CZEKOLADOWA ROZKOSZ DLA CIAŁA
Jakiś czas temu jedna z Was otrzymała ode mnie czekoladowo-karmelowe masełko marki Bielenda. Drugie masełko mam ja i dzisiaj chciałam Wam powiedzieć kilka słów na jego temat. Szczególnie, że zapach tego kosmetyku idealnie wpasowuje sie w aurę panującą za oknem. Zimno, śnieżnie i święta niedługo - jaki zapach jak nie słodka, otulająca czekolada - będzie najlepszy?
"Aksamitnie kremowe Masło do ciała CZEKOLADA + KARMEL wzbogacone o OLEJEK MIGDAŁOWY to idealny sposób na poprawę wyglądu i kondycji skóry całego ciała oraz … poprawę humoru.
Masło aktywnie ujędrnia, nawilża i uelastycznia skórę, przywraca jej właściwą kondycję, niezwykłą gładkość i sprężystość. Intensywny zapach aromatycznej czekolady z nutą karmelową poprawia samopoczucie, aktywizuje i dodaje energii.
Podaruj swojej skórze 100% rozkoszy i 0% kalorii a Twoje ciało stanie się pachnące, zmysłowe i bardzo apetyczne. Naskórek pozostaje zregenerowany, odnowiony i zabezpieczony przed nadmiernym przesuszeniem."
źródło: BIELENDA
Skład:
AQUA (WATER), BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA BUTTER), CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, GLYCERYL STEARATE, PARAFFNIUM LIQUIDUM (MINERAL OIL), CETEARYL ALCOHOL, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, GLYCERIN, CYCLOPENTASILOXANE, THEOBROMA CACAO (COCOA) SEED BUTTER, DIMETHICONE, THEOBROMA CACAOM (COCOA) EXTRACT, CAMELIA SINENSIS (GREEN TEA) LEAF EXTRACT, PROPYLENE GLYCOL, SODIUM POLYACRYLATE, SODIUM STEAROYL GLUTAMATE, ALCOHOL DENAT., CITRIC ACID, DISODIUM EDTA, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, DMDM HYDANTOIN, PARFUM (FRAGRANCE), BENZYL SALICYLATE, CI 14700, CI 42090, CI 19140
Opakowanie: zwykłe brązowe pudełeczko z grubszego plastiku - przy niespodziewanym kontakcie z terakotą nie ma możliwości by coś pękło albo sie połamało; zamykane za pomocą zakrętki i co ważne kosmetyk jest zabezpieczony folią przed ciekawskimi oczami i paluchami więc mamy 100% pewność, że nikt przed nami nie zaglądał do pudełka
Pojemność: 200ml
Cena: ok 15zł
Zapach/Konsystencja: nie jest to konsystencja masła - twarda i zbita, nie jest to też emulsyjny balsam; zaskakujące ale konsystencja tego kosmetyku kojarzy mi sie po prostu ze zwykłym kremem do twarzy - bez problemu daje się rozsmarować - bez tępego poślizgu i bez pozostawiania białych smug na skórze. A zapach - cóż, dla mnie - czekoladomaniaczki - to istna rozkosz dla nosa. Niesamowity zapach deserowej czekolady połączony ze słodyczą karmelu. Jestem mile zaskoczona faktem, że nie jest to sztuczny i chemiczny zapach, wręcz przeciwnie - masełko pachnie czekoladowymi słodkościami, aż ma się ochotę zanurzyć w nim palec i oblizać go :)
Moje Wrażenia:
Zanim powiem Wam konkretnie o moich wrażeniach chciałabym jeszcze wspomnieć o kilku rzeczach.
Pierwsza z nich to wydajność. Niesamowita. Naprawdę niewielka ilość masła wystarczy by wysmarować całe ciało od stóp do głów. Dzięki swojej kremowej konsystencji bez problemu daje się rozsmarować i rewelacyjnie wchłania się w skórę. Ważne! - nie pozostawia na niej żadnego filmu: nic błyszczącego, tłustego - więc bez problemu na nasmarowaną skórę możemy założyć ubranie czy piżamę, nie obawiając się zabrudzeń czy tłustych plam.
A co zostawia na naszej skórze, skoro wizualnie nie ma śladu po użyciu balsamu?
Całkiem nieźle nawilża, natłuszcza skórę. Pojawia sie również przyjemne wygładzenie - skóra jest wręcz aksamitna w dotyku.
Wygładzenie, nawilżenie, brak tłustego filmu i ten wspaniały zapach - sprawiają, że ten kosmetyk staje się jednym z moich NAJ w ostatnim czasie, jeśli chodzi o pielęgnację ciała. Dawno nie miałam kosmetyku, który mogłabym używać i używać. Ten zapach chyba uzależnia. A jeśli już o zapachu - świetnie łączy się z zapachem świeżej skóry, która od momentu aplikacji zaczyna intensywnie pachnieć słodkościami. I to wcale nie na chwilę - zapach na ciele czujemy dobrych kilka godzin. '
Wiecie, że uwielbiam takie słodkie zapachy..I od samego początku wiedziałam, że jeśli te masełko będzie pachniało tak jak się spodziewałam - zostanie moim ulubieńcem :)
Skusiłybyście się na taki zapach? A może wolicie KAKAO+ORZECH LASKOWY albo WANILIA+PISTACJA?
