OGROMNA KĄPIELOWA...KULA
Jestem jedną z tych osób, które nie wyobrażają sobie życia bez wanny. Długie, gorące kąpiele ( wiem, wiem, że to średnio zdrowe ) z olejkami, babeczkami, pianą - pachnące i nawilżające. UWIELBIAM! I wiem, ze te kilkanaście minut relaksu potrafi sprawić, że odpocznę, rozluźniona pójdę spać. Te z Was, które kochają relaksujące kąpiele zamiast szybkiego prysznica, wiedzą o czym mówię, prawda?
Dziś chciałabym Wam pokazać duże, niebieskie, okrągłe cudo, które sprawiło, że moja wieczorna kąpiel była..no właśnie - jaka była dowiecie się za moment.
Za sprawą Pani Moniki, ze sklepu Zielona Oliwka - w moje ręce trafiła solidnej wielkości kula kąpielowa. Przyznam, że dawno nie widziałam tak dużego kąpielowego umilacza.
Kosmetyki naturalne Subtle Beauty wykonane są z najwyższej jakości składników naturalnych - wolne są od chemicznych konserwantów, surowców syntetycznych i ropopochodnych. Nie są testowane na zwierzętach. Są idealne dla osób ze skłonnością do alergii, wrażliwą skórą i wegan.
"Musujące babeczki do kąpieli Subtle Beauty zmiękczają wodę, neutralizują toksyny, a dzięki naturalnym olejkom roślinnym nawilżają i natłuszczają skórę. Zawarte w nich naturalne olejki eteryczne i aromatyczne nadają kąpieli właściwości aromaterapeutyczne i orzeźwiający zapach morskiej bryzy, czyniąc ją wspaniałym relaksem."
źródło: BABECZKA DO KĄPIELI - OCEAN
Opakowanie: (KULA) zawiera 2 babeczki po 100g
Skład: sodium bicarbonate, citric acid, sodium chloride, helianithus annuus, aroma, aqua, food color.
Zapach: morski, bardzo świeży i intensywny
Cena: 12zł ( do kupienia - Zielona Oliwka )
Pierwsze zaskoczenie spotkało mnie po rozpakowaniu kuli z folii - okazało się, że jest przecięta na pół, więc czekają mnie dwie pachnące kąpiele zamiast jednej. O! I coś o czym nie wspomniałam - ta kula naprawdę solidnie waży - to była kolejna rzecz, która mnie zaskoczyła.
Zastanawiałam się czy skoro kula jest tak solidna - jak będzie wyglądało jej rozpuszczanie się w wodzie?
Gorąca woda leci z kranu, kula wrzucona do wanny i kolejne zaskoczenie - rozpuszcza się i to do końca, do zera - nie pozostawiając na dnie wanny nieprzyjemnego, szorstkiego piasku a jednocześnie barwiąc wodę na intensywnie niebieski kolor - taki Royal Blue. Wow! Fajnie!
Po łazience unosi się intensywny, typowo morski zapach - przyjemnie świeży.
Jakie wrażenia po kąpieli?
Skóra lekko pachnie świeżym morskim zapachem. Mimo iż w samej kąpieli nie było czuć "tłustości" rozpuszczonego kosmetyku - ciało jest przyjemnie, delikatnie natłuszczone. Zero nieprzyjemnego napięcia ani szorstkiej suchości skóry.
Taka kula, babeczka to świetny umilacz wieczornych kąpieli - barwi wodę na intensywny kolor, otacza nas bardzo przyjemny świeży zapach a dodatkowo po kąpieli skóra nie domaga sie solidnej dawki nawilżenia.
Lubicie kąpielowe umilacze? Macie coś sprawdzonego, ulubionego? Coś takiego co do czego macie 100% pewność, że kąpiel będzie najlepsza jaka mogłaby być?
BUZIAKI
OLA
Oj uwielbiam wszelkie umilacze do kąpieli , stosuje na razie olejki :)
OdpowiedzUsuńKule, sole, olejki, płyny - wszystko mile widziane by umilic czas spędzony w wannie :)
UsuńUWIELBIAM KĄPIELE!!! NIE WYOBRAŻAM SOBIE W DŁUGI ZIMOWE WIECZORY Z NICH NIE KORZYSTAĆ! MAM ZAPAS BOMB COSMETICS I NAMIĘTNIE ICH U ZYWAM PRZY KAŻDEJ KĄPIELI:)
OdpowiedzUsuńJa również zdecydowanie wole kapiele niż szybkie prysznice. Do wanny można zabrać ze sobą jakieś czytadło, cos do picia - i moczyć się do znudzenia.
