BingoSpa - Kolagenowa kąpiel do skórek i paznokci z żeń-szeń
Witajcie o poranku :)
Moje oczy doszły trochę do siebie ( dzięki za herbatę rumiankową i krople nawilżające! ), dlatego z pierwszą kawą zasiadłam do komputera by coś do Was napisać :)
Miałam w planie dziś posprzątać auto ale jak widzę te słońce za oknem i zwiększającą się z każdą minutą temperaturę - to mi się wszystkiego odechciewa..
Dziś chciałabym Wam pokazać ostatni kosmetyk z testowania z BingoSpa.
Robiłam do niego 3 podejścia i każde z nich zakończyło się niestety fiaskiem..
Od producenta: ( źródło: bingo sklep )
"Kolagenowa kąpiel BingoSpa głeboko zmiękcza zrogowaciały naskórek wokół paznokci ułatwiając przeprowadzenie kolejnych etapów manicure. Kolagen intensywnie nawilża i uelastycznia naskórek oraz regeneruje płytkę paznokcia czyniąc go jednocześnie podatnym na zabiegi. Wyciąg z korzenia żeń - szenia stymuluje odnowę naskórka, przywracając skórze równowagę fizjologiczną. Regularne stosowanie kapieli BingoSpa zapewnia paznokciom zdrowy wygląd i doskonały połysk."
Opakowanie/Pojemność: 300g plastikowe, przezroczyste pudełko - zakończone zakrętką ( dodatkowo jest plastikowa nakładka chroniąca kosmetyk przed rozsypywaniem się )
Zapach/Konsystencja: pięknie błękitny proszek ( z brązowymi kulkami - nie mam zielonego pojęcia co to jest? ) - pachnie jak..mh..proszek do prania
Cena: ok. 14zł
Moje Wrażenia:
Wybrałam ten kosmetyk, bo jak wiecie - od jakiegoś czasu intensywnie dbam o wzrost i regenerację moich paznokci..
Niestety, od razu z góry zaznaczę - o działaniu kosmetyku nie będzie chyba nic..Moja przygoda z kolagenową kąpielą skończyła się tak szybko jak się zaczęła..Mimo, iż 3-krotnie dawałam jej szansę.
Wieczorową porą nalałam do miseczki wody, wsypałam błękitny proszek..i wsadziłam w miskę swoje palce..
Zapach - brr..tak proszek do prania + mydło..Średnio fajny.
Producent zaleca trzymanie palców w kąpieli około 5 minut, ja skończyłam po niespełna minucie. ( I teraz zaznaczę - skórki mam zdrowe i niepozadzierane.)
Dlaczego wyjęłam ręce z kąpieli? Bo tak mnie okrutnie zaczęła piec skóra, że myślałam, że zwariuje. Jakbym się pokrzywą popiekła. Żadnego zaczerwienienia, żadnych bąbli ale ból był nie do zniesienia.
Za drugim i za trzecim razem reakcja mojej skóry była identyczna.
Wnioskuję więc, że muszę mieć wrażliwość lub uczulenie na jakiś składnik tej kąpieli kolagenowej ( może ma ktoś pomysł na jaki? ).
I tyle ode mnie w kwestii tego kosmetyku..
Bardzo żałuję..
Czy któraś z Was miała styczność z tym kosmetykiem? Jakie są Wasze doświadczenia?
Pozdrawiam słonecznie!
może jakis barwnik tego proszku Ciebie uczula?
OdpowiedzUsuńnie mam zielonego pojęcia, ale pieczenie okrutne..więcej nie użyję na pewno
Usuńnie miałam jeszcz nic od nich
OdpowiedzUsuńzawsze musi być ten pierwszy raz, ale kapieli kolagenowej nie polecam
Usuńooooho, to u Ciebie jeszcze gorzej niz u mnie. U mnie nie działała ale krzywdy nie robiła. Masz mega pecha;/
OdpowiedzUsuńwidocznie jestem wrażliwa na jakiś składnik..może na barwnik ( tak jak Anessca zasugerowała? )
UsuńFaktycznie coś Cię musi uczucilać, czytałąm już o tej soli i to same dobre opinie, sama chcę sprawdzić. Więc powinnaś na pewność odstawić.
OdpowiedzUsuńWięcej jej nie zastosuję. 3 razy wystarczą i każdy nie był przyjemny
UsuńCzytałam kilka opinii na temat tego cuda i zazwyczaj podsumowanie było takie, ze jest po prostu niepotrzebny gadżet. A dlaczego tak zadziałał na Ciebie? Nie mam pojęcia;(
OdpowiedzUsuńnie wiem sama..to już bez różnicy bo nie będę go więcej używała..
Usuńchociaż dobrze by było wiedzieć na przyszłość co do za składnik uczula
A jak zobaczyłam tytuł posta to myślałam że coś dla mnie ;d Szkoda :)
OdpowiedzUsuńja od siebie nie polecam..ale może na Ciebie tak nie zadziała??
UsuńNie stosowałam ale czytałam o tej kąpieli podobne, niefajne opinie.
OdpowiedzUsuńja również czytałam kilka opinii, ale nikogo ta sól nie uczuliła..i nikogo paluchy nie piekły..
Usuńw takim razie musisz mieć niezłego pecha, stanowczo ją odstaw :)
OdpowiedzUsuńodstawiła, odstawiłam :)
Usuńmiałam mandarynkową wersję kąpieli i była super, fajnie nawilżała skórki i paznokcie.
OdpowiedzUsuńszkoda, że ta wersja Cię uczula. ciekawe tylko czy to jakiś konkretny składnik, czy cała ,,mieszanka'' :)
Nie znam tego produktu i raczej nie mam ochoty poznać ;)
OdpowiedzUsuńwydaje mi się być zbędnym produktem, a do tego jak uczula to coś tu nie halo :/
OdpowiedzUsuńkurcze, szkoda że cię uczuliła...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńyyyy.... co Ty masz za kulki brązowe w nim ???? Ja nic takiego nie miałam.
OdpowiedzUsuńSpójrz - http://paczajka.blogspot.com/2013/06/kalogenowa-kapiel-do-skorek-i-paznokci.html
No to teraz mnie zaskoczyłaś..Myślałam, że to tak ma być...
UsuńA Ty znowu mnie wystraszyłaś! To może to coś Cię tak uczuliło.
UsuńSama już zgłupiałam, czy tak powinno być czy nie. Na 10 blogów 2 mają z tym czymś brązowym fotki.
UsuńNo to teraz ja już mam czarną dziurę w głowie..mają być brązowe kulki czy nie??
UsuńNadal nie mam zielonego pojęcia....... Albo ja mam produkt wybrakowany, albo Ty zepsuty. BingoSpa widzę nie zareagowało na twoje zapytanie i foto na ich fanpage'u.
UsuńNie miałam jego nigdy, ale fajnie wygląda ;D ten kolor ;)
OdpowiedzUsuńkolor ma ładny..ale tu nie o kolor ma chodzić a o działanie..a tu baaardzo słabiutko
Usuńojej, szkoda, że tak na Ciebie podziałał :/
OdpowiedzUsuńoj.. musisz miec uczulenie na cos ;/
OdpowiedzUsuńOj współczuję;/ Ciekawe, który składnik był powodem...
OdpowiedzUsuńnie mam zielonego pojęcia ale chetnie sama bym sie dowiedziała
UsuńNie używałam tego produktu, a już miałam zamiar go kupić, chyba jednak się chwilowo powstrzymam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie znam ale i tak mnie zainteresował :D
OdpowiedzUsuń