APN BOX - 1. PEELING
Witajcie w nowym tygodniu. Oby był owocny w same pozytywne wydarzenia!
Jakiś czas temu pokazywałam Wam APN BOX który trafił do mnie i do kilku innych blogerek.
W skład mojego zestawu wchodził: peeling, sól do kąpieli, żel-mydło oraz balsam do ciała. Wszystko z serii zapachowej Amazonia.
Napiszę to raz i więcej nie będę się powtarzać przy pokazywaniu Wam kolejnych kosmetyków: Amazonia to kompletnie nie moja nuta zapachowa. Zapach jest intensywny, mocny..Wręcz męski. Świetnie podpasował mojemu mężowi. Natomiast ja z niego nie jestem zadowolona. Ja zdecydowanie bardziej wolę słodkości i staram się by kosmetyki typu balsam, sól do kąpieli - właśnie takie były: słodkie na amen :)
Kosmetyki zużywam na spółę z mężem - ja żeby je poznać, on - bo pasuje mu zapach a o działaniu to jeszcze sobie pogadamy.
Wracam jednak do bohatera dzisiejszego postu - peeling!
A tak na marginesie - jak Wam się podoba nowe tło na zdjęciu? Lepsze niż poprzednie? Przez kilka najbliższy recenzji będzie jeszcze mieszanie ale później zostajemy już tylko przy tych pasiakach :)
A teraz już tak w linijce..zacznijmy od kilku słów o samym kosmetyku:
"Peeling cukrowy AMAZONIA zawiera ekstrakty z acai i guarany - wykazujące działanie ujędrniające oraz wspomagające pielęgnację skóry z cellulitem, masło murumuru, które hamuje proces starzenia się skóry, zmiękcza ją i nawilża. Zawarty w peelingu cukier doskonale usuwa martwy, zrogowaciały naskórek. Kosmetyk ten polecany jest do pielęgnacji każdego rodzaju skóry."
źródło: http://sklep.apn-cosmetics.pl
I co ważne dla wielu z Was - skład ( pewnie kilka osób odstraszy parafina tak wysoko ):
Trochę informacji technicznych:
*opakowanie: jak dla mnie idealne - szeroki i dość niski plastikowy pojemnik pozwala na kompletnie bezproblemowe wydobywanie z niego kosmetyku, poradzą sobie i duże męskie dłonie i niewielkie kobiece z długimi paznokciami - luks! Podoba mi się również to iż wszystkie kosmetyki tej marki są utrzymane w podobnej stylistyce i różnią się tylko kolorami etykiet w zależności od tego z jakim zapachem mamy do czynienia. Cała seria Amazonia, która posiadam jest w zieleni ( idealnie wpasowuje się w kolorystykę mojej łazienki ). Minusem jest papierowość etykiet - kilkukrotny kontakt z mokrymi dłońmi powoduje, że etykiety trochę się niszczą i wycierają.
*pojemność: 350g
*cena: ok. 13zł - do kupienia na stronie producenta APN COSMETICS
*konsystencja: gęsta, nawet bardzo - zresztą same zobaczcie; dawno nie miałam do czynienia z tak gęstym peelingiem - ale dzięki takiej konsystencji jest zaskakująco wydajny: naprawdę niewielka ilość wystarcza na porządne zdzieranie newralgicznych miejsc. Mimo iż jest to peeling cukrowy, nie rozpuszcza się za szybko przez co mamy czas na sam zabieg i pozbycie się zrogowaciałego naskórka.
Moje Wrażenia:
Kompletnie pomijając kwestię zapachu - oboje w mężem jesteśmy zadowoleni z działania tego scrubu. To naprawdę solidny zdzierak - taki jak lubię najbardziej! Szybko pozbywa się zrogowaciałego, martwego naskórka powodując iż skóra poddana zabiegowi robi się mocno rozgrzana, czerwona, wygładzona ale i nieźle natłuszczona - i co ciekawe: samo natłuszczenie całkiem długo pozostaje na skórze - nie jest to tylko chwilowe wrażenie. Nie pojawiają się żadne reakcje alergiczne!
Po peelingu, taka wymasowana i rozgrzana skóra chłonie kosmetyki pielęgnacyjne jak gąbka wodę. Balsam nawilżający wchłania się w tempie ekspresowym.
Kosmetyk polecam osobom lubiącym porządne zdzieranie przy intensywnym, mocnym aromacie. Kobietki, które wolą słodkości powinny poszukać czegoś innego. Podobno seria Karaiby jest fajna w tej kwestii :)
BUZIAKI
OLA
Przydałby mi się taki zdzieraczek.
OdpowiedzUsuńI zobacz jaką ten na przyjemną dla portfela cenę :)
Usuńpodoba mi się tło ze zdjęć :D chociaż musze przyznać, ze na niektórych ujęciach bardziej przyciąga wzrok niż sam kosmetyk ;)
OdpowiedzUsuńMusze jeszcze popracować trochę z tym tłem, bo niektóre kolory nie chcą przy nim łapać ostrości.
UsuńA chcę zostać przy niebieskim..
Kusisz tym peelingiem! chętnie bym go sprawdziła na sobie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://blog-amandy.blogspot.com/
Nic nie stoi na przeszkodzie :) Zamawiaj :)
UsuńChętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńAPN COSMETICS ma też produkty w innych liniach zapachowych.
