VALONA - SZAMPON Z CZARNUSZKI
Nadrabiam posty jak szalona. W ogóle zauważyłam ostatnio, że na innych blogach też jest dużo słabiej jeśli chodzi o komentarze ( np. ) Pewnie ładna pogoda wygania wszystkich od komputera.
Ale mimo wszystko może ktoś tu zajrzy dzisiaj??
Chciałabym Wam pokazać kolejny kosmetyk, który znalazłam w prezentowej torebce spotkaniowej od Pani Anny z firmy ANA COLLECTION. Tym razem będzie to szampon, co do którego mam mieszane uczucia...
Mowa o szamponie z czarnuszką od Valony.
Do znalezienia np TUTAJ za kwotę 12zł.
Zwykłe opakowanie o pojemności 275ml - jedyne co je wyróżnia to CZARNY kolor :) Zamknięcie na zatrzask trzyma porządnie i nawet gdy przewrócimy butelkę do góry nogami - nic nie wycieknie.
Etykietka trzyma się butelki i nawet pod wpływem wody nie traci porządnego wyglądu, nie jest poobdzierana i powycierana. Ja wiem, że dla kogoś może to być mało znaczący szczegół ale ja jestem taki pedantem, że głowa mała - i nie lubię nieestetycznych opakowań.
Coś co mnie zaskoczyło - niewielka butelka, a skład jest duży i widoczny ( tylko dlaczego czarnuszka na samym końcu?? i ten skład taki byle jaki ) - a nie napisany maczkiem i nie trzeba lupy by się czegokolwiek doczytać.
Sam szampon ma przedziwny ciemno-fioletowy kolor. Kojarzy mi się z płukankami dla blondynek - tymi niwelującymi żółty odcień blondu. Ale całe szczęście - ten szampon tak nie działa.
Dość gęsta konsystencja + ładny orientalno-kadzidłowy zapach który jednak nie jest za mocny i na pewno nie duszący.
Niestety pieni się dość słabo - przez co, mam wrażenie, że zużywałam go dwa razy więcej.
Problemów z łupieżem nie mam, więc ciężko jest mi ocenić tę jego funkcję, włosy też jakoś szczególnie mi nie wypadają, więc nie miał co ograniczać.
Za to napiszę Wam o ogólnym jego działaniu.
- trzeba mu przyznać, że włosy oczyszcza koncertowo, po myciu i wysuszeniu są wręcz "strzelające" podczas czesania ( przedziwne uczucie ) - ale nie są naelektryzowane; z olejem tej samej marki radzi sobie średnio: konieczne jest 2-3 krotne mycie włosów
- niestety: plącze włosy i to przeokrutnie, więc konieczne jest stosowanie odżywki, maski - czegokolwiek co wspomoże nam rozczesanie włosów bez wyrywania ich
- mam wrażenie, że włosy są spuszone a końcówki przesuszone
- no i skład..
- no i skład..
I sama nie wiem co na jego temat myśleć - bo ma swoje plusy i minusy. Minusów zdecydowanie więcej. To nie jest kosmetyk dla mnie i moich włosów.
Czy któraś z Was miała do czynienia z tym kosmetykiem? Jakie macie wrażenia? Dajcie koniecznie znać jak Wam się sprawdzał!
BUZIAKI
OLA
Nie miałam nigdy tego szamponu. Raczej nie skuszę się na jego kupno. Nie lubię bardzo splątanych włosów. :(
OdpowiedzUsuńJa też nie znoszę tego, że później boję się rozczesać włosy by połowy z nich nie stracić.
UsuńDzisiaj wymyłam nim włosy pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńDobrze oczyszcza, ale nic poza tym. Skład też nie powala... ok taki przeciętniak, którego i tak w przyszłości nie kupię.
Myślę, że to taki "drogeryjny marokański" szampon. Po konsultacji z kimś obeznanym wiem, że ten skład świadczy o jakości szamponu. Stąd brak zachwytów nad nim.
