ORIGINAL SOURCE - Dragon Fruit
Witajcie :)
Czekam..czekam, aż obudzę się i zobaczę piękne słońce i temperaturę mocno na plusie :)
Mam nadzieję, że to już niedługo..
A dziś, będzie o żelu, który dostałam jako nagrodę w rozdaniu.
Bardzo ciekawy zapach - nie każdemu może podpasować.
![]() | |
http://www.originalsource.pl |
Original Source - żel ukochany przez większość blogerek..Ogrom zapachów powoduje, iż każdy znajdzie coś dla siebie.
Jako, że kocham raczej słodkie i ciepłe zapachy, z rezerwą podchodziłam do smoczego owocu doprawionego pikantnym pieprzem..Chcecie wiedzieć czy przekonałam się do takiego dziwnego połączenia?
Od producenta:
"Szukasz pod prysznicem mocnych wrażeń? Wypróbuj nasz żel pod prysznic Dragon Fruit & Capsicum. Ogniście
doprawiony, stawia na nogi nawet najbardziej ospałych! 250 ml ognistego orzeźwienia papryczkami chilli czeka na Ciebie
w każdej butelce tego żelu. Nierutynowe, pozytywne wrażenia gwarantowane." ( źródło: www.originalsource.pl )
Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Parfum, PEG/PPG-120/10 Trimethylolpropane Trioleate, Laureth-2, Hylocereus Undatus Fruit Extract, Capsicum Annuum Fruit Extract, Polyquaternium-7, Propylene Glycol, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Limonene, Hexyl Cinnamal, Linalool, CI 17200, CI 16035.
przezroczysta, plastikowa butelka stawiana na korku; pojemność: 250ml
Konsystencja/Zapach: średnio gęsty żel w kolorze żywej czerwieni o cudownie pieprzowym zapachu ( przy podsumowaniu wyjaśnię dlaczego )
Dostępność/Cena: większość drogerii i hipermarketów - zawsze gdzieś można znaleźć, cena: ok. 8-9zł
Moje Wrażenia:
- gęsty ( konsystencja galaretki ), przez co wydajny
- świetnie się pieni ( nadaje się też do zrobienia piany kąpielowej )
- nie podrażnia i nie wysusza skóry
Ogólnie byłby po prostu kolejny żel z OS..ale..
Dragon Fruit ma obłędny zapach ( na pewno niewielu osobom podpasuje ) - jest ostry, pieprzny - ja bym nazwała go wręcz "piekącym"..Ale uwielbiam go..A dlaczego?
Moim ukochanym męskim zapachem jest..męski, twardy, ostry i pikantny, naładowany testosteronem, przeznaczony dla świadomych swojej męskości Fahrenheit Diora. Wyczuwam go z daleka gdziekolwiek jestem i zaczynam się rozglądać w poszukiwaniu męża ( bo właśnie on pachnie Fahrenheitem )..
I właśnie z tym zapachem kojarzy mi się Dragon Fruit..
Pokochałam go całym nosem i jeśli tylko gdzieś na niego trafię, na pewno wróci do mojej łazienki.
Polecam, ale nie każdemu..
Bardzo jestem ciekawa zapachu:)
OdpowiedzUsuńdość specyficzny, nie każdej osobie będzie się podobał
UsuńHihi fajne skojarzenia :) Teraz jak powącham w drogerii ten żel, będę widziała jak pachnie Twój mąż :D
OdpowiedzUsuńProponuje powąchać najpierw Fahrenheita :)
UsuńJa posiadam zielony!
OdpowiedzUsuńMięta z herbatą :)
Przepiękne mają zapachy!
OS są naprawdę świetne!
UsuńFahrenheit - ulubiony zapach mojego ojca :D
OdpowiedzUsuńI mój i mój!
UsuńZapach brzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńJest interesujący, i taki inny..
UsuńIntrygująco mmm:)
OdpowiedzUsuń:) o taaak..
Usuńhehe, dobrze że z mężem się kojarzy, a nie ... Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńz mężem..z mężem..
UsuńUwielbiam żele OS :)
OdpowiedzUsuńSą świetne!
UsuńNie mam im nic do zarzucenia.
Mam gdzieś w szafie, kupiony na zapas;) Chyba po tej intrygującej opinii wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńUważaj! Nie każdemu Dragon Fruit wpada do nosa :)
Usuńmi osobiście ten zapach totalnie nie podchodzi ;D
OdpowiedzUsuńtak, jest dość specyficzny
Usuńbardzo ładnie pachnie po za tym tyle :)(
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja kiedyś dostałam probki przy kasie, ale to nie był ten zapach. żelami nie byłam zachwycona :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam malinową kolezanke i obserwuje !
easy-life-easy-beauty-easy-fashion.blogspot.com
A ja naprawdę lubię OS :)
UsuńLubię żele pod prysznic z OS,ale nie wszystkie zapachy mi się podobają...
OdpowiedzUsuńOS są świetne! I jak na razie nie trafiłam na zapach, który by mi nie pasował.
UsuńNastępnym razem muszę wrzucić te żele do koszyka ;-)
OdpowiedzUsuńSpróbuj jakiegoś :)
UsuńWąchałam go kiedyś i dla mnie był zdecydowanie za mocny:/ Wolę jakieś owocowe żele:)
OdpowiedzUsuń