BUZIAKI
OLA
oj zjadłabym chyba:D
OdpowiedzUsuńOj przy tym zapachu, naprawdę trzeba się mocno powstrzymywać..
UsuńMuszę je mieć :D
OdpowiedzUsuńTen czekoladowy, który mam ja - polecam z pełną odpowiedzialnością. Super jest!
Usuńmmmm ciekawe masełko i fajny opis 0 kalori heheheh:)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że nie można zjeść i by dalej było zero kalorii :)
UsuńWanilia i pistacja - mmm , musi być cudowne :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, więc nie wiem ale czekolada i karmel - rewelacja!
UsuńMam to masełko jest zajefajne :)))
OdpowiedzUsuńPrawda? Świetne jest! Dawno nie miałam tak niesamowicie pachnącego kosmetyku.
UsuńJuż mi się podoba. Ale obawiam się, że mogłabym się nie powstrzymać przed oblizaniem palców :-)
OdpowiedzUsuńOj tak, naprawdę trzeba się powstrzymywać bo zapach jest niesamowicie kuszący.
UsuńMam chrapkę na to masło od dawna, ale póki co wykańczam moje balsamowe zapasy. Jak skończę to na pewno sięgne po to masło, na pewno czekoladowe :D
OdpowiedzUsuńSkuś się skuś. Warto! Czekoladowe masełko jest rewelacyjne.
UsuńWszystkie bym chciała :)
OdpowiedzUsuńIch zapachy są kuszące i to bardzo.
UsuńKusisz i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mam taki arsenał maseł, bo na to chętnie bym zapolowała!
Ja też mam trochę zapasów i staram się zużywać po kolei - a moje wszystkie smarowidła do ciała są smakowe :)
UsuńOj kusi :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Myślę, że te wszystkie zapachy masełek kuszą :)
UsuńAż wstyd przyznać,ale nie miałam jeszcze żadnego masła :D
OdpowiedzUsuńTe mnie tak zaciekawiło,że muszę je mieć - wszystkie trzy warianty :)
Zacznij od tego czekoladowego - zobaczysz, że zakochasz się w tym zapachu :)
UsuńZ tych trzech zapachów ten jest najbardziej odpowiedni dla mnie, chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJeśli zdecydujesz się na zakupienie i stosowanie tego masełka - koniecznie daj mi znać jak Twoje wrażenia. Ciekawa jestem czy będziesz równie zachwycona tym zapachem jak ja :)
UsuńMam to masełko. Czeka na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńJak juz przyjdzie jego kolej to napisz mi jak Twoje wrażenia :) Myślę, że będziesz nim zachwycona :)
Usuńnie miałam, ale z pewnością sięgnę po niego i wypróbuje bo uwielbiam produkty cudownie pachnące :)
OdpowiedzUsuńTen pachnie wyjątkowo ładnie i słodko. Jeśli lubisz tego typu produkty to te masełko spokojnie możesz kupić i myślę, że będziesz zadowolona.
UsuńRównież aktualnie testuję tylko że wersje kakao i orzech laskowy jestem zadowolona. Mmmm ... z karmelem pewnie bosko pachnie ;D
OdpowiedzUsuńSylwia - podeślij link do recenzji :) Chętnie poczytam.
UsuńKazde chce!:D jeeju.... Ale to musi pachniec... <3
OdpowiedzUsuńOj tak, oj tak!
UsuńPisz list do Świętego Mikołaja :)
Uwielbiam kosmetyki o zapachu czekolady, wanilii czy kokosa. Podejrzewam, że to masełko przypadłoby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńTo moje najulubieńsze zapachy - czekolada, wanilia i kokos. Jeśli więc Ty też je lubisz to bohater dzisiejszego postu będzie idealny dla Ciebie.
Usuńbardzo go lubię
OdpowiedzUsuńŚwietne jest!
UsuńDla samego zapachu byłabym skłonna je kupić :)
OdpowiedzUsuńOj tak - tylko przy aplikacji trzeba się powstrzymywać aby nie oblizać palców - ten zapach słodkości jest niesamowity.
UsuńWyglada smakowicie. Kuszący produkt :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie i jak pachnie!
UsuńUwielbiam :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteś kolejną zachwyconą tym masełkiem, osobą.
Usuńa co z efektem ujędrnienia u Ciebie? :)
OdpowiedzUsuńOj..ujędrnienia skóry niestety nie zauważyłam..
UsuńJa jak dorwę te masła... Chce wypróbować wszystkie wersje zapachowe <3 Jak na razie męcze ostatnią sztukę jeszcze z promocji biedronkowej. Ale jej dni są policzone :))
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj czekolady i karmelu - rewelacyjne jest!
Usuń