WIOSNA - GŁADKIE NOGI NIEZBĘDNE!
Zaczęłyście już odsłaniać nogi? Temperatury, które się pojawiły od kilku dni zachęcają do zakładania sukienek, spódniczek. Ale przecież z "dywanem" na nogach nie pokażemy się ludziom.
Jako, że jestem okrutnym strachliwcem - wosk, depilator - nie wchodzą w grę. Prędzej ucieknę niż dam radę przetrwać ten ból. W związku z tym co 2-3 dni wyciągam maszynkę i piankę i golę i golę i golę..Uciążliwe prawda? Nie dość, że trzeba poświęcić na to trochę czasu to jeszcze efekty są na krótko.
W moje ręce jakiś czas temu trafił krem do depilacji miejsc wrażliwych - jako, że bałabym się zastosować nowy kosmetyk w takich miejscach postanowiłam, że najpierw podziałam na nogach.
Kilka informacji o samym produkcie:
Łagodny krem do depilacji miejsc wrażliwych. Z kolagenem, elastyną i allantoiną.
Unikalna formuła pozwala na delikatną depilację miejsc wrażliwych jak pachy i okolice bikini. Zapewnia skuteczne i delikatne usunięcie zbędnego owłosienia. Produkt zawiera substancje nawilżające i zmiękczające dzięki którym skóra staje się gładka i miękka, dobrze nawilżona.
źródło: BEAUTIK.BIZ
Opakowanie/Pojemność: w papierowym kartoniku znajdziemy zwykłą tubkę ( jak pasta do zębów ) o pojemności 100ml, oprócz tubki z kremem znajdziemy też plastikową łopatkę, która ma pomóc nam zaaplikować kosmetyk na skórę ( bez problemu daje się ją umyć, więc łatwo zachować higienę zabiegu )
Konsystencja/Zapach: przyjemny kwiatowy zapach zaskakuje - kremy do depilacji raczej zawsze kojarzyły mi się z dziwnym zapachem solarium, taka spalenizna? Nie mam zielonego pojęcia co to jest. Ale ten krem tak nie pachnie! Konsystencja - dość gęsty krem ale bez tępego poślizgu, bez problemu daje się rozprowadzić na skórze i nie spływa z niej
Cena: 5-6zł
Moje Wrażenia:
Na umytą skórę, równą warstwą nakładamy krem i czekamy. Całe szczęście, że tylko około 5-8 minut. W innym przypadku chyba musiałabym ten krem stosować nocą jak wszyscy domownicy by spali a ja bym miała chwilę dla siebie. Po za tym bardzo byłam ciekawa czy tak krótki czas wystarczy by pozbyć się owłosienia.
Po około 6 minutach chwyciłam za prysznic i zaczęłam zmywać krem z nóg. Strasznie niecierpliwa jestem prawda? Mogłam spokojnie poczekać te 8 minut i dać kremowi szansę na działanie.
Ale..W zupełności nie było to potrzebne. Krem świetnie poradził sobie z dość mocnymi włosami ( te ciągłe golenie ) na nogach i już po kilku chwilach miałam gładkie nogi. Rewelacja!
Obawiałam się tylko jednego - po depilacji nie będę mogła wysmarować nóg balsamem i zaraz skóra będzie sucha i nieprzyjemna w dotyku. Ale nie..Krem oprócz pozbycia się zbędnego owłosienia, skórę pozostawia również przyjemnie nawilżoną - moje obawy okazały się bez zasadne.
Kolejną rzeczą, która mnie ciekawiła to czas - czas po jakim moje nogi będą domagały się kolejnego zabiegu. I tu byłam bardzo zaskoczona, bo spodziewałam się, że po 3 dniach będę musiała od nowa golić/depilować nogi, ale nie...Tak naprawdę dopiero po upływie pełnych 7-8 dni musiałam sięgnąć po specyfik ponownie. Jak dla mnie to całkiem zadowalający czas - to nie to co maszynka i 2-3 dni :)
Podsumowując:
- pachnie ładnie
- bez problemu się aplikuje
- jest taniutki
- nie podrażnia skóry
- nie ma obaw jeśli chodzi o wrastające włoski
- no i przede wszystkim - DZIAŁA :)
Używacie kremów do depilacji? A w ogóle co stosujecie by pozbyć się zbędnego owłosienia? Maszynka? Depilator? Krem? A może wosk? Zdradźcie swoje sposoby na gładkie nogi :)
BUZIAKI
OLA
Ale super! :) Nigdzie go jeszcze nie widziałam, czas się rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę godny polecenia. Aż sama byłam zaskoczona, że tak tani kremik może działać.
Usuńa gdzie ty go kupiłaś? U mnie veet się nie sprawdził - może ten byłby lepszy..
OdpowiedzUsuńDostałam w ramach współpracy z firmą http://www.coloris.biz/
Usuńja używałam kremu Eveline...nie cierpię strasznie tego ich zapachu dlatego postawilam na depilator
OdpowiedzUsuńOj masz rację, zapach kremów do depilacji jest obrzydliwy - ja mam wrażenie że czuć solaryjną spaleniznę.
