BANDI - anty-aging care INTENSYWNE SERUM
Witam Was porannie..
Będzie wiosna czy nie będzie??
Nadszedł czas na recenzję kosmetyku, który wzbudził we mnie różne emocje.Zużyłam go do samego końca i dopiero teraz podejmę się napisania o nim kilku słów.
Ale po kolei..
O marce BANDI czytałam na wielu blogach: widziałam, że dziewczyny ze spotkań blogerskich przywożą ich kosmetyki..które bardzo mnie ciekawiły. Nie wiem dlaczego ale kojarzyły mi się raczej z drogą i ekskluzywną marką.
Gdy pojawiła się możliwość przetestowania jakiegoś kosmetyku - wiedziałam na pewno, że będzie to coś z serii anty-aging.
Po chwili namysłu, zdecydowałam się na:
BANDI ANTY-AGING CARE - Intensywne Serum
Od producenta:
Skład:
Opakowanie/Pojemność: mleczno-przezroczysta buteleczka ( przyglądając się dokładniej można zauważyć ubytek kosmetyku ) z pompką air-less, która ogranicza dostęp powietrza podczas stosowania kosmetyku + mamy pewność, że zużyjemy kosmetyk do ostatniej kropelki+dozujemy odpowiednią ilość kosmetyku na jednorazową aplikację/pojemność: 30ml
Konsystencja/Zapach: leciutki żel, który bez problemu daje się rozprowadzić/zapach bardzo delikatny, świeży, ledwie wyczuwalny
Dostępność/Cena: do kupienia SKLEP BANDI oraz stacjonarnie w wybranych drogeriach ( np. Hebe ) - cena nie powala na kolana: 61zł
Moje Wrażenia:
Nie ukrywam, że pokładałam w tym kosmetyku wielkie nadzieje. Pomyślałam - taka marka, taka cena..Musi być dobrze..
Serum stosowałam rano i wieczorem - na twarz i szyję. Zgodnie z zaleceniami producenta - później krem.
Po pierwszych kilku użyciach pomyślałam: "Eeee...i co? Nic?" - poczułam się lekko zawiedziona..
A że należę do tych osób, które jak już otworzą kosmetyk to muszą go zużyć do końca zanim otworzą kolejny z tego rodzaju - no to zużywałam te serum.
Po skończeniu opakowania, po miesiącu regularnego używania...ZWRACAM SERUM HONOR!
- nie podrażniło mnie: nie pojawiły się żadne zaczerwienienia ani wypryski
- nie wysuszyło skóry
Ale za to:
- znacząco wygładził skórę twarzy
- skóra sprawia wrażenie bardziej jędrnej i odżywionej
- w gruncie rzeczy mogłabym nie stosować nawet kremu bo serum świetnie nawilża skórę ( nie powoduje też nieprzyjemnego jej napięcia )
No i teraz najważniejsze:
Chyba nikt nie wierzy w to, że jakikolwiek krem w cudowny sposób spowoduje że zmarszczki znikną i będziemy cieszyć się buzią niemowlaczka??
Serum sprawiło, że moja największa bolączka - zmarszczki okolicy oczu, wydają się płytsze, nie tak mocno widoczne. Cienie pod oczami zostały rozjaśnione.
Podsumowując:
Serum jest świetne..Tylko dlaczego tyle kosztuje??
Cena jest do przełknięcia przy takim rezultacie jak opisujesz. Oby mi się nie odbiła czkawka jak okaże się, że mi nie popasuje. Mimo to chyba spróbuje.
OdpowiedzUsuńMoże uda Ci się gdzieś dostać próbki zanim kupisz pełny produkt?!
UsuńO kurcze jak zaczęłam czytać to bałam się że będzie tragedia a tutaj taka niespodzianka na sam koniec :)
OdpowiedzUsuńJa od nich wybrałam Peeling ryżowy i również bardzo fajnie działa :)
Bandi ma naprawdę fajne kosmetyki..
UsuńMyślę, że niedługo sama przerzucę się na coś "anty-zmarszczkowego", bo wiecznie 'gładkiej' buzi mieć nie będę.
OdpowiedzUsuńTa półka cenowa nie jest taka zła o ile faktycznie działanie się utrzyma po odstawieniu kosmetyku :)
no no no wlasnie te ich ceny potrafia czlowieka obedrzec z marzen :(
OdpowiedzUsuńNo niestety do najniższych nie należą..
UsuńMam je w zapasie, chyba czas ruszyć ;)
OdpowiedzUsuńTeż się czaję na coś z Bandi, ale jeszcze się nie zdecydowałam, ale cena do przełknięcia kiedy w grę wchodzą efekty :)
OdpowiedzUsuńhttp://avida-dolars.blogspot.com/
Ja mam w planie jeszcze krem redukujący zaczerwienienia z serii ECO. Miałam próbki i jest świetny pod makijaż.
UsuńSkuszę się, ale jak będzie jakaś promocja :)
OdpowiedzUsuńA już też myślałam, że nic z niego nie będzie :)
OdpowiedzUsuńA tu taka niespodzianka.. :)
UsuńWidocznie potrzebuje trochę czasu by unaocznić swoje działanie.
Warte są kosmetyki z Bandi . Miałam krem złuszczający którego bardzo chwale. Teraz mam peeling ryżowy i jest rewelacyjny z reszta zapraszam na moją recenzje o nim.
OdpowiedzUsuńoo..Zaraz idę poszukać recenzji peelingu :)
UsuńNiezły produkt;)
OdpowiedzUsuńBardzo przyzwoity kosmetyk..Szkoda tylko, że z dostępnością średnio
UsuńChyba trzeba będzie zainwestować skoro spłyca zmarszczki.
OdpowiedzUsuńto potwierdza, że trzeba zawsze czekać na efekty niż od razu spisać produkt na straty ;) super recenzja :) no i oczywiście też zadaje sobie to samo pytanie : czemu taka cena ? :D
OdpowiedzUsuńJa jestem raczej z tych cierpliwych więc zużyłam serum do końca - i moja cierpliwość została nagrodzona efektami!
UsuńRzeczywiście jest drogi, ale skoro ma tak cudowne właściwości to chyba warto zainwestować!:)
OdpowiedzUsuńJeśli skóra potrzebuje już ratunku przeciwzmarszczkowego to Bandi polecam jak najbardziej.
UsuńMam jeden kosmetyki z BANDI,ale jeszcze go nie używałam,ciekawa jestem jak się u mnie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńO..będę czekała aż zdecydujesz się użyć i napiszesz o nim co nie co.
Usuńrozjaśnione cienie zachecają. Dużo dobrego słyszałam o tej firmie:)
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że ja też..Dlatego tym bardziej zadowolona byłam z możliwości spróbowania ich kosmetyków.
UsuńU firmy własnie niestety jedyne co zniechęca to cena :(
OdpowiedzUsuńŚrednia jest, to fakt..Ale jaka jakość.
Usuń