UsuńJa też jestem z tych, co lubią się pomoczyć w wannie :) Super kula. Taka pozytywna recenzja, że aż chce się jej spróbować! Good job!
OdpowiedzUsuńIwonellka kulę polecam. Zajrzyj jeszcze na stronę sklepu - są inne zapachy, nie tylko morski.
UsuńUwielbiam kule z Bomb Cosmetics, mają taki wybór, że trudno nie znaleźć czegoś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńJa chyba do tej pory miałam tylko jedną z tej firmy, ale była całkiem fajna.
UsuńZdecydowanie bardziej wolę prysznic. Kiedy woda spływa po ciele to mam wrażenie, że spływają ze mnie wszystkie problemy dnia codziennego.
OdpowiedzUsuńPoważnie? Ja wolę pomoczyć się w wannie i udawać, że nie słyszę dobijania sie do łazienki :)
UsuńNa codzień wolę prysznic, ale jak mam więcej czasu to kąpiel jest najlepsza - wszelkie pachnidła i inne umilacze + jakaś muzyczka w tle i jest bosko :) Mogłabym nie wychodzić z wanny/
OdpowiedzUsuńOO..widzę, że masz podobnie jak ja - umilacze kąpielowe, coś zapachowego, coś do czytania i picia i można leżeć i leżeć.
UsuńJa tak samo, bez wanny nie wyobrażam sobie życia. :) Ta kula mnie bardzo kusi. :)
OdpowiedzUsuńNa stronie Zielona Oliwka są jeszcze inne nuty zapachowe :)
Usuńkule do kąpieli uwielbiam, umilają relax w wannie ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się - uwielbiam wszelkiego rodzaju kule, babeczki, olejki itp..
Usuńuwielbiam takie kulę :)
OdpowiedzUsuńI ja też :)
UsuńPewnie ,że lubimy:D Sama często po takie kule sięgam lub inne jak ja to nazywam "Sprawiacze pachnącej pianki" :D
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na rozdanie http://bluebrush87.blogspot.com/2014/12/swiateczne-mini-rozdanie.html
Widzę, że nie tylko ja jestem fanką kąpielowych umilaczy :)
UsuńUwielbiam kule do kąpieli :) Najbardziej te fizzujące. Jednak takimi zwykłymi nie pogardzę :D
OdpowiedzUsuńU mnie wszystkie umilacze mile widziane :)
UsuńUwielbiam kule do kąpieli! Na razie najlepsze jakie miałam to z Organique, ale przyznam się, że teraz sama tworzę kule do kąpieli i też sa świetne <3
OdpowiedzUsuńSama robisz? OOO..koniecznie musisz mi coś na ten temat napisać - skąd przepis i produkty? ŻANETKA???!!!
Usuńczęsto kupuje takie kule do kąpieeli
OdpowiedzUsuńMasz jakieś swoje najulubieńsze?
UsuńAle fajnie wygląda.
OdpowiedzUsuńWielkość całkiem solidna :) I jak pachnie..
UsuńJa także bardzo lubię wannę i kąpiele, jednak kulek zawsze mi szkoda wrzucać, tak szybko znikają :( Zapraszam do mnie na blog, odpowiedź do tagu "Me time". Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńOO..lecę poczytać. Dziękuję!
UsuńRzadko biorę długie kąpiele w wannie ale jeśli już to zawsze z musująca kulą i mnóstwem piany! :)
OdpowiedzUsuńTaka kąpiel to wielka przyjemność :)
UsuńJa nie mam wanny :)
OdpowiedzUsuńOj...pewnie to kwestia przyzwyczajenia ale ja nie wyobrażam sobie życia bez wanny :)
UsuńNa pewno bym ją pokochała ... Tylko nie mam wanny.. :(
OdpowiedzUsuńSzkoda :( ja nie wyobrażam sobie łazienki bez wanny :)
UsuńI think this is an informative post and it is very useful and knowledgeable. therefore, I would like to thank you for the efforts you have made in writing this article
OdpowiedzUsuńpenyebab haid tidak lancar
cara mengobati diare
cara mengobati mata bengkak
cara menurunkan darah tinggi
cara menyembuhkan cacar air
cara mengobati usus buntu