UsuńMoim zdaniem są godne zainteresowania.
Lubię mocniejsze zdzieraki!
OdpowiedzUsuńMa rewelacyjny kolor :)
Co prawda nie jestem fanką zielonego ale nasycenie kolorystyczne tego peelingu jest niesamowite.
Usuńbardzo lubię takie zdzieraki :) wypróbowałabym go nawet za sam kolor :D
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że przyciąga wzrok :)
UsuńWarty spróbowania ... :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz porządne zdzieranie to owszem :)
UsuńAle ma świetny kolorek!
OdpowiedzUsuńNo i produkt sam w sobie wydaje się być godnym uwagi :)
I ta obłędnie niska cena :)
UsuńCoś dla mnie. Kocham porządne zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńLubię mocne zdzieraki:)
OdpowiedzUsuńWidzę że jest więcej fanek porządnego zdzierania
Usuńlubię męskie kosmetyki, ale bez przesady :) do tego staram się unikać parafiny :)
OdpowiedzUsuńKażda z nas ma jakiegoś fizia :)
UsuńTło jest dobre! A co do peelingu, na razie mam i jeszcze jeden nowy w planach ale z racji wielkości to jednak nie wiem czy wyprobuje ten : )
OdpowiedzUsuńJa też mam peelingów w zapasie..ojoj..
UsuńKolor ma świetny, a jak dobry zdzierak, to zdecydowanie coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńJakby miał słodki zapach byłby idealny dla mnie :)
UsuńLubię ostre darcie hehe :) Może by tak się zaopatrzyć w ten peeling ? Trzeba się dobrze wypeelingować, żeby opalenizna dobrze się trzymała :)
OdpowiedzUsuńOo dobrze powiedziane..Ja planuję wspomóc się jakimś balsamem brązującym więc peeling wskazany.
Usuńwygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńteż testuję ten peeling ( dzisiaj nawet będę skrobać jego recenzję ). jest jednym z nielicznych peelingów cukrowych, który jest bardzo wydajny:)
OdpowiedzUsuńKurcze szukałam przez google+ Twojej recenzji i nie mogę znaleźc :(
Usuńwygląda świetnie,ale jeśli pachnie męsko to wolalabym podarować go swojemu chłopu :D
OdpowiedzUsuńFacetów też trzeba przekonać do niektórych kosmetyków :)
Usuńfajnie, że jest dobrym zdzierakiem :)
OdpowiedzUsuńTakie lubię najbardziej - konkretnie działające.
UsuńFajna konsystencja :D Jak pachnie męsko, to może mojego faceta mogłabym namówic na wspolne peelingowanie heheh :)
OdpowiedzUsuńOOO..no widzisz..na pewno niezła zachęta do wspólnych zabiegów pielęgnacyjnych :)
Usuńzaintrygowałaś mnie tym cudem, choć nuta zapachowa też pewnie nie w moim klimacie :)
OdpowiedzUsuńAle są też inne :) Może znajdziesz coś dla siebie.
UsuńOd razu spodobał mi się kolor tego peelingu ;) Zapewne jego zapach nie przypadłby mi do gustu, ale skoro piszesz, że wersja "Karaiby" prawdopodobnie jest ciekawsza - to może kiedyś skuszę się na ten peeling ;)
OdpowiedzUsuńTak, tak..APN ma też inne wersje zapachowe. Jeśli jesteś fanką słodkości to może Karaiby Ci podpasują.
UsuńCzuję, że przypadłby mi do gustu! :)
OdpowiedzUsuńCo do tła, to dla mnie za kolorowe, do zdjęć produktów preferuję raczej jasne odcienie, ale co kto lubi!! :)
Szukam niebieskiego tła tak żeby pasowało do ogólnej kolorystyki bloga..Też nie jestem do końca przekonana do tego falistego kartonu ale jest na pewno lepszy niż poprzednia satyna.
UsuńLubię takie konkretne peelingi :)
OdpowiedzUsuńJa też zdecydowanie wolę jak czuć działanie.
UsuńWygląda super, lubię takie cuda :)
OdpowiedzUsuńI cena niewielka więc spokojnie można zaryzykować i się skusić na wypróbowanie tego cuda.
UsuńOstatnio wygrałam peeling do twarzy z Orientany, i pytanie męża czy już odpakowałam, bo chciałby sobie wypróbować ;) a już o podbieraniu próbek nie wspomnę :D
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji może mu kupie, tylko co on sobie tym będzie peelingował? Pośladki? ;)
Stopy? :)
UsuńFajny ma kolor, faktycznie wygląda na bardzo gęsty. Ciekawe czy u mnie by się sprawdził, parafina mi nie przeszkadza w kosmetykach do ciała.
OdpowiedzUsuńTo naprawdę taki konkretny peeling, jeśli lubisz tego typu kosmetyki spokojnie możesz zaryzykować.
UsuńPodoba mi się ten peeling :)
OdpowiedzUsuńMoja imienniczko - cóż stoi na przeszkodzie by go wypróbowac?
UsuńPorządny zdzierak :)
OdpowiedzUsuńZgadza się. Konkret :)
Usuń