MARION - peeling CZEKOLADA + POMARAŃCZA
Witajcie :)
Jakie macie plany na nadchodzący weekend? Grill? Jakiś wypad w plener?
Ja mam jakiegoś lenia i nie mogę się z niczym ogarnąć..Niby mam mnóstwo do zrobienia ale zebrać się w sobie nie mogę..Zna ktoś lekarstwo na lenistwo? Czy to chroniczna, nieuleczalna choroba?
Ogarnęłam się..Muszę nadrobić zaległości..
Dziś kolejny kosmetyk od Marion..
Kilka słów od producenta:
"Formuła żelu peelingującego oparta została na kompleksie kondycjonującym skórę oraz mikrogranulkach, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Subtelny zapach białej czekolady i pomarańczy zapewnia przyjemne uczucie świeżości oraz dodaje pielęgnacji zmysłowego charakteru. Żel poprawia ukrwienie i koloryt skóry. Sprawia, że skóra staje się bardziej miękka, gładka i elastyczna. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry z wyjątkiem bardzo wrażliwej." ( źródło: www.marionkosmetyki.pl )
Opakowanie/Pojemność: przezroczysta niewielka buteleczka o pojemności 100ml ( identyczne opakowanie jak żele peelingujące Joanny )
Zapach/Konsystencja: zapachu czekolady nie czuję prawie wcale za to pomarańczka i owszem.., konsystencja rzadkiego żelu z czarnymi drobinkami peelingującymi
Cena: ok. 4zł
Moje Wrażenia:
Peeling pachnie przyjemnie, choć cytrusowo. Zdecydowanie bardziej by mi odpowiadał jakby nuta przewodnią była czekolada. Zapach na skórze jest kompletnie niewyczuwalny.
Opakowanie zwyczajne, przezroczyste i dość miękkie. Nie ma problemu z kontrolowaniem zużycia kosmetyku jak i z wydobyciem go w ogóle z opakowania.
Cena bardzo przyzwoita jak na takie niewielkie opakowanie.
Żelik jest bardzo delikatny jeśli chodzi o działanie peelingujące. Do ciała to trochę za mało - drobinki są za delikatne jeśli chodzi o prawdziwe ścieranie. Ale za to idealnie nadaje się do peelingu twarzy. Buzia po użyciu jest przyjemnie wygładzona i świeża.
Taki zwykły peeling - bez żadnego szału. Do ciała wolę zdecydowanie coś ostrzejszego.
no no połączenie smaków genialne :)
OdpowiedzUsuńzapowiadało się naprawdę ciekawie..
UsuńMyślałam,, że będzie bardziej czekoladowy niż cytrusowy.
OdpowiedzUsuńja też na to liczyłam ale niestety zapach cytrusa przebija na maksa
Usuńczekolada i pomarańcz pychotka
OdpowiedzUsuńmiała być pychotka...
Usuńopakowanie identyczne jak od joanny, tych peelingów jeszcze nie miałam ale tamte mi służyły.
OdpowiedzUsuńprawda?? też miałam wrażenie, że wyglądają identycznie
Usuńpołaczenie zapachów wydawac by sie moglo idealne ale czemu do czorta nie czuc czekolady???????:(
OdpowiedzUsuńnie mam zielonego pojęcia, a szkoda...:(
UsuńW sklepie można się machnąć z peelingami Joanny, bardzo podobne :)
OdpowiedzUsuńi nawet cena podobna :)
UsuńNo właśnie wygląda jak peeling Joanny :)
OdpowiedzUsuń:) i ja chyba wolę Joannę..
UsuńFajny peeling,ale poszukam innych zapachów;)
OdpowiedzUsuńnie wiem jakie są inne zapachy tego peelingu Marion i czy w ogóle są..
UsuńJa też wolę mocniejsze zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńZapach ważny a i owszem, ale jak dla mnie ważne żeby dobrze peelingował moje ciało
OdpowiedzUsuńDla zapachu kupuje się perfumy a nie peelingi, prawda? :)
UsuńFajny:) Muszę wypróbować;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pachnie czekoladą :(
OdpowiedzUsuńNastawiałam się na słodko-czekoladowy zapach..ale cytrusy go zabiły..
UsuńDo ciała też wolę coś mocniejszego, ale to maleństwo idealnie nadaje się do mojej buźki :D
OdpowiedzUsuńTak samo jak Naturia Joanny..
UsuńMiałam go i mam podobne zdanie do Twojego.
OdpowiedzUsuńRównież używałam go do twarzy ;)
Średni jest, niestety..
UsuńHmmm Czekolada+ pomarańcz pomysłałam musi być genialny, czytam notke i się okazuję że nie ma co, szkoda :( Zapowiadał się apetycznie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też liczyłam na to, że będzie znacząco lepszy..
Usuń