URODA MELISA - MASECZKA ULTRA NAWILŻENIE MOIST24
Dziś kolejny post w związku z maseczkowym tygodniem :)
Mam nadzieję, że nie znudzicie się tym a przynajmniej podpowiem Wam na co warto zwrócić uwagę a co można sobie z ręka na sercu odpuścić.
Zaczniemy od:
Intensywne nawilżenie to coś dla mnie prawda??
A coś o samej maseczce?
"Dzięki lekkiej konsystencji i aktywnemu działaniu, maseczka sprawia, że skóra staje się silnie nawilżona i jedwabiście gładka.
Wyciąg z melisy - regeneruje, łagodzi, uspokaja i odświeża. Przynosi ulgę zmęczonej skórze. Chroni ją przed działaniem wolnych rodników.
Wyciąg z zielonej herbaty - spowalnia efekt starzenia się skóry, pobudza jej mikrokrążenie, uelastycznia. Działa oksydacyjnie, łagodząco, tonizująco.
Moist 24 - kompleks zapewniający 24 godzinny efekt nawilżenia. Zawiera bogaty w kationy potasowe wyciąg z Imperata Cylindrica, dzięki którym międzykomórkowy transport wody jest jeszcze bardziej efektywny.
kwas hialuronowy - przyczynia się do odbudowy uszkodzonego naskórka, tworzy na skórze film zapobiegający utracie wilgoci. Wygładza, ujędrnia i poprawia elastyczność skóry.
Fitoskwalan - roślinny składnik aktywny, uzupełnia naturalną barierę lipidową naskórka. Zapobiega utracie wilgoci, przywraca skórze jędrność i elastyczność."
źródło: MASECZKA ULTRANAWILŻAJĄCA
Skład:
Aqua, Dicaprylyl Carbonate, Glycerin, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Diacrylyl Ether, Squalane, Sodium Hyaluronate, Sodium Polyacrylate, Imperata Cylindrica Root Extract, Glyceryl Stearate, Citrate, Allantoin, Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract, Melissa Officinalis Leaf Extract, Butylene Glycol, Propylene Glycol, Panthenol, PEG-8, Carbomer, Parfum, DMDM Hydantoin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl-3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Limonene.
Cena: ok 2zł za 7ml saszetkę
Moje Wrażenia:
Saszetka napełniona maseczką po brzegi: jakby się uprzeć to starczy spokojnie na dwie aplikacje - natomiast ja nie lubię przy takich opakowaniach użyć trochę kosmetyku a resztę zostawiać na później, więc na maseczkę albo kogoś zapraszamy albo połowę opakowania wyrzucamy. Średnio gęsta, kremowa konsystencja pod wpływem rozsmarowywania i ciepła skóry robi się trochę emulsyjna. Nie ma problemu z rozsmarowaniem jej na twarzy. Szybko się wchłania pozostawiając na skórze delikatny film - taki jakby lekko silikonowy (?) - ale nie lepiący się. Świeży, lekki, zielony zapach nie drażni nosa i bez problemu możemy iść spać i nie obawiać się, że przez intensywny zapach - sen nie przyjdzie.
Nie podrażnia, nie pojawiają się żadne reakcje alergiczne - wypryski czy zaczerwienienia, nie zapycha!
A co do nawilżenia, które jest jej głównym zadaniem...cóż..jakoś szczególnie zachwycona nie jestem. Mam wrażenie, że krem, którego używam na co dzień w kwestii nawilżenia daje mi podobny efekt działania. A to przecież miała być maseczka ULTRANAWILŻAJĄCA więc i spodziewałabym się efektu WOW! A tu taka zwykła najzwyklejsza w świecie maseczka nawilżająca jakich wiele. Szkoda, bo robiłam sobie wiele nadziei w związku z jej użyciem. Myślałam, że będzie to produkt, którym będę się ratować w przypadku przesuszeń skóry, które mi się zdarzają.
Szkoda..
BUZIAKI
OLA
Ja mam tej marki balsam do ciała, jest bardzo lekki i pachnie całkowicie ziołowo.
OdpowiedzUsuńMiałam cały zestaw i z jednych kosmetyków byłam bardziej zadowolona a z innych mniej. Ale to co komu pasuje :)
UsuńSzkoda, że z tym nawilżaniem nie jest do końca tak jak powinno być.
OdpowiedzUsuńSzkoda, Lubię kosmetyki dobrze nawilżające. Moje skóra czasami potrzebuje porządnej dawki nawodnienia.
UsuńTej maseczki jeszcze nie miałam, ale swego czasu ta firma mnie kusiła produktami.
OdpowiedzUsuńSkusiłaś się na coś?
UsuńCiekawa jestem jak sprawdziłaby się na mojej niezbyt wymagającej cerze :)
OdpowiedzUsuńPewnie byłabyś bardziej zadowolona niż ja. Moja skóra czasami wariuje i ciężko jej dogodzić.
UsuńNigdy jej nie miałam. Ja mam zamiar jutro zrecenzować maseczkę :D.
OdpowiedzUsuńSuper!
UsuńCieszę się, że dołączyłaś do Akcji Maseczkowej :)
tej maseczki nie znam, ale dziś opisałam Ziajkę pro, nawilżającą z glinką żółtą :)
OdpowiedzUsuńCzekam na link na mailu :)
UsuńNie znam tej maseczki,chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńJeśli Twoja skóra nie jest zbyt wymagająca myślę, że będziesz zadowolona.
Usuń