Tanie kosmetyki kolorowe
Czasami jak oglądam kosmetyki kolorowe na różnych blogach to przeraża mnie ich cena. Przyznaję się bez bicia, że mam wrażenie, że niektóre z blogerek wydają majątek na cienie, tusze i podkłady. I nie mam tu na myśli marek typu L'Oreal czy np. Astor.
A czy zdarza Wam się kupić kompletnie nieznane marki, gdzieś przez przypadek za psie pieniądze?
Ja będąc w piątek na zakupach w galerii ( a tak na marginesie miałam kupić tylko farbę w SP i wejść po 2-3 rzeczy na spożywkę ), trafiłam na dziwne stoisko na środku alejki. Mnóstwo kolorowych kosmetyków, kompletnie nie znane mi firmy i śmieszne pieniądze.
Zaryzykowałam i kupiłam kilka rzeczy - za całe te zakupy zapłaciłam 32zł.
A oto moje zakupy:
- korektor w kredce i krwistoczerwona kredka do ust i oczu(!)
- oliwka do skórek i paznokci ( o wspaniałym zapachu truskawek )
- róż, dwa pojedyncze cienie i jeden potrójny
Dajecie się skusić na tego typu kosmetyki?
Znacie jakieś tanie tanie marki?
Ja pierwszy raz mam z czymś takim do czynienia i ciekawa jestem jak się będą sprawowały w codziennym użyciu?!
Cienie mają fajne opakowania. Ciekawe jak się będą spisywać. Czasem tanie nie znaczy zle :) pozdr
OdpowiedzUsuńJa też jestem ciekawa jak będą wyglądać e pełnym makijażu przez cały dzień..
UsuńZdarza się, że skusze się na kolorówkę w lokalnych małych drogeriach. Czasami jest to kicz, a czasami całkiem udany zakup.
OdpowiedzUsuńP.S. Podoba mi się ten róż.
Róż wygląda całkiem przyzwoicie. Ciekawa jestem jak z trwałością, lada dzień sprawdzę :)
UsuńOj, już czuję zapach tej oliwki do skórek. <3 A ogólnie tej firmy nie znam, a ciekawe jak się te kosmetyki sprawują.
OdpowiedzUsuńKosztowała tylko 7zł a pachnie obłędnie..
Usuńno no no zakupy, zwłaszcza takie- dobre na wszystko :)
OdpowiedzUsuńba..nawet jeśli coś okaże się mega bublem to nie będę strasznie marudzić za tę cenę..
Usuńja kupuję tanioszki, ale najczęściej są to lakiery do paznokci ;)
OdpowiedzUsuńja nie lakierowa jestem :)
UsuńNie znasz firmy Butterfly? To produkty firmy Verona, która produkuje również Ingrid i Vollare.
OdpowiedzUsuńIngrid i vollare znam ale te cienie butterfly widziałam pierwszy raz na oczy..
OdpowiedzUsuńDokładnie to ta sama firma Verona, ja mieszkałam na wsi gdzie jest ich główna fabryka i siedziba. Tak więc mamy dostęp do kosmetyków i możemy je kupić o 50% taniej. Kosmetyki mają niektóre ok np. kremy, balsamy. cienie. A lakiery szybko odpryskują, wody toaletowe mają nawet spoko oczywiście to zamienniki np Hugo Boss, podkłady są kiepskie, kredki do oczu ok. Nastomiast róż nie wiem.
OdpowiedzUsuńŁap stronkę ich :)
http://www.vpp.pl
Pozdrawiam
Rzeczywiście bardzo tanie te kosmetyki..ale sklep internetowy bardzo słabo zaopatrzony..te stanowisko w galerii to był kosmos - do wyboru do koloru
OdpowiedzUsuńTen ostatni cień jest śliczny!
OdpowiedzUsuńpopieram - śliczny kolor!
UsuńBardzo często rozglądam się za tanimi kosmetykami. Lubię niektóre produkty droższych, perfumeryjnych marek, ale jeszcze bardziej lubię jak znajdę dużo tańszy odpowiednik danego kosmetyku :). Uwielbiam np. Essence, a z polskich marek jestem wręcz psychofanką firmy Bell, której kolorówkę również serdecznie polecam :)
OdpowiedzUsuńJa niektóre produkty z Essence tez bardzo lubię..Żałuję, że nigdzie nie mogę znaleźć kolorówki Eveline.
Usuńlubię czasem pomyszkować w takich kosmetykach :D fakt super jakości nie są ale niekiedy są całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, obserwujemy? :)
Miałam i cienie i róż do policzków Butterfly i miałabym je do tej pory ale zachciało mi się zrobić paletkę z pojedynczych cieni i oba produkty sz... trafił. Ale były bardzo dobre jak na swoją cenę.
