie tak?
UsuńSzczerze to kolory nie dla mnie. Wolę usta bardziej naturalne.
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wolę mocne i intensywne kolory. Nude nie jest dla mnie bo wyglądam w takich kolorach jak chora.
Usuńfajne kolorki ale nabardziej podoba mi się 295
OdpowiedzUsuńChyba wszystkim Wam najbardziej przypadł do gustu właśnie ten kolor :)
Usuń295 wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba, chociaż chyba pierwszy kolor jest najbardziej w moim guście.
Usuń295 jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już po opiniach na FB, że właśnie ten kolor najbardziej przypadł Wam do gustu.
Usuńten środkowy kolor jest najlepszy, ostatni taki siny trochę ;p
OdpowiedzUsuńMasz rację - ten ostatni kolor jest taki strasznie jasno-fioletowy. Dziwnie wygląda na ustach - co nie znaczy, że źle. Ja jestem przyzwyczajona do mocnych i intensywnych kolorów.
Usuń292... mimo, że nie przepadam za podobnymi kolorami to ten mnie zachwycił! :)
OdpowiedzUsuńJa jestem całą trójką zachwycona :)
UsuńOoo świetne kolorki :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej mi się spodobał 295 :)
Wiem, wiem że najbardziej on się Wam podoba :)
Usuń295 bardzo przypadła mi do gustu, jest najbardziej naturalna.
OdpowiedzUsuńChyba wszystkie jesteście najbardziej oczarowane tym kolorem :)
UsuńCałkiem przyjemne kolorki :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne :) Ciekawa jestem pozostałych.
UsuńBardzo ładne kolory, w moim guście :) delikatne ale dobrze napigmentowane, idealne do dziennego makijażu :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona tymi szminkami - oprócz tych zachwycających kolorów dołącza go plusów jeszcze niska cena.
Usuń