UsuńAż taki fajny?
OdpowiedzUsuńTo chyba muszę go poszukać :))
Polecam z pełną odpowiedzialności. Udał im się ten krem wyjątkowo.
Usuńnie lubię jakoś kremów, wole piankę i maszynkę, ewentualnie zwykłe mydło :D
OdpowiedzUsuńJa też zawsze radziłam sobie pianką i maszynką, ale to na bardzo krótko działa niestety :(
UsuńRaz na jakiś czas używam kremów do depilacji, ale zazwyczaj maszynki. Tej firmy jeszcze nie znam ;)
OdpowiedzUsuńMasz jakiś swój - godny polecenia krem?
Usuńmuszę wypróbować, bo też maszynka jest ciągle w użyciu
OdpowiedzUsuńJa też niestety zawsze radziłam sobie maszynką - teraz mam nowego pomocnika.
Usuńprzyznam szczerze że nie używałam kremów ! Muszę spróbować bo depilator już mnie denerwuje ;d haha
OdpowiedzUsuńOj nie..depilator to nie dla mnie - ten ból..brrr..
UsuńJa nie lubię kremów i nie polecam ich stosowania. Wkońcu ta cała chemia wnika w skórę co nie jest dla niej korzystne. Wolę wosk zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńOj wosk nie dla mnie..Wiem, że ból jest krótki ale jest..
UsuńKremów do depilacji nie lubię, Miałam kilka i wszystkie były do niczego. Wolę już tradycyjne maszynki.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że maszynka działa dużo krócej :(
UsuńMiałam jeden krem do golenia, ale nic nie dawał.
OdpowiedzUsuńZapisuję I koniecznie muszę sobie go kupić!
Ciekawa jestem jak Ci się spisze ten specyfik :)
UsuńJa tam sprawę załatwiam woskiem, rach ciach i z głowy na trzy tygodnie :)
OdpowiedzUsuńKremy mnie irytują, wszystko zaraz wypaciam, a to kot mi wlazie do łazienki, a to znowu coś hehe ;)
Jeszcze nie daj Borze krem do depilacji pomylę z odżywką do włosów i by było nieszczęście hihi ;)
Ja nie wiem jak Wy wytrzymujecie ból wosku, plastrów czy depilatora. To zdecydowanie nie dla mnie :(
Usuńja tam stosuje maszynki do golenia, ale czasem można se nieźle uszkodzić nogi;/ musze włąnsie wypróbowac coś takiego, ciesze się, że o tym napisałaś :D
OdpowiedzUsuńO tak..mi też się zdarza zaciąć maszynką - szczególnie w okolicach kostek..
UsuńZdecydowanie wolę depilator :) Ból nie jest wcale nie do zniesienia, a spokój mam na dłużej :) I nie cierpię wszelkich kremów go golenia, u mnie się żaden nie sprawdził
OdpowiedzUsuńPodziwiam! Naprawdę podziwiam - ja na sam widok depilatora i jego dźwięku mam dreszcze.
Usuńplanuję kupić coś do usuwania włosów na rękach,chyba zainwestuję ;)
OdpowiedzUsuńTen jest przeznaczony do okolic delikatnych więc myślę, że i na rękach też się sprawdzi.
Usuń7-8 dni bez golenia , mnie to przekonuje ;)
OdpowiedzUsuńSama byłam zaskoczona, że to aż na tyle dni podziałało.
Usuń7-8 dni to mnie zachęca :D .
OdpowiedzUsuńZaskakujące prawda?
UsuńPrzyznam szczerze, że raczej trzymałam się od takich kremów z daleka...zraziłam się. Ale tan wydaje się ciekawy- przede wszystkim dlatego, że nie śmierdzi spalenizną i faktycznie działa. Muszę go poszukać :)
OdpowiedzUsuńDlaczego zraziłaś się do kremów do depilacji? Jakaś nieprzyjemna przygoda czy właśnie o ten zapach chodzi?
UsuńBędę musiała go wypróbować, stosowałam wcześniej inne kremy, ale potrzebowały bardzo dużo czasu żeby zadziałać, albo podrażniały skórę ;/ Ja do depilacji używam albo plastrów z woskiem albo właśnie kremów, choć czasem też sięgam po maszynkę :)
OdpowiedzUsuńTen nie podrażnia skóry i zaskakująco szybko pozbywa się włosków. Niestety plastry czy depilator to nie dla mnie. Ból jest nie do zniesienia.
UsuńJa zraziłam się do wielu kremów, ale teraz zamówiłam żel i ma dziś przyjść, zobaczymy:) A ten jest warty uwagi:)
OdpowiedzUsuńŻel? Z jakiej firmy?
Usuńpierwszy raz go widzę! narobiłaś mi na niego ochoty!
OdpowiedzUsuńBardzo byłam zaskoczona jego działaniem - szczególnie, że chyba jest najtańszym kosmetykiem tego typu z jakim miałam do czynienia.
Usuń