OdpowiedzUsuńJa wolę trzymać wszystko w oryginalnych opakowaniach..Wiem, że wtedy zajmują więcej miejsca ale to taki mój fiź..
Usuńkiedys uzyłam tego jednego cienia jako rózu i dostałam wysypki, przejechałam się i nigdy więcej nie tknę ;O
OdpowiedzUsuńNie strasz mnie proszę..
UsuńMi się czasem zdarzy kupić w mini drogeriach jakieś marki, których kompletnie nie znam za małe pieniądze... Różnie bywa. Ale niektóre okazuję się świetne;p
OdpowiedzUsuńPlanuję kiedyś wypad do jakiejś mini osiedlowej drogerii w poszukiwaniu Eveline, Adosa itp
UsuńJa już gdzieś widziałam tą firmę, ale sama nic nie miałam, więc czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńOgarnę się i na pewno coś będzie na ten temat. Ja niestety należę do tych osób które muszą porządnie poznać produkt.
UsuńChętnie wypróbowałabym tę oliwkę do paznokci - jestem na etapie szukania złotego środka,który sprosta oczekiwaniom moich paznokci oraz skórek.
OdpowiedzUsuńPolecam taniego Adosa, jest recenzja na blogu :)
UsuńCzasem można kupić tanio prawdziwe perełki kosmetyczne.
OdpowiedzUsuńTym sposobem właśnie odkryłam rozświetlacz Lemax..
UsuńJa ostatnio widziałam stoisko w galerii z kosmetykami bodajże włoskimi. Do włosów, pod prysznic itp. Piękne, kolorowe! Cena też nie była tragiczna. Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńu mnie w sklepie "wszystko po" są kosmetyki Vollare i Butterfly a także lakiery Safari. cienie tak od 4zł więc myślę, że udałoby mi się zapłacić ciut mniej.. podobają mi się te potrójne cienie! oliwkę chętnie bym wypróbowała, tak samo korektor w kredce! :) miłego testowania:D
OdpowiedzUsuńPotestuję o dam znać jak się sprawują te tanie kosmetyki :)
UsuńJa jestem bardzo ciekawa tej oliwki, jeszcze nigdzie takiej nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajna..Ładnie pachnie i ta aplikacja jest fajniejsza niż w pędzelkowych oliwkach
UsuńTanie kosmetyki, na pewno nie oznacza gorsze ;) sama mam kilka lakierów z firmy Butterfly i wyjątkowo je sobie chwalę ;) wolę kupić kilka tańszych kosmetyków, niż potem żałować, ze kupiłam np. tusz za "jedyne" 299zł i okazał się kompletnym bublem.
OdpowiedzUsuńTak, tak..też tak mam..Wolę tani bubel niż ten bardzo drogi :))
Usuńładne kolory cieni :))
OdpowiedzUsuńTakie moje :)
Usuńczekam na recenzję, ciekawa jestem jak się sprawdzą.
OdpowiedzUsuńJa też jestem za tańszymi kosmetykami, bo zazwyczaj moje kosmetyki goszczą w kosmetyczce tylko raz- mało które wpadają mi w ręce ponownie(ale nie powiem, ze takowe nie istnieją). Bardzo jestem ciekawa recenzji oliwki do skórek i paznokci:)
OdpowiedzUsuńOliwka do skórek mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPięknie pachnie :)
UsuńCiekawe Twoje zakupy!
OdpowiedzUsuńPewnie, że mi się zdarza kupić coś za niewielkie pieniądze i nieznane. Warto próbować wszystkiego.
Właśnie o to chodzi, bo nie sztuka kupić drogi i dobry kosmetyk. Mistrzostwem jest kupić tani i dobry.
UsuńTa oliwka do skórek bardzo mnie zainteresowała, koniecznie muszę się za nią rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńPachnie przecudnie, mocno natłuszcza..Na razie tyle mogę powiedzieć po dwóch dniach stosowania.
UsuńButterfly znana mi firma, myślę tez że mają nie najgorszą jakość...
OdpowiedzUsuńA ja ich kompletnie nie znałam.
OdpowiedzUsuńWyobrażasz to sobie?
Jakaś zacofana chyba jestem :)))
Oczywiscie dam sie skusic na takie kosmetyki, BA! Nawet takich chetnie uzywam:) Po co mam placic za markowe cienie, ktore przewaznie nie sa warte swojej ceny, jak np zwykle cienie z Butterfly tez daja rade! Albo MIYO, tani jak barszcz a b.mocno napigmentowany:) Tanie to nie znaczy gorsze. Wiem,ze czesc urodowych modelek wrecz nachalnie pisze posty o samych gornopolkowych kosmetykach ale mnie to komletnie nie rajcuje. Nie mam orgazmu wiedzac,ze maluje sie czyms super drogim :) Mistrzostwem jest wyczarowac fajny makijaz niewielkim kosztem :)
OdpowiedzUsuń