Usuńczarnuszka tak daleko w składzie :(
OdpowiedzUsuńja się zastanawiam czy dla spróbowania do swojego szamponu nie dolać trochę tego olejku :D
Do swojego zwykłego szamponu dodać olejek z czarnuszki? To miałaś na myśli?
Usuńo czarnuszce słyszałam, ale w tym wypadku ciężko określać ten szampon jako z czarnuszki :D ale splątane włosy mnie nie przekonują do niego :D
OdpowiedzUsuńFakt. Ciekawi mnie jak wiele tego oleju jest w tym szamponie..Widząc do na samym końcu składu nie spodziewam się go za dużo.
UsuńCzarnuszka tu daleko w składzie jest :D
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam okazję robi zakupy przy stosiku, gdzie był właśnie różne dziwne naturalne przyprawy, zioła itp., sprzedawane "na miarki". Pani powiedziała mi, że czarnuszka jest dobra na wszystko, więc wzięłam trochę :) Na razie eksperymentuje dodając ją do potraw, ale muszę jeszcze wykombinowac dla niej kosmetyczne zastosowanie :D
Koniecznie daj znać do czego i jak zastosowałaś tę czarnuszkę!!! KONIECZNIE!
UsuńJa nie jestem zadowolona - baaardzo mi się nie podoba ten szampon - uczulił mnie i poplątał mi włosy :(
OdpowiedzUsuńA czy ja napisałam że on mi się podoba?
UsuńDla mnie to mocny średniak:( Żeby nie napisać bubel, i na pewno po niego nie sięgnę :(
OdpowiedzUsuńMasz podobne odczucia do mnie w kwestii jego działania?
UsuńMiałam ale nie byłam zadowolona. Plątał włosy i strasznie swędziała mnie po nim głowa:/
OdpowiedzUsuńMi też plątał włosy. Co prawda swędzenia nie zauważyłam, ale więcej raczej po niego nie sięgnę.
UsuńKupiłam go z konieczności i srodze się zawiodłam.
OdpowiedzUsuńMoje włosy przesuszał, puszyły mi się, a jednocześnie przy samej głowie bardzo szybko się przesuszały.
Miałam podobne odczucia: puszenie + plątanie.
UsuńNie czuję się skuszona :P
OdpowiedzUsuńNie dziwię się.
UsuńOstatnio czytałam przepis na chleb z czarnuszką, a tu proszę szampon u Ciebie.
OdpowiedzUsuńChlebek z czarnuszką? Pamiętasz gdzie znalazłaś przepis?
UsuńJak na produkt 2w1, to jest barrrdzo mocny. No i nigdy nie widziałam składu z taką ilością parabenów:P
OdpowiedzUsuńSprawdziłaś go na swoich włosach?
UsuńCóż nie każdy kosmetyk się może u nas sprawdzić ;P . Jak dla mnie za dużo minusów ;) .
OdpowiedzUsuńTak. Należy pamiętać, że każda z nas na blogu opisuje SWOJE SUBIEKTYWNE odczucia co do kosmetyków.
Usuńnie znam kompletnie tego szamponu :P
OdpowiedzUsuńRaczej nic nie straciłaś..
UsuńZ czarnuszki to ja obecnie oleju do włosów używam, uwielbiam ten zapach, kojarzy mi się z pysznym chlebkiem <3
OdpowiedzUsuńJak działa na Twoje włosy?
UsuńJak puszy to nie bardzo dla mnie : ( bo bym z afro z domu wyszła xd
OdpowiedzUsuńKochana ale za to jaki efekt zwiększonej objętości :)
UsuńMam ten szampon i drugą jego wersję z henną. Zapłaciłam 5zł za każdy. Nie widać żadnych efektów obiecywanych przez producenta, a skład jest straszny. ;)
OdpowiedzUsuń