KREM-MASKA DO DŁONI I PAZNOKCI
Serduszek, misiaczków itp u mnie nie zastaniecie dzisiaj..No ile można? Z każdej strony atak czerwieni i różowości..Ja naprawdę lubię Walentynki - nie jako święto do okazywania miłości ( bo to można i powinno się robić przez cały rok ) - raczej jako dzień w którym powinniśmy trochę zwolnić naszą codzienność i zwrócić wyjątkową i szczególną uwagę na naszą drugą połówkę. Wiem, że są ludzie, którzy lubią celebrować to święto - i NA ZDROWIE :)
Dziś przychodzę do Was z krótką recenzją kolejnego kremu do rąk..I znowu marka Eveline..Nie macie jeszcze dość?Tym razem tanio - i wcale nie jest źle :)
GLICERYNOWY SUPERSKONCENTROWANY
KREM-MASKA DO RĄK I PAZNOKCI 5W1
Kilka słów o produkcie:
- intensywnie nawilża
- głęboko odzywia
- regeneruje
- rozjaśnia przebarwienia
- wzmacnia paznokcie
Skład:
AQUA/WATER, GLYCERIN, CETEARYL ALCOHOL, CETEARETH-20, BUTYROSPERMUM PARKII ( SHEA BUTTER ) FRUIT, BETAINE, ACRYLATES/C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, TRIETHANOLAMINE, PANTHENOL, GOAT MILK EXTRACT, HYDROLYZED COLLAGEN/HYDROLYZED ELASTIN, ALLANTOIN, POLYSORBATE 20/PEG-20 GLYCERYL LAURATE/WATER/TOCOPHEROL/LINOLEIC ACID/RETINYL PALMITATE, TRITICUM VULGARE GERM OIL, PHENOXYETHANOL/METHYLPARABEN/BUTYLPARABEN/ETHYL PARABEN/PROPYLPARABEN, DMDM HYDANTOIN, PARFUM, DISODIUM EDTA, HEXYL CINNAMAL, LILIAL, LINALOOL, ALPHA-ISOMETHYL IONONE, LIMONENE, CITRONELLOL
Konsystencja/Zapach: bardzo przyjemny, świeży zapach - lekko słodkawy; konsystencja zaskakująco lekka ( nie jest to typowo glicerynowy, gęsty i treściwy krem );
Cena ( + opakowanie i pojemność ): ok. 4-5zł za opakowanie o pojemności 100ml ( zwykła tubka stawiana na zakrętce ) , za krem w opakowaniu z pompką o pojemności 245ml - około 9zł
Moje Wrażenia:
- bardzo szybko się wchłania, chociaż podczas rozsmarowywania trochę smuży i zostawia białe ślady
- po wchłonięciu przez pierwsze kilka chwil sprawia, że strasznie klei i lepi nam się skóra dłoni, ale efekt ten dość szybko znika
- nie ściąga skóry dłoni a po posmarowaniu sprawia ona wrażenie odżywionej i jest bardzo gładka w dotyku ( szczególnie wierzch dłoni )
- co ciekawe: krem działa również na skórki, niweluje ich przesuszenie nadając im całkiem przyzwoity wygląd: szkoda tylko, że na krótko
- nawilżenie dłoni: owszem ale do kolejnego zmoczenia ich w wodzie ( np. podczas zmywania ) - ale ja tak mam ze wszystkimi kremami
Myślę, że jest to raczej taki zwykły krem służący do pielęgnacji bez oczekiwania od niego cudów. Idealnie sprawdzi się jako kosmetyk "do torebkowy". Chociaż ja lubię tę gładkość, która pojawia się na moich dłoniach po jego zastosowaniu.
BUZIAKI
OLA
Krem otrzymałam w ramach współpracy z drogerią WYMAGAJACA.PL
Mam takie same spostrzeżenia na jego temat :) Świetnie spisuje się zwłaszcza kiedy jest ciepło :) Mam wersję w tubce i z pompką :)
OdpowiedzUsuńWiem na pewno, że jeśli będę szukała taniego i niezłego kremu do torebki, to ten powyższy będę brała pod uwagę :)
UsuńBardzo lubię kozie mleko, świetnie spisuje sie w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńA przyznam, że nawet nie wiem jak by się u mnie spisało, bo powyższy krem jest chyba pierwszym z tych które posiadam i , który ma ten składnik
Usuńnie lubie lepiacyhc się kremow do rąk.pocja nie dla mnie
OdpowiedzUsuńKlejenie się znika po chwili ale jednak poczatkowo jest.
Usuńfajny jest mam jego miniaturki
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę :) Miło że z Twojego bloga mogę poznać nowości ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się w takim razie i zapraszam częściej :)
UsuńDopiero co zdenkowałam ten krem - szczerze, to nie byłam z niego zadowolona - nie dość, że oblepiał mi ręce nieprzyjemną warstewką, to jeszcze praktycznie nic nie nawilżał - smarowałam go więcej i więcej i ciągle ręce były suche :(
OdpowiedzUsuńA ja byłam z niego zadowolona..
UsuńNo ale to tak jak w życiu - nie każdemu pasuje to samo :)
Mam od x czasu i nie mogę zmęczyć:/ Daje tylko wrażenie nawilżonych dłoni, nic poza tym, a zapach mnie drażni.
OdpowiedzUsuńA ja go polubiłam i przyznam, że nawet ten zapach jest przyzwoity. Ale przecież każda z nas lubi co innego :)
Usuńciekawy
OdpowiedzUsuńHmm... klei? Lepi? Nie zauważyłam, ale może to dlatego, że jestem minimalistką i kremu używam rzadko i z rozwagą ;) I niemal tylko zimą. Dla mnie ten krem akurat okazał się najlepszym z kilku z podobnej półki cenowej.
OdpowiedzUsuńWitam, witam w moich skromnych progach :)))
UsuńO tak..niewielka cena i całkiem niegłupia jakość to jego wielkie plusy.
Dziękuję za gorące przyjęcie i od progu przepraszam za nieregularność i urywane wątki, bom na innej platformie blogowej i śledzenie aktualnych komentarzy mam utrudnione. Ale skleroza jeszcze nie jest aż tak zaawansowana i jest jeszcze FB ;)
UsuńMiałam go i bardzo lubiłam jego zapach:)
OdpowiedzUsuńNie drażni nosa :)
UsuńBrzmi jak coś, co można wypróbować za te pieniądze ;) Zainteresował mnie, może go poszukam jak już skończy mi się obecny.
OdpowiedzUsuńJeśli okazałoby się, że się nie sprawdza to nawet tych kilku złotych nie szkoda..
UsuńMiałam ten krem za jakieś śmieszne pieniądze i wyrzuciłam, nie robił nic, kompletnie nic a do tego zostawiał paskudny tłusty film na dłoniach. Zdecydowanie wolę Isanę z mocznikiem
OdpowiedzUsuńOjoj..znowu o Isanie..Już obiecałam, że ja kupię :)
UsuńDla mnie to był taki przeciętniaczek :D
OdpowiedzUsuńAle nie jest najgorszy, prawda?
Usuń